betonekke napisał
Może inny temat, co byście zrobili jakby wam córka w wieku, dajmy na to, szesnastu lat zaszła w ciążę?
JA - przy obecnym trybie myślenia, stanie umysłowym itp w wieku 30- czy czterdziestu kilku lat, wypierdoliłbym ją z domu. Nie wiem czy bym się obwiniał o to, pewnie dużo by spadło na mnie, że to też moja wina, no ale co? Miałbym chodzić za nią, kamerę przypiąć czy co? Próbowałbym jej jakoś uczyć, żeby się nie puszczała, ale wiecie jak jest, a czasy się zmieniają stopniowo na coraz gorsze. Mam nadzieję, że córki nie będę miał mimo wszystko, obecnie mam 17 lat i takim wczesnym marzeniem byłoby mieć syna - żeby się urodził za jakieś 12 lat ;)
Wiem, że każdy inaczej by postąpił z taką córką, jednak chciałbym poczytać wasze opinie, założenia.