Byczek napisał
nie wiedziałem gdzie to zamieścić czy tu czy w rozmowach~
a więc czy uważacie, że każda kobieta ma swoją cenę? np sytuacja babka poznajde faceta ida na kawe rozmawiają i on zaczyna gadkę na tematy erotyczne i proponuje jej pieniądze za loda/seks whatever...jak sądzicie czy każda kobieta sprzedałaby się za określoną cenę?
Zalezy. Jak ktoś cierpi biedę i ma rozum kalafiora to sprzeda się za marną kasę i obstawiam, że duzo by tak zrobilo osób z patologicznych środowisk. A jak ktos zyje na srednim poziomie i ma troche mozgu to bardzo wątpie, żeby sie sprzedała co nie zmienia faktu, że jak podałbys konkretną i dobrą cenę, to WIĘKSZOŚĆ zastanowiłaby się na co może to wydać, ile to kasy, ile musiałaby na to pracować w normalnej robocie itd. ale powiedziałaby "nie".
Jak to śpiewają bracia figo fagot
"Każda dama ma cenę,
Trzeba po prostu pytać,
A nie czaić się z kwiatami"
hyhy
Zakładki