a co to kogo obchodzi, i tak fejki.
A jakby to był legity to całkiem spoko cw, przynajmniej nie ma ferii stu barw i chujowych kontrastów.
Wersja do druku
http://chmielna20.pl/sklep.php?md=pr...seduce-me-tee& co myślicie o tym teesie ?
no wlasnie, jakie spodnie sie nosi do airmaxow(lub new balansow 1500)? czy zwykle lekko fitowane jeansy beda ok? nie znam sie totalnie na tym, a spodobaly mi sie air maxy pewne
http://tenisufki.eu/image/ficzer/201...deep-smoke.jpg
o takie
ale to chyba jakies rurki jeansy dla dzieci z plecakami, czy nie?
https://lh3.ggpht.com/_CdlevMUyBVY/T...Max+1+1987.jpg
i co myslicie o takich airach??
tak szczerze , które maxy są teraz warte więcej niż 300 zł ? ;d
ja mam zwykłe slimy bez zwężanej nogawki to średniawo wygląda jak ta nogawka na buta zachodzi ( aczkolwiek kwestia gustu)
teraz w sumie szukam czegoś żeby nogawka mi się kończyła na kostce tak jak się but zaczyna , ale ciężko znaleźć.
Co do tych czerwonych to imo strasznie oczojebny model i w życiu bym nie zalożył :D ( w przeciwieństwie do tych z 1 zdjęcia które mi się strasznie podobają)
Osobiście tydzień temu kupiłem te : http://swaggerhypeclub.com/forum/top...-1-308866-110/ i jestem bardzo zadowolony z buta + ceny
Konkretnie te (w sensie nie, że jakieś nowe retro, tylko TE Z OBRAZKA) są marzeniem. Rocznik 1987, de facto pierwszy release Jedynek.
W tym roku wypuszczono retro, można je ciągle znaleźć np. na chmielnej za 499 zł. Porównajcie sobie jednak te oba buty a zauważycie, że to nowe coś to ni cholery nie przypomina oryginału.
a cena takich airow? znajduje jedne po 450, drugie po 800! a na zdjęciach wyglądają tak samo, tylko te droższe są bodajże z 2005 roku, o co chodzi?
Po 450 można jedynie 2013 kupić. QSy z 2009 roku w zależności od stanu to już więcej (minimum te 500 zł), HOA (czyli 2005) również od stanu, ale trzeba przyszykować ~700 zł na w miarę utrzymane. Pre HOA bądź starsze wydania są na tyle rzadkie, że rozstrzał cen jest większy. Po takie egzemplarze albo na forumka czyt. shc (Baniak sprzedaje Pre HOA w 9 us aktualnie) albo na ebaya (tam to już wiadomo) albo na fora zagraniczne (chociaż tam wiele osób ma auckje na bayu właśnie).
@A dla zobrazowania różnic w wydaniach zarzucę linkiem do bloga naszej koleżanki snide ;) mam nadzieję, że się nie obrazi
http://snidehead.blogspot.com/2012/0...ry-red-cw.html
@@A głównie chodzi o bryłę i jakość materiałów + wykonania. Starsze wydania po prostu są trwalsze i wyglądają o wiele lepiej ;)
szczerze mówiąc jak czytałem komentarze że te z 2005 " są milion razy cudowniejsze " to zawsze miałem bekę, teraz jak ma się bezpośrednie porównanie na obrazkach to dopiero widać różnice xD
@Top
Tak czysto teoretycznie i z ciekawości, ile macie par porządnych butów w domu ? ( mówiąc porządnych pomijam jakieś croppowe pseudo obuwie czy giełdowe trampki za 10 zł)
I czy traktowanie butów jak innych ubrań nie jest trochę chore ? Mam na myśli, że nawet gdybym miał mieć po jednej innej parze obuwia na każdy dzień roku to byłbym chyba konkretnie zadowolony z tego, i zastanawiam się czy to nie jest chore :X (w momencie kiedy kupię buty które mi się podobają pocieszę się z nich 2 dni i już szukam kolejnego celu, chore hobby ?)
mysle, ze tacy sneakerheadzi ktorzy zbieraja buty traktuja to jako kolekcjonerstwo. sama przyjemnosc szukania rzadkich modeli, okazje, etc, hobby jak kazde inne, nic w tym bardziej chorego od np zbierania znaczkow.
hoa to grudzień 2005. co do historii czerwonej kolorystyki - wydania pomijając kształt i wizualne zmiany, różnią się również materiałami
należy też dodać, że polskie ceny poszły cholernie w górę, zrównują się z cenami na rynku europejskim, światowym. paranoja
miałam tak samo. przez długi okres czasu nie widziałam żadnej różnicy między hoa a nie-hoa. teraz wydaje mi się to dość zabawne
w każdym szaleństwie jest reguła. musisz zobaczyć czego naprawdę chcesz i na czym Ci zależy. czy chcesz mieć 100 par butów po roku wejścia w tą zajawkę, czy chcesz podejść do tego bardziej praktycznie, że masz 2 pary na zimę i resztę biegówek... Ty jesteś w tym najważniejszy
na pytanie nie odpowiem, bo nie wiem ile tego jest. przyjęłam sobie zasadę kupowania butów do 350 lub 400pln max. i staram się w tym trwać
nie każdy sneakerhead (strasznie naciagane określenie) jest kolekcjonerem