Jeśli dla Ciebie wytłumaczeniem sprawy jest ''bo była w szoku'' to chyba nie mamy o czym rozmawiać.
Wersja do druku
Ja jej nie usprawiedliwiam, potępiam po części nawet ale po prostu nie cierpię jak ludzie próbują mówić o psychologii kompletnie innych osób "matczyny instynkt jest silniejszy od emocji"
Wczoraj było, że Rutkowski znalazł ciało, dziś że to był tylko pakunek ...
A może ta mała Madzia żyje? Jasnowidz mówił, że sprawa bardzozaskoczy opinię publiczną. Nie zachowuję się jak typowy polaczek, ale od razu widziałem jak dziwnie matka się zachowywała, przede wszystkim zwróciłem uwagę na jej smutną twarz, ale brak łez. Normalnie poleciałaby choć jedna kropla. Według mnie dziewczynka może żyć, u matki stwierdzą jakieś zaburzenia, koniec będzie taki, że ona tak naprawdę zapewniła jej wszelką pomoc.
Slyszalem jedynie maly urywek w TV o tej sprawie, ale wam sie wydaje ze z wysokosci ok. 1,3-1,5m spasc glowa/plecami na podloge czy gdziekolwiek to cos normalnego? Sami sprobujcie spasc z 1 metra a gwarantuje wam ze cos wam wyskoczy/peknie/zmiazdzy sie. Podloga to nie mata zapasnicza albo trawa.
Nikt nie mówi, że coś normalnego, możliwe, że rzeczywiście zginęła od upadku, ale co jeśli nie ? ;c
Przecież dopiero szukają zwłok i to jeszcze nie jest nic pewnego.. Tylko kurtke znaleźli na razie.
Rutkowski jak zawsze kameralnie się pokazuje jaki to on maczo".
Ta cala sprawa jest dosyc smieszna . Tak jak kolega wyzej mowil "dzielny" detektyw Rutkowski , chora psychicznie matka i pewnie do tego jeszcze kolejny niesprawny psychicznie ojciec , ktory o wszystkim wiedzial . Wplaczmy w to jeszcze telewizje , jasnowidza i wychodzi akcja niczym z bollywodzkiego filmu .
Jest już całe nagranie z Rutkowskim i matką w internecie?
Czemu on prowadzi takie sprawy i współpracuje z policją jak nie ma nawet uprawnień detektywa ?
Jeszcze moment i się okaże, że w sprawie "porwania" najbardziej winny jest Rutkowski. Polecam TVN24. Pieprzony detektyw bez licencji wykorzystując nieetyczną metodę rozmowy z matką spierdolił policji tak świetnie zapowiadającą się akcję.
beka
Była jakaś wypowiedź dziennikarza śledczego,w której mówił, że to jest zwykły aktor, a nie detektyw.
Bo zarabia na tym grubą kasę? I co to wgl. za durny pomysł jak "uprawnienia detektywa", wiem, że w naszym PRLowskim kraju jeszcze coś takiego funkcjonuje ale to jest spuścizna komunizmu. Niby dlaczego masz zabraniać wolnemu człowiekowi współpracować z policją i pomagać odnaleźć zaginione dziecko?
@edit
Nie rozumiem tej nagonki na Rutkowskiego, imo rozwiązał tę sprawę praktycznie zerowym kosztem (psychologiczne wpłynięcie na matkę), a nasza państwowa policja wydała setki tyś. zł na daremne poszukiwania i popełniła masę podstawowych błędów.
Wolny rynek znów wygrywa z państwową policją...