Mexeminor napisał
Po 450 można jedynie 2013 kupić. QSy z 2009 roku w zależności od stanu to już więcej (minimum te 500 zł), HOA (czyli 2005) również od stanu, ale trzeba przyszykować ~700 zł na w miarę utrzymane. Pre HOA bądź starsze wydania są na tyle rzadkie, że rozstrzał cen jest większy. Po takie egzemplarze albo na forumka czyt. shc (Baniak sprzedaje Pre HOA w 9 us aktualnie) albo na ebaya (tam to już wiadomo) albo na fora zagraniczne (chociaż tam wiele osób ma auckje na bayu właśnie).
@A dla zobrazowania różnic w wydaniach zarzucę linkiem do bloga naszej koleżanki snide ;) mam nadzieję, że się nie obrazi
http://snidehead.blogspot.com/2012/0...ry-red-cw.html
@@A głównie chodzi o bryłę i jakość materiałów + wykonania. Starsze wydania po prostu są trwalsze i wyglądają o wiele lepiej ;)
hoa to grudzień 2005. co do historii czerwonej kolorystyki - wydania pomijając kształt i wizualne zmiany, różnią się również materiałami
należy też dodać, że polskie ceny poszły cholernie w górę, zrównują się z cenami na rynku europejskim, światowym. paranoja
Maciek_1993 napisał
szczerze mówiąc jak czytałem komentarze że te z 2005 " są milion razy cudowniejsze " to zawsze miałem bekę, teraz jak ma się bezpośrednie porównanie na obrazkach to dopiero widać różnice xD
@Top
Tak czysto teoretycznie i z ciekawości, ile macie par porządnych butów w domu ? ( mówiąc porządnych pomijam jakieś croppowe pseudo obuwie czy giełdowe trampki za 10 zł)
I czy traktowanie butów jak innych ubrań nie jest trochę chore ? Mam na myśli, że nawet gdybym miał mieć po jednej innej parze obuwia na każdy dzień roku to byłbym chyba konkretnie zadowolony z tego, i zastanawiam się czy to nie jest chore :X (w momencie kiedy kupię buty które mi się podobają pocieszę się z nich 2 dni i już szukam kolejnego celu, chore hobby ?)
miałam tak samo. przez długi okres czasu nie widziałam żadnej różnicy między hoa a nie-hoa. teraz wydaje mi się to dość zabawne
w każdym szaleństwie jest reguła. musisz zobaczyć czego naprawdę chcesz i na czym Ci zależy. czy chcesz mieć 100 par butów po roku wejścia w tą zajawkę, czy chcesz podejść do tego bardziej praktycznie, że masz 2 pary na zimę i resztę biegówek... Ty jesteś w tym najważniejszy
na pytanie nie odpowiem, bo nie wiem ile tego jest. przyjęłam sobie zasadę kupowania butów do 350 lub 400pln max. i staram się w tym trwać
nie każdy sneakerhead (strasznie naciagane określenie) jest kolekcjonerem
Zakładki