No to widocznie jej poprzedni partnerzy kończyli wcześniej, skoro ja w takim czasie nie zdąże dojść a ona zamiast sie rozkoszowac chwila to sie mnie wypytuje co minute czy dojde...
@up
1. ja do niej dobieram sie długo i długo robie jej dobrze ustami, palcami... ona sie mna prawie w ogole nie zajmuje (o ile mozna to nazwac zajmowaniem - pomasowanie mnie tam przez 10 sekund i polizanie przez 15 sekund)
2. kiedys potrafila byc po tym samym co robie teraz mega mokra, doslownie sie lało z niej.... teraz ledwo mokra jest
3. wale rzadko, jakos raz na tydzien wtedy gdy juz jestem tak podniecony (przez nia, widuje sie z nia codziennie) i czesto ona niemusi robic nic normalnie mnie przytuli pocaluje a mi juz stoi... przez co po tygodniu bez zwalenia napierdalaja mnie jądra i wszystko w okół kutasa, tabletki przeciwbólowe nie pomagaja na to a ból jest kurewski i jedyna mysla jaka jest to to zeby po prostu iść sobie zwalić...
4. to drobna kobieta, moze i sie szybko meczy, moze ja meczy ta mysl ze ja niedojde bo mam/mialem problemy i jej sie odniechciewa
nie wymagam od niej scen jak z pornola bym ja kutasem przyduszał itp...ale ona dobrze wie co mnie podnieca, co mnie jara dodatkowo, mówie jej ze to lubie, tamto lubie, to mnie podnieca, tego nie lubie a ona podczas stosunku i zblizen o tym wszystkim zapomina w ogole tego nie robi, po jej zachowaniu widac ze ma kompletna wyjebke ze sie jej nie chce i ze robi to tylko dlatego zebym jej nie zwrocil uwagi na to ze ciagle mi mowi w sprawie seksu "NIE"
moze i zrobie przerwe z 3 tyg przy czym przez ten czas nie pocaluje jej ani razu jakos specjalnie romantycznie tylko bede sie zachowywal tak jak ona, niezaproponuje seksu ani zadnych pieszczot, na chwile obecna dam sobie reke uciac ze ona nawet tego nie zauwazy ze nagle przestalem jej co ~3 dni proponowac seksu albo w jaki kolwiek inny sposob zblizac sie do niej... wydaje mi sie ze dla niej temat seks po prostu zniknal
jedyne sytuacje gdy widze ze jej sie chce ze mna kochac występuja wtedy gdy jest podczas ~3 dnia okresu lub gdy jest po alkoholu (a pije raz na miesiac).... czyli ma ochote na seks 2x w miesiacu, słabo, co? Gdybym wiedział ze wczesniej taka niebyla to bym pomyslal "no trudno taka jest, takie ma potrzeby i tyle" ale dobrze wiem jak bylo wczesniej, jak ja ciagnelo do tego, sama mi to mowila ze dawniej lubiala, chcialo jej sie....
sam juz niewiem kurwa, kupie jej jakies tabsy na zwiekszenie libido i ch...
powiecie moze ze nie potrafie wprowadzic nastroju do seksu itp... sama mi mowi ze jestem bardzo romantyczny ze nie spodziewala by sie nigdy po mnie takich zachowan ze jjej sie to strasznie podoba itp wiele razy potrafilem zrobic romantyczna kolacje przyrzadzona samodzielnie przy swiecach, winku, tylko we dwoje w domu itp i co? i klapa... czesto slysze teksty "skarbie dopiero sie spotkalismy a ty juz seks proponujesz", "jestem zmeczona", "no przestan", "nie mam ochoty" albo sie tylko usmiechnie i nic sie nie odezwie po czym zmieni temat
Zakładki