Inny_15 napisał
A co z matkami samotnie wychowującymi dzieci? Czy ojcami? Ich też glanujesz?
Nie, bo to akurat jest inna sytuacja majster. Matka bez ojca to matka bez ojca a nie matka z matka. To tak jakbys mial polowe batona, to nadal baton. Glupie pytanie troche i trudno mi tutaj wytlumaczyc na forum pewne sprawy, wiec zostawie co napisalem i przejde dalej.
Inny_15 napisał
Bzdura. Dziecko wychowywane w homo rodzinie niczym się nie różni od dziecka wychowywanego w hetero rodzinie. W Polsce tysiące homoseksualnych par wychowuje dzieci a na świecie miliony i jakoś nie ma problemu, wręcz przeciwnie... Wszyscy są zadowoleni, że dziecko jest KOCHANE!
Ja czytalem inne badania a swoja droga nie wiem skad ty masz te dane o tysiacach i milionach par.
Inny_15 napisał
Właśnie, przez rówieśników, niedojrzałych osobników.
O tym pisalem wczesniej - to wina rodzicow, bo swiadomie narazaja dziecko, spoleczenstwo sie tak latwo nie zmieni, tym bardziej male dzieci, dla ktorych matka i ojciec jest jedyna normalna opcja i chuj. (wracajac do punktu pierwszego, ojciec wyjezdza do pracy za granice i mamy wymieniona przez ciebie sytuacje w rodzinie z matka i ojcem, ktora dla dziecka z takiej rodziny jest sytuacja zrozumiala)
Inny_15 napisał
Tylko, że i badania jak i biologia wskazują coś zupełnie innego niż ty napisałeś ;))
co wskazuja? ze homo moga sie rozmnazac? nie rozmieszaj mnie. pary homo nigdy nie byly, nie sa i nie beda normalne. to odstepstwo od natury, wynaturzenie i tak jak to nie ich wina, ze sa jacy to sa powinni siedziec cicho w domu. w momencie gdy wychodza na ulice ze swoja choroba, uposledzeniem kopia pod soba dolki. dajmy daunom prawo do adopcji dzieci, chuj, ze oni nawet tego nie rozumieja, ze nie wychowaja dziecka tak jak potrzeba, dajmy im, kazdy powinien byc rowny!
Inny_15 napisał
A co z nastoletnimi parami? 16 latkowie łącząc się w pary nie mają na celu prokreacji? 40 latkowie często też nie? Ich też hejtujesz? :P
to nie moje slowa, nie przypisuj mi czyis wpisow
Maestro S napisał
A to już wina poprawności politycznej. Tak samo nie można powiedzieć "czarny" tylko "afroamerykanin". Ale to niczego nie zmienia. Pedały są.
Ci sami homosie ktorych tak bronie sa winni tej poprawnosci politycznej w tym aspekcie, to tak jak z kultem Che Guevary. Fajnie, ze rewolucjonista, pominmy to, ze zabijal, zrobmy z niego ikone. Fajnie, ze homosie chca kochac dzieci (wsrod gejow jest statystycznie wiecej pedofili niz wsrod hetero, ale o tym tez nikt nie mowi.), pominmy fakt, ze robia ze spoleczenstwa sieczke i niedlugo nie bedziesz mogl przejsc z dziewczyna za reke po ulicy, bo okrzykna cie wielkim homofobem manifestujacym swoja heteroseksualnosc. W australii juz walcza ze slowem matka i ojciec, ma byc rodzic, coby nie urazic par homo.
Maestro S napisał
Z fizjologią, nie biologią.
Jeden pies w zasadzie, z natura bedzie uniwersalniej i nadal prawidlowo, pasuje?
Maestro S napisał
Pała z podstaw biologii. Wracamy do gimnazjum, hop-hop!
O sorry, zapomnialem, ze jednak gatunki nie zostaly stworzone tak, by mogly sie rozmnazac. To jest wynaturzenie, nalezy z tym walczyc, niech w koncu gatunki wymra.
Sura napisał
No dobra, a teraz powiedz mi... co w tym złego? Hetero ini tak nigdy nie zabraknie.
Tak samo duzo zlego jak w tym, ze kobieta chwile przed menopauza zechce dziecko urodzic. Takie ma wtedy bardzo duzy procent szansy na bycie daunem , ale ona chce i chuj. Podobna sytuacja.
Zakładki