Temat: Rozmowy o seksie.

to bardzo indywidualna kwestia

O to też mam podobnie ale to chyba kazdy tak ma, nawet kobiety po alkoholu dluzej dochodzą ;p
A jak jest u was w sytuacjach kiedy kochacie sie pierwszy raz z daną dziewczyna? Ja mam tak że jesli z daną dziewczyną spotykam sie juz jakis czas i wczesniej dochodzilo do zbliżeń erotycznych to gdy juz dochodzi do seksu jest wszystko okej ale raz miałem sytuacje (na trzeźwo) że po paru godzinach znajomości z dziewczyną znalazlem sie z nią w łóżku i wtedy miałem problem ze wzwodem. Nie wiem czy to kwestia wstydu i nerwów czy czysty przypadek.

Ja używałem fetherlite elite i był to zdecydowanie najlepsze prezerwatywy, które sprawdziłem.

[QUOTE=Young Worrior;6254624No ale może tylko ja tak mam, że samo nastawienie psychiczne, że 'nie, nie dojdę szybko' nic mi nie daje jak jestem bardzo napalony i podczas seksu muszę na chwilę trochę 'zwolnić'. Ktoś jeszcze może się wypowie na ten temat? ;d[/QUOTE]

To chyba całkowicie normalne :d Nie wydaje mi się, żeby mogło być inaczej.
Ja gdzieś czytałem, że dobrym sposobem, żeby przedłużyć stosunek, jest nie myślenie o seksie w trakcie jego trwania. Nie wiem, kto to wymyślił, ale to straszna głupota, nawet jeśli działa. Mam się kochać z dziewczyną i myśleć w tym czasie o expieniu w tibii? :D Coś mi się nie wydaje.

To polega na tym, żeby jak czujesz, że jesteś blisko finiszu to zacząć myśleć o czymś innym, na chwilę zwolnić i jak to uczucie przejdzie dalej przejść do rzeczy. Na długości przyjemności się nie traci. Wiem, bo sam to stosuję, jeśli czuję, że zaraz skończę,a partnerka jeszcze nie jest do końca 'usatysfakcjonowana'. ;d


@down
Napisałem, że sam tak robię i nie mięknę i nie odpadam przez to :D

Bo ja to nazywam zdolnoscia do regeneracji.
Mysle, ze wiem o czym mowisz, trzeba po prostu troche poczekac po pierwszym dojsciu - troche pettingu, calowania, tulenia, nie wiem kurwa - szachy, a potem znowu kamasutra na calego.