Desperacja poziom Shaun XD
Masz 2014 rok, szlaufów na każdej dyskotece pełno... Kup takiej 2 mocne drinki i panna Twoja. Wielki problem. Jej nawet nie będzie chodziło o orgazm bo to szlauf XD A Ty się podszkolisz i mniej zapłacisz niż za dziwkę ;|
Wersja do druku
Desperacja poziom Shaun XD
Masz 2014 rok, szlaufów na każdej dyskotece pełno... Kup takiej 2 mocne drinki i panna Twoja. Wielki problem. Jej nawet nie będzie chodziło o orgazm bo to szlauf XD A Ty się podszkolisz i mniej zapłacisz niż za dziwkę ;|
ja tam bym się nie chciała kochać z kimś, kto kiedykolwiek był na dziwkach :F
jak już tak zrobisz to się nigdy do tego nie przyznawaj, lol
mnie w ogóle czytanie o tym denerwuje, drażni mnie takie coś strasznie
i to jest żenujące i jak się boisz prysnąć, co jest normalne, to trololol
a dziwka może się okazać tak seksi fleksi, doświadczona, ohoh, że szybciej skończysz niż przy 'darmowej okazji'
od kiedy nie lecimy za instynktem jak pojeby
oh wait..
Ale ogółem zgadzam się z Lenką - w tym sensie, że podobnie uważam. Natomiast z drugiej strony, każdy ma prawo robić ze sobą co chce - jak ktoś chce ruchać szlaufy w klubach to jego problem. Jak jakaś szmata popuszcza niewiadomo ilu facetom - to też jej problem. W końcu to ich życie, wiem jedynie, że to raczej nie dla mnie :P
No ciekawe jak byście pisali jakby każda z dziewczyn Wam kazała czekać roczek na dymanie, bo przecież ona nie jest szmatom i się nie puszcza z byle kim.
kurwa
ale oczywistym jest, że każdy chce ruchać - tak już jesteśmy stworzeni. I oczywistym jest tez, że sytuacja taka, jak ją opisujesz jest problematyczna.
Ale, ale - polecam spojrzeć na sprawę trochę szerzej. Po 1 - jakie ma ku temu powody? Nie czuje się gotowa? Nie ufa Ci? Boi się wpadki? Boi się ośmieszenia? Powodów jest mnóstwo - ale , co powtarzam w damsko męskim miliard razy - komunikacja to klucz. Takie podejście ( powiedziałbym, że prawie że konsumenckie ) świadczy o płytkości relacji ( a przynajmniej o Twojej płytkości ;] ). Chcesz seksu na żądanie? Idź zapłać dziwce.
laski maja podejscie jakie maja
serio gdybys poznala sfojego ksiencia ktorego tak szukacie i pozniej dowiedzialabys sie, ze kiedys ruchal dziwki, tak powiedzmy kawalek przed slubem, bo raczej nie mial okazji i powodow do mowienia ci tego wczesniej, bo jakos nie jest naturalnym mowienie o takich rzeczach, nie zeby cos ukrywal, ty tez jak go poznasz to nie mowisz nagle: wiesz ale moj ostatni chlopak to sie lubil ruchac codziennie nie? no wiec on tez raczej nie mowi: wiesz 2 lata temu chodzilem co tydzien na dziwki. to co jak juz ci powie albo przypadkiem czy cos to oczywiscie odwolujesz slub co nie?
poped seksualny jest normalny i jesli nie potrafisz znalezc czegos do ruchania to ruchanie dziwki jest czyms normalnym, szczegolnie, ze nie musisz isc teraz na stare proce do burdelu tylko mozesz sobie normalnie znalezc w sieci studentke 1/2/3/whateva/ roku ktora dorabia sobie dymajac sie raz dziennie lub rzadziej za kase
no powiem Ci, że brzydziłabym się siebie w chuj w takim razie
dunno, ale dla mnie to jest normalne, że dużo się o seksie w związku mówi i tyle, ja wymagam tego o wiele częściej niż co niektórzy mieli w ogóle w całym życiu i muszę takie rzeczy wiedzieć, bo nie byłoby dla mnie komfortu kochania się parę razy dziennie z kimś, kto mnie wkurwia takimi wiadomościami, potem w głowie bym miała jakieś pierdoły i w ogóle do dupy takie coś, a ja bardzo mocno dociekam informacji, których może i nawet nie powinnam wiedzieć, ale muszę mięć czysty umysł, muszę mieć wszystko poukładane i pogodzone ze sobą żeby wszystko grało tak jak ma grać
i nie chodzi mi o to, że facet miałby nie mieć w ogóle partnerek przede mną, bo akurat to nie do końca byłoby dla mnie dobre ;d
czyli mógłby mieć wiele partnerek, z których połowę mógłby obrócić w dyskotekowym kiblu, ale jakby poszedł na dziwki to jest to nie do zaakceptowania ?
facet, który obraca randomy po kiblach raczej nie wzbudziłby mojego zainteresowania, także odpada, zresztą już wcześniej napisałam, że nie
poza tym ja nie akceptuję takich rzeczy tak po prostu, bardzo mnie to irytuje, należę zresztą do osób zazdrosnych o swoją drugą połówkę i potrafiłabym o takie rzeczy się złościć, a po co to komu
mnie irytują w ogóle tępe dzidy, myślę o postaraniu się o pozwolenie na broń jak takie coś widzę i po prostu nie umiałabym się pogodzić z myślą, że facet, który ze mną ma kontakt, miał kontakt z jakimiś pipami, po prostu w tej kwestii mnie to za bardzo denerwuje żeby to jakoś przegryźć