http://wybory.xaa.pl
Wersja do druku
Najbardziej śmieszne, a może i przerażające jest to, że większość ludzi wierzy w to, że zamiana PO na PiS faktycznie coś zmieni. I wierzy w to, że PiS, PSL, PO i SLD faktycznie się jakoś od siebie różnią. Przekonywanie ludzi do liberalizmu wcale nie jest takie trudne, wystarczy ukazywać absurdy obecnego systemu. Wiele osób reaguje niezłym zdziwieniem gdy oznajmi się im ile naprawdę kosztuje benzyna oraz ile wynoszą obecne podatki w Polsce. Rozmawiałem dzisiaj z koleżanką, niezainteresowaną polityką, naprawdę była tym zdziwiona. Zszokowała mnie jeszcze gdy opowiedziała mi jak po swoich narodzinach, wykryto u niej żółtaczkę niemowlęcą, a lekarzy niezbyt to interesowało dopóki jej tata nie dał im "w łapę".
Wczoraj siedzę sobie przy śniadaniu, widzę w telewizji jakiś cieć biadoli o wyborach. Wiadomo ignoruje, bo w tvnie i tak nic odkrywczego się nie dowiem ale facet schodzi na niebezpieczny temat, że nie tylko PO i PiS są do wyboru. Robię głośniej, bo miałem cichą nadzieję, że w tvnie(!) powiedzą coś może o Nowej Prawicy. Gada gada, nawet dość konkretnie, że to obie partie tak naprawdę programowo się niczym nie różnią, a na końcu daje komentarz, że rośnie w siłę kolejne ugrupowanie, które ma szansę zabłysnąć na scenie politycznej czyli... nic innego jak Ruch Palikota. :( Niestety zmowa milczenia nadal obowiązuje i jakakolwiek prawica (chyba że "prawica" socjalistyczna, haha) wg. telewizji nie istnieje.
Do popierających JKM: czy naprawdę sądzicie, iż JKM jako osoba, byłby zdolny do sprawowania (abstrahując od opcji politycznej) stabilnej, racjonalnej, zrównoważonej i rozsądnej władzy jako premier?
tak
Napisz czemu nie, bo wychodzę z założenia iż na tak odpowiedzi nie dasz.
Swoją drogą.. przeczytałem właśnie dość poruszającą historię, o tym jak socjalistyczne państwo dokonuje kidnapingu, a gdy rodzice chcieli zabrać swoją pociechę sami zostali posądzeni o kidnaping.
Do tego dąży KAŻDY socjalizm..
http://wiadomosci.onet.pl/kiosk/porw...wiadomosc.html
Odradza się z popiołów i chce legalizacji marihuany
Kongres Nowej Prawicy to nowa nazwa partii Korwin-Mikkego. Poprzednia brzmiała "UPR-WiP". Jej władze złożyły w połowie maja w Sądzie Okręgowym w Warszawie wniosek o zmianę nazwy ugrupowania. Prezesem Kongresu Nowej Prawicy jest Korwin-Mikke.
Rzecznik prasowy Kongresu Nowej Prawicy Tomasz Dalecki powtórzył na konferencji prasowej stary postulat Korwin-Mikkego: w Polsce należy zmniejszyć podatki. -
Nasze państwo jest pasożytem i grabieżcą podatkowym Tomasz Dalecki
Nasze państwo jest pasożytem i grabieżcą podatkowym. Na każdym kroku żąda się od obywateli pieniędzy. Państwo żąda także poświęcania czasu przez wypełnianie niepotrzebnych PIT-ów w urzędzie - stwierdził.
Rzecznik podkreślił też, że po zdobyciu dobrego wyniku w wyborach, partia będzie chciała zalegalizować marihuanę. - Uważamy, że każdy dorosły człowiek jest wolny i ponosi odpowiedzialność za swoje czyny - argumentował.
Dalecki dodał, że po ewentualnym dojściu do władzy Kongres Nowej Prawicy będzie ponadto dążył do zwiększenia ochrony rodziny. - Dzieci są nasze, nie państwowe. Należy nie dopuszczać do sytuacji, w której urzędnik państwowy odbiera rodzicom dzieci, tylko, dlatego, że są biedni - stwierdził.
Jak podkreślił rzecznik, ważnym postulatem ugrupowania jest także zmniejszenie liczby urzędników. - Chcemy, aby urzędnicy, którzy wykonują niepotrzebną pracę zajęli się wreszcie czymś pożytecznym dla państwa - oświadczył.
- Należy także zaprzestać zadłużania państwa, które ciągle rośnie. Nie chcemy zostawiać naszym dzieciom w spadku olbrzymich długów - powiedział.
Obecny na konferencji Janusz Korwin-Mikke domagał się ponadto zniesienia recept na leki. - Nie widzę najmniejszych powodów, dlaczego obywatel za każdym razem musi biec do lekarza po receptę. Zakładamy, że ludzie są rozsądni i odpowiedzialni - zaznaczył.
Nowa Prawica chce prywatyzacji oświaty, czyli płatne studia dla wszystkich w praktyce
Więcej pieniędzy w portfelu po prywatyzacji służby zdrowia i oświaty - to jest MIT
Tego typu schemat wygląda ładnie w teorii, w praktyce wcale nie jest taniej.
Wystarczy logicznie pomyśleć: ile rodzic wydaje na dziecko chodzące do szkoły?:
przybory szkolne+książki+komitet/ubezpieczenie/itp+zaplata dla nauczyciela w formie części podatków, co proporcjonalnie do pensji da około 10 zł
Po prywatyzacji:
To co wyżej + kilkaset złotych za szkołę (jak nie więcej, przedszkole kosztuje 2-4 stówki) - 10 zł
Poza tym nie zareagowałeś na to co napisałem wcześniej: płatne studia dla wszystkich - to by była katastrofa
////
Co do służby zdrowia to różnie. Tak do ~35 roku życia to lepiej wydawać prywatnie niż placić 3 stówy składki. Tylko potem człowiek coraz częściej choruje i może być różnie (przecież głupia minutowa konsultacja kosztuje nieraz 100 zł).
Nie wspominając o emerytkach, które z przykładowej pensji 700 zł (moja babcia np.) musiałyby za wszystkie badania leki operacje płacić same
A ile średnio uczy się człowiek? 7 lat podst, 3 gim, 3-4 średniej..
A teraz ile płaci się podatki - średnio mężczyzna płaci je 53 lata, czyli przez ten cały czas płaci na swoją edukację, a dokładniej wariant B.
Mówienie, iż przy prywatnym szkolnictwie płaciło by się więcej jest tylko mitem, a raczej dowodem na brak myślenia. A dowodem na to jest to, iż nauczyciel i urzędnik biorą wypłatę.
A co do studiów - zobacz, że na studia idą głównie ludzie mających choć trochę zamożnych rodziców, bieda klepie zawodówkę i idzie do pracy. Ale zaraz, chwila, przecież ta bieda też w podatkach płaci na studia! Ale nie sobie - tylko bogatym!
No i analogicznie do NFZ..
Chyba zapomniałeś o czymś. Obecnie przeciętny Polak wydaje 60% zarobków na państwo w formie ukrytych podatków. JKM chce się tego pozbyć i zrobić z tego JEDEN, niski podatek. W efekcie, ludzie mieliby w portfelach więcej, co w rezultacie sprawiłoby, że za szkolnictwo dzieci, czy służbę zdrowia zostałoby im więcej.
Moze i ma wady jako czlowiek. Mysle ze jako premier nie bylby az tak... doslowny (?) bezposredni (?) Ale wole takiego premiera niz stabilna i zrownowazona "grupe trzymajaca władze".
Ludzie mieliby pieniadze bo nie musieliby placic tyle haraczu panstwu, poza tym kto powiedzial ze studia sa najlepsza droga do pieniedzy. Duzo ludzi przestaloby studiowac jakies idiotyczne kierunki, zakladali by wlasne biznesy itp.Cytuj:
Poza tym nie zareagowałeś na to co napisałem wcześniej: płatne studia dla wszystkich - to by była katastrofa
Dzisiaj i tak wiekszosc studiujacych to jednak ludzie w miare zamozni, z miast.
I to biedni nie chodzacy na studia z mniejszych miast musza placic po czesci za ich studia.