nie jestem ani katolikiem a z Polską łączy mnie niewiele, Panie Wszechwiedzący !
Wersja do druku
Jakoś ja nigdy rodziców na tym nie nakryłem. Dopóki byłem mały to dobrze się z tym kryli a teraz to nawet do nich nie zachodzę więc jebie mnie to. Myślisz, że jak ktoś jest gejem to od razu rucha wszystko co się rusza o każdej porze dnia i nocy? To są tacy sami ludzie, tak samo myślą, a może i bardziej bo większość gejów jest po wyższych uczelniach i ma bardzo wysoki status społeczny. A ty pierdolisz tak, bo chyba ty byś tak robił ze swoją laską której na szczęście nie masz. Bo zastanów się czy jak dziecko spyta "tatusiu co robisz z tatusiem" czy "tatusiu co robisz z mamusia" to na jedno wyjdzie. Jedyna różnica to taka, że to pierwsze brzmi dla nas dziwnie, bo mamy inne rodziny. INNEJ KURWA RÓŻNICY NIE WIDZĘ BO DLA 5 LETNIEGO DZIECKA, CZY TATUŚ WALI MAME, CZY TATUŚ WALI TATUSIA TO I TAK DLA DZIECKA NIE WIELE ZNACZY BO TEGO NIE ROZUMIE!
Chyba trochę za daleko idące wnioski com? On tylko napisał, że jest wiele "wpadek" i "niechcianych dzieci". Czytaj co jest napisane, a nie doszukuj się teorii pomiędzy wierszami.Cytuj:
To teraz będziesz udowadniał, że ludzie heteroseksualni nie mogą być rodzicami, że nie mają uczuć, nie kochaliby swojego dziecka, tylko się ruchają z kim popadnie i gdzie popadnie i płodzą dzieciaki, które potem wywalają na śmietnik, a homosie to pełni miłości ludzie, którzy wszystkich kochają, mają wszystko zaplanowane, są stali w uczuciach, nigdy się nie rozstają i nie zdradzają. Aha, no.
No według mnie nie. Najczęściej do adopcji trafiają dzieci porzucone np. przed kościołem czy coś, o których nie wiemy tak naprawdę nic. Trafiają zostawione w szpitalu i przede wszystkim z wyniku śmierci rodziców (wypadek czy coś). Zabranie dziecka patologicznym rodzicom wcale nie jest takie łatwe jak się wydaje, więc nie ma ich, aż tak wiele...:PCytuj:
Chyba właśnie albo będzie wynikiem wpadki albo będzie miało patologicznych rodziców XD w końcu mowa tu o adopcji
Skąd masz takie dane?
Dziecko uczy się poprzez naśladowanie pewnych wzorców, więc automatycznie takie zachowanie uzna za normalne. Myślisz, że nie zostawi to jakiegoś śladu na psychice dorastającego dziecka? Strzał w stopę kolego.
Tibia77 ma rację.
To jest jedynie fakt wynikający z ukształtowania kultury. W Ameryce Południowej masz bodajże dwa plemiona, gdzie mężczyźni używaniu są (w dosłownym znaczeniu) jedynie do zapładniania. Potem są albo niewolnikami, albo są po prostu zabijani. I jest to fakt kulturowy. Zupełnie inny od naszego, zupełnie inny od naszej kultury i modelu rodziny, ale jednak fakt.
Rozumiem, że Ty często wchodzisz do mamy i taty do sypialni i pytasz o takie rzeczy? Mi się jakoś to w życiu nie zdarzyło.Cytuj:
jestem kategorycznie na nie. dla pedałów to powinni rózowe opaski na ramie i won. dzieci im się zachciało ; o już widze jak takie dziecko wchodzi do sypialni pedałów i pyta "co robisz tato z moim tatą?" -"a nic synek, zapinamy się tylko w dupcię".
W każdym razie współczuję. Widać, jak to się odbija na psychice.
No to ja ciągle pytam i nie dostaję odpowiedzi - skąd biorą się homoseksualiści wychowywani w modelu rodziny heteroseksualnej, w społeczeństwie miażdżąco przeważającym w osobniki heteroseksualne? Bimbek, odpowiesz, czy wolisz sobie w stopę strzelić?Cytuj:
Dziecko uczy się poprzez naśladowanie pewnych wzorców, więc automatycznie takie zachowanie uzna za normalne. Myślisz, że nie zostawi to jakiegoś śladu na psychice dorastającego dziecka? Strzał w stopę kolego.
Nadchodzę z pomocą!Cytuj:
bimbek napisał
http://www.ranker.com/list/famous-ga...ay-and-lesbian
http://en.wikipedia.org/wiki/List_of...al_orientation
Chciałbym również zaznaczyć, że najbardziej światli królowie terytorium Anglii jak i później Wielkiej Brytanii byli często albo homoseksualni albo biseksualni (chociażby Alfred the Great czy członkowie dynastii Tudorów i Stuartów).
I masz czym poprzeć te słowa, tak? Tak?Cytuj:
do rzeki to prędzej skoczy dziecko adoptowane przez takich pedałów. tyle w tym temacie ode mnie. dziękuje.
Jakaś lokalna społeczność o mikroskopijnym, w skali świata, znaczeniu ma być kontrargumentem dla zjawiska, które nieprzerwanie od tysięcy lat zachodzi w naszej cywilizacji? Brawo.
Może nie wyraziłem się zbyt jasno – prawdopodobieństwo, że takie dziecko będzie homoseksualistą jest większe niż u dziecka wychowywanego przez normalną rodzinę.
I co chcesz tym udowodnić? Że ten malutki procencik w historii ludzkości jest tak samo marginalny jak wasza ‘wspólnota’?
O mikroskopijnym znaczeniu? To było po prostu żałosne.
A skąd Ty masz takie informacje?Cytuj:
Może nie wyraziłem się zbyt jasno – prawdopodobieństwo, że takie dziecko będzie homoseksualistą jest większe niż u dziecka wychowywanego przez normalną rodzinę.
Jeżeli nie rozumiesz, to na kiego pytasz o dowody? I nie `wasza`, wypraszam sobie. Tu nie walczą homo vs hetero. Chyba, że masz taki zawężony tunelik percepcji, który na więcej nie pozwala. A to ma w psychologii piękną nazwę. I to nie jest zjawisko pozytywne.Cytuj:
I co chcesz tym udowodnić? Że ten malutki procencik w historii ludzkości jest tak samo marginalny jak wasza ‘wspólnota’?
Tak, zwłaszcza, że ci światli władcy to w większości barbarzyńcy, którzy dla władzy zabiliby własną matkę. A to, że byli homoseksualistami, może świadczyć również o tym, że ruchanie każdej dwórki po kolei znudziło im się więc zabrali się za dworzan.
Ten z Hitlerem
Na tym właśnie polega homopropaganda. Porównujesz ludzi wam przeciwnych do nazistów, zwolenników Hitlera, bo tak jest najprościej.
Gdy obstrukcjoniści staną się zbyt irytujący, nazwijcie ich faszystami, nazistami albo antysemitami. Skojarzenie to, wystarczająco często powtarzane, stanie się faktem w opinii publicznej" - Józef Stalin, rok 1943
To tylko pokazuje, że są to tacy sami ludzie jak my. Orientacja seksualna nie zmienia nic w ich zachowaniu, myśleniu itp. Zmienia się jedynie ich popęd i sprawy seksualne ale sorry, dziecka się raczej w "seksualność" rodziców nie miesza więc naprawdę nie wiem w czym macie problem...
Przez takie wzorce dziecko ma większe prawdopodobieństwo bycia homo? Gówno prawda! To nie jest tak, że jak zaakceptujesz gejów, to od razu sam nim będziesz. To, że rodzice byliby gejami nijak by się miało do dziecka. Z czymś takim trzeba się urodzić a nie się nauczyć. Jedyne co może zajść w takiej rodzinie to to, że jeśli już to dziecko naprawdę będzie miało poglądy homo, to rodzice nie bd go hejtować i wmawiać, że to jest złe, a wręcz przeciwnie szybko to zaakceptują i bd wspierać dziecko.
No proszę cię jak ktoś chce gejom zakładać różowe opaski na ręce i wznawiać działalność obozów to nie można go porównać do Hitlera? Sami się tak zachowujecie a potem się dziwicie.
A jakie jest prawdopodobieństwo, że dziecko alkoholików nie pójdzie w ich ślady?
Osobowość człowieka najmocniej kształtuje się w okresie dzieciństwa i ma wpływ na przyszłe życie tej osoby. Codzienny kontakt z parą homoseksualistów na pewno zostawi ślad w osobowości wychowanego przez nich dziecka.
Nie rozśmieszaj mnie. Wyjechałeś z danymi, o które tak naprawdę nie prosiłem i zgrywasz ‘yntelygentnego’? Hahaha. Nie warto czegoś udowadniać na siłę.
Równie dobrze mogę napisać, że hetero mają wyższy status społeczny, bo najbogatszy człowiek świata kocha kobiety.
Poczytaj trochę, a później wyciągaj wnioski.
To nie jest homopropaganda. Po prostu inaczej nie mogę nazwać człowieka, który nazywa homoseksualistów w ten sposób i chce, aby ich traktowano jak żydów w obozach koncentracyjnych. Inteligentny przeciwnik homoseksualistów uzasadnij by to inaczej niż "nie, bo to jest chore i sprzeczne z naturą".
Ponieważ cały czas powtarzacie, że homoseksualiści to są tacy sami ludzie jak heteroseksualiści, to tym samym upada wasz śmieszny argument dotyczący rodzin patologicznych w których dzieci są bite i poniżane. Upadają też wszelkie inne podobne "argumenty". Jeśli to są tacy sami ludzie, to te sytuacje będą miały miejsce tak samo często jak teraz w rodzinach gdzie rodzice są heteroseksualni.
Argument dotyczący domów dziecka to też żaden argument, bo chodzi o wybieranie mniejszego zła i leczenie patologii inną patologią - o czym już wspominałem.
Argument mówiący o tym, że homoseksualizm jest normalny, bo istnieje od zawsze także jest pozbawiony sensu, bo jest wiele innych dewiacji, które istnieją od zawsze.
Gadanie, że to, że dziecko potrzebuje matki i ojca wynika tylko i wyłącznie z ukształtowania kulturowego jest idiotyczne, bo w żaden sposób nie zmienia faktu, że dziecko potrzebuje I MATKI I OJCA.