Gdy jestem w środku to jest twardy, lecz wyjęcie go na więcej niż 30sekund+ to flaczeje od razu.Cytuj:
Halam napisał
Wersja do druku
Gdy jestem w środku to jest twardy, lecz wyjęcie go na więcej niż 30sekund+ to flaczeje od razu.Cytuj:
Halam napisał
Tak. Moja panna bardzo to podnieca, szczególnie jak gryzę ją w ucho lub delikatnie podgryzam po szyiCytuj:
shanarin napisał
Normalnym cudem XD Potrafię kochać się z moją panną po 2-3h i dochodzę tylko raz gdy kończę. Jestem wyczerpany jakbym przebiegł 2 maratony ale uwierz mi, że warto. Są też szybkie numerki gdzie dojdę w 10 minut więc nie wiem co w tym dziwnego ;] Zależy jak do tego podchodzisz.Cytuj:
Deep napisał
nie mówię o podgryzaniu tylko o gryzieniu np ud. Potrafię tak ugryźć ,że potem moja lata z krwiakiem a mnie to w chuj podnieca tzn jak jestem podniecony to mogę się wyładować i czuje się spełniony :DCytuj:
Hexolic napisał
Ja czasem gryzę ale nie za mocno.Cytuj:
shanarin napisał
@up a nie takie gryzienie to nie xD
I 2 h realne, mi się zdarza 1 - 1,5 h parę razy mi się zdarzyło 2 h a mam chore serce! IMO kwestia ze duzo walilem konia w mlodosci i odpornosc sie wyrobila. Inna sprawa ze podczas seksu w sumie niewiele czuje (w gumie)
Dobrze że mojej dziewczynie chodzi o mocne rżnięcie :)Cytuj:
Hexolic napisał
Jak dzieci, kłótnia kto ile może...
Wydaje mi się, że przy zbyt długich stosunkach u kobiet z delikatną skórą mogą powstawać różne obtarcia, parę razy się to przydarzyło.
te wasze 2h to chyba nazywa sie 'death grip'
http://aptekaslonik.pl/images/prod/1...nawilz-50m.jpgCytuj:
udarr napisał
To załatwia sprawę. ;)
Przeciez to trzeba by ładować to na fajkę co 5 minut. No chyba, że Twoja partnerka po 20 minutach do tych 2 godzin sama się po części nawilża w co szczerze wątpie.Cytuj:
mazda313 napisał
No jak wlewasz jej do srodka cale 50ml przed 2h sexem to moze cos da, ale w innym przypadku po prostu laske obetrzesz.
Juz bylo omawiane 100x, ze duzo lepiej jest bzyknac 2-3-4 razy w nocy po te standardowe 15 min, niz meczyc siebie i kobiete 2h maratonami, bo potem w wiekszosci i tak pan i pani poobcierani i 2-3dni bez sexu...
This. Dla mnie nawet 30-40 min to przydługo. Bo zaczyna być sucho, mniej przyjemności z tego i posuwam tylko jak automat. Taki stosunek 15-20min jest idealny, potem przerwa i kolejny takiej długości jest równie udany. Dla mnie to żaden wyczyn, że ktoś tak długo może. Wgl nie zazdroszczę, wręcz przeciwnie :pCytuj:
Egi napisał
a co to za różnica, jednym starczy 20 min i oboje zadowoleni innym 1h i tylko facet zadowolony, bo babce malo, mi tam sprawia frajde jebać ile wlezie tak żeby potem parnertka nie byla w stanie wyusic slowa tylko lezy ze tak powiem 'wyruchana' a czasami mam dzien ze 20min i koniec bo nie jestem w stanie dluzej wytrzymac
Zaskakujący fakt: Można to nazwać trochę ładniej, niż ruchanie/jebanie. Niektórym serio na tym zależy ;)Cytuj:
Halam napisał
zalezy zalezy ale jestesmy glownie w meskim gronie wiec nie bede sie rozczulal i pisal o uprawianiu milosci ;dddddd