hefalump napisał
Sama mi to powiedziala, z poczatku od razu powiedzialem ze zycze jej powodzenia w naprawianiu relacji z jej chlopakiem, jednak im dluzej rozmowa sie ciagnela tym bardziej sie nakrecalem... wrecz cieszyloby mnie gdyby z nim zerwala.
Zrozumiałe i normalne.
hefalump napisał
Z drugiej strony jak teraz czytam to co napisalem to zastanawiam sie kim ja kurwa jestem, cale zycie postepowalem inaczej, zawsze chcialem byc tym dobrym facetem, a teraz zastanawiam sie czy przespac sie z dziewczyna ktora jest z innym...
Umówmy się. Każdy z Nas ma
potrzeby, które potrzebuje zaspokoić. To potrafi przesłonić wszystko - systemy wartości included. Niemniej jednak, jak to w życiu bywa, warto kierować się rozsądkiem i rozegrać to sensownie. Po prostu jeśli jest w toksycznym związku z którego nie czerpie już nic, to zachęciłbym ją po prostu by go zakończyła i poszła dalej ( w domyśle - z Tobą do łóżka ). Raz, że uwolni się od czegoś co już się wypaliło, dwa, że będzie mogła całkiem legitnie i bez jakichkolwiek zmartwień się z Tobą przespać, to plus dla Ciebie i dla Niej, bo generalnie skoki w bok dają po sumieniu, a mniemam, że nie masz ochoty na komplikacje z tego tytułu.
hefalump napisał
po prostu ta abstynencja seksualna mnie dobija, do tego dochodzi fakt ze wsrod znajomych jestem jedynym w takiej sytuacji. Pijemy glupie piwo, przychodzi temat seksu i nagle nie mam po co sie oddzywac. Dosyc to dolujace po prostu
Presja społeczna robi swoje. Niby mógłbym Cię przekonywać, ale wszyscy wiemy jak to wygląda.
Zakładki