Temat: Polityka - nowości z naszego i nie tylko podwórka

Prywatyzacja, państwo kościelne, ZJAWISKO BEZDOMNOŚCI, większe bezrobocie niż za PRL. To tylko niektóre przykłady.

@alien "państwowa sluzbe zdrowia, edukacje, ZUS, zasilki dla bezrobotnych, place minimalna"

Wg Ciebie jak powinno to wyglądać?

@Dre'ez "Niskie bezrobocie za PRLu, towarzyszu, brało się stąd, że na jednym stanowisku pracy było więcej osób niż powinno.
Prywatne instytucje sprawdzają się najlepiej."

Lepiej aby na stanowisku pracy było więcej ludzi niż aby było więcej bezrobotnych.


Nie wiem nawet po co mam odpowiadać na te posty skoro i tak usłyszę tą samą korwinowską gadkę co zawsze.

Dobra dalej sobie powtarzajcie to, że wszystko co nie korwinowskie to socjalizm :) Żegnam.

Nie potrafisz odpowiedziec, wiec z niewiadomych przyczyn czepiasz sie jednego z aktualnych reprezentantow pogladow antysocjalistycznych. Dyskusja na najwyzszym poziomie. No, ale nie spodziewalbym sie niczego innego, bo generalnie socjalizm obronic ciezko, skoro wszystko przemawia przeciw jego efektywności.

Ja ci powiem na czym polega socjalizm:

Co lepiej dać biednemu: rybę czy wędkę?
Wg socjalistów rybę. Co prawda jest znacznie tańsza od wędki (powiedzmy 100 razy tańsza), ale trzeba tą rybę temu biednemu dawać codziennie. Pierwszego dnia jedną rybę, drugiego dnia jedną rybę.... setnego dnia jedną rybę, tysięcznego dnia jedną rybę. W nieskończoność trzeba będzie mu dawać ryby (jeśli nie chcemy by dalej był biedny), przez co w sumie koszty tego są znacznie wyższy, niż gdybyśmy od razu kupili wędkę.
Wg kapitalistów natomiast lepiej biednemu dać wędkę. Co prawda jednorazowo jest to znacznie droższy wydatek, ale przynajmniej możemy jednego biednego skreślić z listy i już nie będziemy musieli się nim opiekować, bo sam będzie łowił ryby. Co prawda państwa nie stać by rozdać wszystkim wędki, ale powoli można iść do przodu, zmniejszając liczbę biednych. Natomiast rozdając ryby zawsze stoimy w miejscu.

Socjalizm to rozdawanie pieniędzy, kapitalizm to ich inwestowanie, tak by w przyszłości mieć więcej.

Oczywiście to nie jest tak, że wybieramy między czystym socjalizmem, a czystym kapitalizm, jakiś balans musi być. Trzeba rozdawać wędki i wychodzić z kryzysowej sytuacji (biedy), ale też nie można zostawić tych co tu i teraz potrzebują zjeść (ryby). Dlatego trzeba zachować pewien balans, i nie głosować/popierać partii które mają w programie rozbudowany socjalizm, czyli rozdania pieniędzy (SLD, PPP, PiS), ale też w drugą stronę, która nie ma go wcale (KNP).

Tak czy siak kapitalizm > socjalizm, i to bardzo.


Jak jesteś taki mądry to jak tata będzie robił remont domu każ mu zamówić dwie ekipy, ale pracować tylko jednej. Albo idź do pizzeri kup dwie pizze, ale zjedz tylko jedną. A jak będziesz chciał gdzieś jechać pociągiem, to kup dwa bilety na ten sam kurs. Bo do tego to się sprowadza.

Ten twój socjalizm to jedno wielkie nieporozumienie. Sama idea socjalizmu jest skazana na niepowodzenie z tak prostego powodu jak kontrola państwa wielu dziedzin życia..

Istnieje coś takiego jak system ekonomiczny mieszany , który łączy i elementy kapitalistyczne jak i socjalistyczne.

Btw zajebiście zaczyna się tak kadencja sejmu, jeszcze nie było pierwszego posiedzenia , a już debil Palikot zamiast zajmować sie pieprzonym kryzysem, twierdzi, że będzie walczył o zdjęcie krzyża w sejmie. Polityka w Polsce jest absurdem, i puki się tych wszystkich świń nie wypierdoli od koryta to tak dalej będzie.

Jojo Kapitan napisał

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

Istnieje coś takiego jak system ekonomiczny mieszany , który łączy i elementy kapitalistyczne jak i socjalistyczne.

Btw zajebiście zaczyna się tak kadencja sejmu, jeszcze nie było pierwszego posiedzenia , a już debil Palikot zamiast zajmować sie pieprzonym kryzysem, twierdzi, że będzie walczył o zdjęcie krzyża w sejmie. Polityka w Polsce jest absurdem, i puki się tych wszystkich świń nie wypierdoli od koryta to tak dalej będzie.

Jak zamierzacie łączyć elementy kapitalizmu i socjalizmu? Z jednej strony zakładacie, że pieniądze należą do obywatela, że to on powinien wybierać na co je wyda czy zmarnuje, a z drugiej zabieracie mu część dochodów, aby wcisnąć "darmowe" leczenie, czy "darmowe" szkolnictwo. Potem wychodzą takie paranoje, jak demokracja..