Tasmann napisał
Ty chyba nie masz zielonego pojęcia na ten temat. Prosty przykład - nie uprawiasz długi czas seksu i przychodzi ci współżyć z laską, na którą długi czas miałes ochote = wiekszosc skonczy szybko, bo nie zapanuja nad napieciem. Nadal uwazasz, że psychika nie ma duzego znaczenia? W takim razie co?
W ten sposób ma to sens, ale jest to kwestia przyzwyczajenia, a nie stricte nastawienia psychicznego. Uprawiając seks częściej będziesz dochodzić dłużej, fakt.
Myślałem, że chodziło Ci o to, że jeśli nastawisz się psychicznie 'nie, nie dojdę szybko', to faktycznie nie dojdziesz, co jest bzdurą.
Dochodzą to tego jeszcze uwarunkowania biologiczne. Są zaburzenia, przez które ludzie dochodzą zajebiście szybko nawet jak będą uprawiać seks 2 razy dziennie.
Nawet wieloletnie małżeństwa uprawiające seks bardzo często mają z tym problem i śmigają do seksuologów, by jakoś temu zaradzić
No ale może tylko ja tak mam, że samo nastawienie psychiczne, że 'nie, nie dojdę szybko' nic mi nie daje jak jestem bardzo napalony i podczas seksu muszę na chwilę trochę 'zwolnić'. Ktoś jeszcze może się wypowie na ten temat? ;d
Zakładki