Ja uczeszczalem i moge powiedziec, ze oni raczej unikali takich tematow, mielismy o milosci, takiej sercowej, jakies tam rodzina sryna i inne gowno, zero seksu, prezerewatyw i innych przydatnych w zyciu rzeczy
#up
wychowanie do zycia w rodzinie czy cos takiego, mialem to albo w podstawowce albo w gimnazjum na wosie, nie wiem bardzo dawno temu i wspomnienia sie mieszaja