na mój gust to nie tylko. bo niektórzy mają zajawki typu plucie sobie nawzajem do mordy(powaga), ale madurro faktycznie wyjechał z tym trochę z dupy.
że niby co? że niby do czego i dlaczego?
a może to ty nie dorosłeś do pewnych rzeczy? :O
Wersja do druku
Ja nie mówię o kwestii robienia loda czy dania po tym dziewczynie buziaka. Posty typu ''ja się nie wstydzę swoich płynów'' są trochę śmieszne, bo jakoś nie uważam, że od spuszczania się dziewczynie do ryja (nie ten moment), a później ją całowania (ten moment) odpycha mnie wstyd za swoje płyny ;d
##
Jeżeli Ty nie zczaiłeś o co chodzi w tym poście to raczej nie mamy o czym pisać.
No tak, ludzie którzy nie umieją czytać ze zrozumieniem już poczuli ból dupki. Dla wszystkich prymitywnych i ograniczonych ludzi którzy widzą 3 słowa ale całych zdań i kontekstu już nie, precyzuję: Chodziło o spermę.
no to logiczne ze chodzilo o sperme, ale pizdusie lapia za slowka niepotrzebnie, uzywajcie czasem mozgu :/
@up
moze jako wydzielin chodzilo mu o sperme? sperma sklada sie z wielu "skladnikow" (? :D), a nie tylko białego płynu ;s
Cytuj:
Sperma w dużej części składa się z płynu zawierającego fruktozę (cukier będący źródłem energii), substancje galaretowate i śluzowe (zapobiegają wypływaniu spermy z pochwy), enzymy (jak glukozydaza), hormony (inhibina B) oraz kwintesencję esencji, czyli plemniki. Całość tworzy mieszaninę o odczynie zasadowym, co chroni plemniki przed kwaśnym środowiskiem pochwy.
Może następnym razem, przed napisaniem posta sprawdź, że wydzielina to nie tylko sperma, a generalnie 'wydzielin' to liczba mnoga.
PS. Tak, wiem że chodziło o spermę.
Gdybym mógł zrobić sobie sam loda to pewnie cały dzień siedziałbym ze swoim chujem w mordzie, ale mimo to swojej spermy bym nie łykał. Takie jest moje zdanie.
w odpowiedzi na to, jak najbardziej pasuje to:
zgadzam się w 100%.
że co? ;d
@vegeta
prymitywny i ograniczony to jesteś Ty skoro przez to że ktoś zauważył Twój błąd, i nie przeczytał Ci w myślach co miałeś na myśli, to wyzywasz te osobe. wyzywanie osób z którymi się dyskutuje jest zdecydowanie prymitywne.
@top
dyskusje w tym temacie są po prostu świetne, jedni trollują, drudzy piszą o rzeczach o których prawie nic nie widzą i uważają chyba że ich wiedza jest pełna, i każdy kto wie coś więcej/ma inne spostrzerzenia to kretyn, i są jeszcze inni, którzy też są w dyskusji średni ;d
No, ja dałbym radę (jestem rozciągnięty dosyć), ale nigdy nawet nie spróbowałem (w każdym razie mógłbym sobie spokojnie czołem siusiaka dotknąć) i nie zamierzam próbować. Są pewne granice i moim zdaniem nie powinno się ich przekraczać.
Co do połykania przez dziewczynę. Moja była nigdy nie łykała, ale nie miałbym nie przeciwko nawet gdyby miała spermę na języku podczas całowania. Przecież "to część mnie", z tego powstałem. Po lodzie się całowałem to i to nie byłoby dla mnie problemem.
Chodziło o to, że nie brzydzi mnie spuszczenie się dziewczynie do ryja, bo to nie moja brocha. Jednak nie pocałowałbym jej namiętnie po czymś takim. Koniec dyskusji.
a czemu uważasz że nie powinno się takiej granicy przekroczyć? nikomu nie dzieje się krzywda, nie jest to też jak 2grils1cup, więc czemu? akceptuje to, ale ciekawi mnie to.
a co do "z tego powstałem" - to czy uważasz że skoro aborcja to morderstwo to lodzik z przełykiem to kanibalizm? :D kiedyś to rozkminiałem w sumie.
no i spoko, ja np. jak zrobie dziewczynie minete to też nie mam ochoty się całować, nie że odpycha mnie to, bo przecież to ja robie jej, ale po prostu potem całowanie się jest jakieś takie no... niby takie samo a jednak inne
Po prostu, czułbym się z tym źle, takie granice każdy człowiek powinien sam sobie wyznaczyć, a żeby się nie zatracić w swoim człowieczeństwie.
Nie uważam, że aborcja to mordesrstwo, nasienie traktuje tak samo jak starter do Orange, albo mąka w chlebie, zwyczajny składnik i nie uważam, że powinno się tego w jakiś sposób brzydzić. To nie jest coś co wydalamy z musu, a z przyjemności to jest ta różnica między fekaliami.