U mnie na początku wzrastał, żeby w końcu zatrzymał się na maksymalnym poziomie, czyli "przy każdej możliwej okazji". Domyślam się, że spadająca częstotliwość musi być bardzo bolesna...
Wersja do druku
U mnie było raczej stabilnie, aż zamieszkaliśmy razem, wtedy był mega mega wzrost, ale po kilku tygodniach gdy nacieszyliśmy się już sobą, częstotliwość nieco spadła i tak już się trzyma na mniej więcej równym poziomie przez 2,5 roku.
z keglami to ostrożnie panowie bo mozna poglebic problem
niektorzy maja za bardzo spiete i potem znowu trenują je i tylko szybciej koncza
W sumie to nie jestem tego pewien, już nam się nie chce kilka razy dziennie, kiedyś to było spoko ale teraz chyba nam oboju wystarczy, że tak powiem raz a konkretnie jakoś wieczorem, wydaje mi się, że wtedy jest lepiej. Poza tym przy wolnym dniu częsty seks trochę blokuje jakieś sensowne zaplanowanie dnia i zamiast coś robić, korzystać z życia, gdzieś pojechać, coś zobaczyć, z kimś się spotkać to się siedzi tylko w domu i bzyka bo to trzeba potem odpocząć, potem człowiek się robi głodny więc coś trzeba zrobić, potem się nic nie chce i dalej się siedzi w tym domu więc kolejna runda i tak w kółko, jakiś czas temu mogliśmy tak całe 3-4 dni z rzędu jak się widzieliśmy i nie wychodziliśmy z domu, z czasem zaczęło nam to chyba przeszkadzać. Bolesne to może być jak spada z kilku dziennie albo chociaż regularnego jednego dziennie do kilku na miesiąc za sprawą niedużych potrzeb kobiety.
jakoś wolę gdy potrzeba pojawia się naturalnie, samodzielnie, spontanicznie...
@astinus
przy każdej możliwej okazji to też można różnie rozumieć bo jak mieszkacie oboje u rodziców i macie okazję raz na kilka dni no to się nie dziwię ale jak macie okazję 24/h to jest właśnie to o czym pisałem wyżej
Dokładnie tak, co 2-3 dni się widywaliśmy i wykorzystywaliśmy ten czas dokładnie tak, jak mówisz, no ale my i tak specjalnie nie mieliśmy innych możliwości za dużo, bo byliśmy ściśle ograniczeni rozkładem autobusów jeżdżących kilka razy/dzień. Teraz to mielibyśmy dobrze, bo oboje zrobiliśmy prawko, ja kupiłem samochód, no ale od dawna już nie jesteśmy razem ;d
jakies metody na zwiekszenie wytrzymalosci? raz doszedlem po 2 sekundach (choc mielismy gre wstepna chyba z godzine i wszystko wymasowane bylo), raz z rana po 5min...
2 strony? na tej samej... wczoraj 03.47
strzelać to sobie możesz nawet machając ręką i patrząc w lustro jak lubisz, ale to nie o to chodzi...
@2up
Dokladnie , 2 strony temu o to samo spytalem ahah
Ci powiem ze wczoraj w nocy z podobnym problemem(przeczytaj poprzedni post) mialem chyba najdluzszy stosunek jak na razie.Po prostu zbytnio o tym nie myslalem a jak juz czulem ze jestem stosunkowo blisko to wykonywalem wolne ruchy.Jezeli gra wstepna tak cie jara to ja po prostu skroc.
#dobraradachelkubasea
hmm powstrzymac wytrysk? slyszalem ze to niezdrowo, w sumie nie mam z tym problemu go powstrzymac tylko co pozniej mam czekac kilka minut bo jak powstrzymam teraz to bede za chwilke znowu szczytowal... jakies metody niewiem jakis trening czy cos? slyszalem ze mozna nawet ibum wziasc i gumki extra grube aby nie miec czucia. u mnie jest chyba problem ze staram sie go utwardnic na sile bo nie wiem czy jest wystarczajaco twardy przez co moge sie podniecac zbyt mocno i koncentruje sie na nim za dlugo,