A kto powiedział, że dopiero teraz się tym zainteresowałem? Już od bardzo dawna nie podobała mi się obecność krzyża w sejmie (zresztą ten temat już od wielu lat jest wałkowany zarówno w polityce jak i sferze publicznej). Ale nie, lepiej zarzucić komuś, że naoglądał się ostatnio Palikota i udawać mądrego. Zresztą to, że ktoś zajmuje stanowisko w tej sprawie oznacza od razu, że nie interesuje się innymi problemami naszego kraju? Jesteś śmieszny.
To byłoby jak dla mnie najlepsze wyjście.
Mogę też odbić piłeczkę. Naprawdę tak bardzo katolicy chcą narzucać obecność swoich symboli religijnych w sferze świeckiej? Serio przeszkadza im ograniczenie tego do miejsc kultu/szkolnych sal do nauki religii?
Nie ma to jak zarzucać jakiejś partii nieróbstwo niecały tydzień po zakończeniu wyborów parlamentarnych.