Adziorroo napisał
- Według mnie dziecko jest w kraju, w Sosnowcu. Czuję, że wyjaśnienie tej sprawy bardzo zaskoczy opinię publiczną, jestem pewien, że policjanci ją wyjaśnią, bo są na dobrym tropie. Zbyt wiele błędów popełniły osoby, które stoją za zniknięciem dziecka - zdradził Jackowski.
Więcej
http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/jas...ja_225111.html
Słowa jasnowidza, w sumie miał racje, zaskoczenie mega jaki jest finał tej sprawy, coś w tym jest czy strzelał?
pewnie ma nadprzyrodzone moce
albo TO ON ZA WSZYSTKIM STOI!!11
daj spokoj, czlowieku
takie "proroctwo" to ja sam moge nasmarowac
jak sie nie sprawdzi to "przeciez to tylko jasnowidz, moze sie pomylil, moze takie czary nie istnieją"
a jak sie sprawdzi to PROROK
@top
wiedzialem, ze cos kręci
po pierwsze - rzekome ogłuszenie
zeby kogos ogłuszyć trzeba sporo siły, a ktos kto to planuje na pewno uzylby jej wiecej niz trzeba (bo skad ma wiedziec ile potrzeba do utraty przytomnosci?)
takie uderzenie spowodowałoby jakies zmianu, przynajmniej wstrząs mózgu, a tutaj, o ile wiem, nic jej nie bylo
no i porywac dziecko w srodku dnia, w taki sposob?
po pierwsze, po co?
okup - kontaktowaliby sie
sprzedane (organy, albo cos dziwnego) - nie odzywaliby sie, ale nie porywaliby przeciez w taki sposob
pierwsze badanie psychologiczne wykazalo, ze kobieta mowi prawde
ale oczywiscie to jacys lipni psycholodzy, potwierdzili ze kobieta straciła dziecko i jest w szoku, opisali ze kobieta mowi całą prawde
no i dzisiejsze informacje - kobieta odmówiła badaniu "wykrywaczem kłamstw"
niby nie pozwalal na to jej stan psychiczny, ale lamentującej kobiecie zawsze sie wierzy, przyjeli ze mowi prawde, wpisali ze nieodpowiedni stan psychiczny
w sumie jedynym dowodem bylo odnalezienie ciała ("ekipa rutkowskiego"? - dajcie spokój, szukali az znalezli, albo ktos znalazł i zaplacili mu zeby nic nie mowil - kolejny wielki sukces wybitnego detektywa)
na prawde nie trzeba tutaj jakiegos detektywa, zeby wyczuć o co chodzi
z tym, ze ja najpierw myslalem ze kobieta sprzedala dziecko, ale przeciez nie płakałaby tak o tym w kazdych wiadomosciach, codziennie
przeciez detektywi tez glownie opieraja sie na domysłach, sprawdzają pozniej tylko wszystko po kolei, az ulozy sie to w logiczna calosc
teraz o winie i karaniu
jest winna i powinna poniesc konsekwencje
normalna matka nie zostawilaby tak po prostu ciała pod drzewem
jakby zabrala dziecko (moglo przeciez tylko stracic przytomność, ale tak czy inaczej trupa tez powinna zabrac, w koncu to jej dziecko) i zglosila sprawe, zrobiono by jej badania psychiczne i psychiatryczne, sąd uchyliłby sie od karania i tyle
ktostam, ze emocje
pierdolenie, instynkt jest silniejszy
Zakładki