Tygrrysek napisał
A poza tym nie pomyślałeś, że jak będzie samo jedno to trochę mu będzie smutno? Z kim się będzie bawić w domu? :)
Mam nadzieję, że ze mną :D Ale prawda, rodzeństwo to świetna sprawa i lepiej je mieć, niż nie mieć, sam się o tym przekonałem.
Mexeminor napisał
Jakoś sobie radziłem i nigdy nie brakowało mi drugiej osoby do zabawy.
A u mnie przyszedł taki moment, że koledzy się porozjeżdżali, każdy zajął się swoim życiem i nie było z kim nawet piłki pokopać czy porzucać do kosza. Od jakiegoś czasu sam najbardziej trzymam się z młodszym bratem, kumple zeszli gdzieś na dalszy plan. Przez kilkanaście lat zazdrościłem jedynakom, bo wiecie, komputer do podziału na trójkę, a chciałoby się w tibię/lola jak najdłużej orać, na dobre wakacje rodziców nie stać, bo dużo nas, a koledzy jeździli po Turcjach, Egiptach itd, no ale teraz się cieszę, że mam kogo poprosić o pomoc i z kim iść do kina.
betonekke napisał
co wy widzicie w tych dzieciach, fajne moze potrafia byc CZASAMI z godzine dziennie, a pozostale 23 sa problemem i ciezkim obowiazkiem
Stary, ale ze wszystkim, co dobre i fajne w życiu, jest dokładnie tak samo. Tydzień fajnych wakacji kosztuje nieraz i kilka miesięcy ciężkiej pracy, sport wiąże się z kontuzjami, auto z wydatkami i tak można wyliczać bez końcu. Nie bez powodu Riedel śpiewał, że "w życiu piękne są tylko chwile".
Zakładki