Master_Tv napisał
Jak wół masz napisane że "(...)będzie pokarmem wszelka trawa zielona", ale nie, to nie wegetarianizm. Biblia mówi o wegetarianizmie - gdzieniegdzie przeczy mu, gdzieniegdzie potwierdza go, ale mówi!
A od kiedy wegetarianizm polega na wpierdalaniu sałatek? Wegetarianizm to zakaz jedzenia mięsa, a nie jedzenie żywności roślinnej. Oczywiście nie jedząc mięsa trzeba jeść żywność roślinną, ale samo jedzenie tej żywności nie świadczy o wegetarianizmie. Podsumowując: chciałeś podać cytaty świadczące o pacyfizmie (?) i wegetarianizmie i ani razu ci nie wyszło. To chyba o czymś świadczy - powołujesz się na rzeczy, o których nie masz pojęcia. Takie są fakty.
Teza ma to do siebie że należy ją potwierdzić - ja napisałem swoje zdanie o tym, a waszego, nacjonalistycznego, jeszcze nie usłyszałem. Do teraz nie znam konstruktywnej wypowiedzi na ten temat.
Twoja teza jest do dupy. I tyle. Nakaz miłości nakazem miłości, potępienie homosów swoją drogą. I nic na to nie poradzisz. Tak po prostu jest. Nie pytaj mnie czemu, bo to nie ja pisałem Biblię.
Jakiekolwiek byłoby ugruntowanie antysemityzmu, to tak czy inaczej, jest to coś nieludzkiego. Żyd mi nic nie zrobił, a ci? Mówisz żeby nie opierać się na starych ideologiach ONR a sam prawisz o okresie wojennym.
Człowieku, to ty, a nie ja, opierasz się na "starych ideologiach ONR" (cokolwiek miałoby to znaczyć) - ja ci tylko uświadamiam jaka sytuacja panowała wtedy w Polsce i w Europie, bo nikt normalny nie zajmuje się interpretowaniem zjawisk w oderwaniu od tła historycznego i kulturowego tych zjawisk. Jeśli tego nie wiesz i/lub nie rozumiesz to po prostu powinieneś wrócić do szkoły, gdzie bodajże na lekcjach historii o tym wspominają. Ocenianie wydarzeń sprzed stu lat dzisiejszą miarą jest zwykłym nieuctwem i, co pisze chyba po raz trzeci, bo nie dociera do ciebie, ignoranctwem. W państwie Chrobrego wybijano zęby za jedzenie mięsa w piątek, głupotą byłoby to oceniać z punktu widzenia XXI wieku.
Bóg jasno powiedział że najważniejszym przykazaniem jest przykazanie miłości - nagminnie łamane przez nacjonalistów. Nigdy nie słyszałem aby Katolika obowiązywało 613 przykazań - zawierają się w Mictwie, prawie żydowskim, opartem na Torze. KKK podaje jedno, Bilbia jedno. Tak jak w życiu - jedna prawa są ważniejsze, inne mniej ważne.
Mówisz o aktywności płciowej - co w tedy kiedy jej nie ma? Tak samo jak w KK zabronione jest współżycie dla przyjemności, tak samo jest zabronione współżycie homoseksualistów. Jest to dość logiczne.
Praktycznie każde twoje zdanie to głupota. Otóż: dekalog, o którym ciągle piszesz też się zawiera w tym "prawie żydowski, czyli Torze." Właśnie udowodniłeś, że nie znasz treści Biblii - a się na nią powołujesz. Otóż Tora to pięcioksiąg, będący integralną częścią ST, natomiast integralną częścią Tory jest właśnie Dekalog, po którym następuje masa innych nakazów i zakazów; np. właśnie zakaz stosunków homoseksualnych. Po drugie Kościół katolicki nie zabrania współżycia dla przyjemności, to kolejny twój wymysł (zabronione jest stosowanie mechanicznej antykoncepcji, a to zupełnie coś innego). Podsumowując: nie tylko nie znasz treści i układu Biblii, ale nawet nauczania Kościoła.
KKK i Biblia to integralne części. Ciągle podtrzymuje moje cytaty z Biblii. Dla nacjonalistów nie liczy się czy to czynny homoseksualizm czy nie - dla nich po pedał i tyle. To jest normalne? Mnie nie interesuje kto z kim śpi, mnie nie interesują parady równości. W odróżnieniu od prawicy, lewicy nie bolą parady, nie bolą Żydzi. Liberalizm popiera wolność do orientacji seksualnej - nacjonalizm nie. Czy każda para homoseksualna musi współżyć?
Nie, i co z tego? Ludzie chodzą z napisem na czole "homo", "hetero"?
Zdaje mi się, że Dmowski był cytowany na marszu nie raz.
Pewnie, że tak. Problem w tym, że dzisiejszy ONR nie jest organizacją narodowo-radykalną. O czym pewnie nie wiesz.
Ano, powiedział, w czasie, w którym Mussolinim zachwycało się pół Europy (albo i więcej), a z dyktaturami mieliśmy do czynienia w Hiszpanii, Portugalii, Włoszech, Niemczech, Rosji, Polsce i wielu innych państwach europejskich. A jak już jesteśmy przy Polsce, to warto wspomnieć, że z faszyzmem więcej wspólnego niż endecja miała sanacja czyli obóz piłsudczykowski.
Wiem.
Co ma Dmowski do ONR? Współtworzyciel polskiego nacjonalizmu
Tyle że to zdanie nie ma prawie wcale wartości merytorycznej, bo nacjonalizm jest pojęciem tak szerokim, że w zasadzie mało z niego wynika. Wystarczy wspomnieć, że pierwsi nacjonaliści należeli do obozu lewicowo-rewolucyjnego (Jakobini). Natomiast Dmowski, jako endek, był często krytykowany przez narodowych radykałów: zarówno przed wojną jak i dzisiaj.
No tak, używam cytatów których nie rozumiem - oj ja głuptas!
To fakt.
Zakładki