polek asty napisał
No, ja dałbym radę (jestem rozciągnięty dosyć), ale nigdy nawet nie spróbowałem (w każdym razie mógłbym sobie spokojnie czołem siusiaka dotknąć) i nie zamierzam próbować. Są pewne granice i moim zdaniem nie powinno się ich przekraczać.
Co do połykania przez dziewczynę. Moja była nigdy nie łykała, ale nie miałbym nie przeciwko nawet gdyby miała spermę na języku podczas całowania. Przecież "to część mnie", z tego powstałem. Po lodzie się całowałem to i to nie byłoby dla mnie problemem.
a czemu uważasz że nie powinno się takiej granicy przekroczyć? nikomu nie dzieje się krzywda, nie jest to też jak 2grils1cup, więc czemu? akceptuje to, ale ciekawi mnie to.
a co do "z tego powstałem" - to czy uważasz że skoro aborcja to morderstwo to lodzik z przełykiem to kanibalizm? :D kiedyś to rozkminiałem w sumie.
Madduro napisał
Chodziło o to, że nie brzydzi mnie spuszczenie się dziewczynie do ryja, bo to nie moja brocha. Jednak nie pocałowałbym jej namiętnie po czymś takim. Koniec dyskusji.
no i spoko, ja np. jak zrobie dziewczynie minete to też nie mam ochoty się całować, nie że odpycha mnie to, bo przecież to ja robie jej, ale po prostu potem całowanie się jest jakieś takie no... niby takie samo a jednak inne
Zakładki