Reklama
Strona 73 z 109 PierwszaPierwsza ... 2363717273747583 ... OstatniaOstatnia
Pokazuje wyniki od 1,081 do 1,095 z 1626

Temat: Creepypasta - straszne rzeczy tutaj pokazujom

  1. #1081
    Avatar Bezstronny Obserwator
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Southend-on-Sea/Łódź
    Wiek
    34
    Posty
    463
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Cytuj Blues Man napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Jak ktoś chce się po prostu zabawić, to odradzam.
    Myślałem, że chociaż Ty jesteś rozsądnym człowiekiem. A tutaj w zabobony wierzy.
    Nie o takiego TORGa walczyłem!

  2. #1082
    Avatar Mega Filip
    Data rejestracji
    2011
    Położenie
    Leszno
    Posty
    3,013
    Siła reputacji
    16

    Domyślny

    Jak wczoraj byłem schizowany, to trochę sie denerwowałem... Ale patrzę ze Blues Man sobie trolluje (tak mi sie przynajmniej wydawało ;p) to poprawil mi humor i spokojnie mogłem pójść spac.. ;p

  3. #1083
    Avatar Ergid
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    k̴̶̮͕͊͐ͤ̋͂ͤͬ͂̃͋͒ͨ&#8
    Posty
    305
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Cytuj Mega Filip napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ale patrzę ze Blues Man sobie trolluje
    on byl smiertelnie powazny, co mnie smieszy :D
    duchy was beda gonic :D
    ze ten forumek jeszcze istnieje 0o

  4. Reklama
  5. #1084
    Avatar RedheadPapa
    Data rejestracji
    2012
    Posty
    1,980
    Siła reputacji
    15

    Domyślny

    Starzy w temacie pewnie znają a nowym polecam:

    Ostatnio zmieniony przez RedheadPapa : 26-04-2012, 18:29

  6. #1085
    Avatar Abovner
    Data rejestracji
    2011
    Położenie
    Poznań
    Posty
    479
    Siła reputacji
    14

    Domyślny

    w tagach [video]

  7. #1086
    konto usunięte

    Domyślny

    Ta tabliczka nie dziala, ale do kilku tygodni nagram wam wszystko w Hd ;]

  8. Reklama
  9. #1087
    Avatar Anna Maria Wesołowska
    Data rejestracji
    2011
    Położenie
    Kraków.
    Wiek
    31
    Posty
    3,868
    Siła reputacji
    16

    Domyślny

    Haha już nie mogę się doczekać, chociaż mam nadzieję że dotrwasz te 2 tygodnie bo kto wie może ciąży na tobie klątwa 0,0 ?

  10. #1088
    Avatar Adrino
    Data rejestracji
    2006
    Położenie
    Wrocław
    Wiek
    30
    Posty
    975
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    Cytuj RedheadPapa napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Starzy w temacie pewnie znają a nowym polecam:

    To nie jest przypadkiem teledysk Silencera? :P

  11. #1089
    Avatar Anna Maria Wesołowska
    Data rejestracji
    2011
    Położenie
    Kraków.
    Wiek
    31
    Posty
    3,868
    Siła reputacji
    16

    Domyślny

    Mi też się wydawało że to teledysk do piosenki xD

    pozatym ani to straszne ani śmieszne daje 3/10

  12. Reklama
  13. #1090

    Data rejestracji
    2008
    Posty
    20
    Siła reputacji
    0

    Domyślny

    Cytuj RedheadPapa napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Starzy w temacie pewnie znają a nowym polecam:
    Słabe, zresztą jak większość tych creepypast.

  14. #1091

    Notoryczny Miotacz Postów Absynt jest teraz offline
    Avatar Absynt
    Data rejestracji
    2009
    Wiek
    32
    Posty
    1,266
    Siła reputacji
    16

    Domyślny

    moja ulubiona creepypasta:

    Kurwa jebana mać! - człowiek który właśnie wypowiedział te słowa miał koło 30 lat, był raczej przystojnym brunetem. Prowadził samochód, był w nim sam. Za oknem było ciemno, dosyć normalne nocą. Wycieraczki co jakiś czas leniwie przecierały szybę, deszcz spokojnie kapał. Ulica była pusta i kompletnie nie oświetlona. Drzewa, po bokach drogi, spokojnie falowały pod wpływem lekkiego wiatru.
    "Zapadła dziura, nawet światła na drodze nie ma. Pustkowie, kurwa."
    Zmęczony nie chciał jechać dalej, postanowił zatrzymać się w najbliższym motelu. Jechał dalej ciemną drogą wypatrując jakiegoś noclegu. Złość owego człowieka brała się stąd, że wezwany był w sprawie pilnej, ale nie dla niego. Niemniej jednak jechać musiał, natychmiast, w nocy. A wolał znacznie bardziej siedzieć w swoim mieszkaniu przy telewizorze popijając ulubione whiskey. Szefowie to nie ludzie, to skurwiele bez dusz.
    Ciemna droga była pusta, nie jechał nikt z naprzeciwka, nikogo też nie było widać jadącego tym samym pasem. Nagle na drogę wybiegł jakiś humanoidalny kształt, kierowca ledwo zahamował i skręcając tak by uniknąć wypadku o mało nie skończył na poboczu. Ciemny kształt zniknął w mroku po drugiej stronie ulicy natychmiast gdy wyszedł ze światła reflektorów. "Dupek" pomyślała ofiara fanaberii szefa i ruszył dalej.
    "Ninja się znalazł. Co w ogóle można robić na takim pustkowiu? Tutaj jest za dziko nawet dla dzikich zwierząt."
    Jadąc dalej po kilku kilometrach zobaczył niewielki, jednopiętrowy i ledwie oświetlony motelik. Zjechał na parking, wysiadł i spojrzał na owy przybytek. Pięknie to ten obraz nie wyglądał. Budynek nie nowy, pomalowany na kolor zgniłej zieleni. Okna miał stare, drewniane. Na parkingu nie było żadnego innego auta, widocznie interes nie idzie najlepiej. Pomimo późnej pory w jednym okienku na parterze, zaraz koło wejścia, świeciło się światło. Wygląda, że chociaż jakiś recepcjonista jest. Ruszył w stronę budynku. Noc była ciemna, księżyc był schowany za chmurami. Właściwie nie widział na więcej niż kilka metrów od siebie, kolor budynku określił tylko dzięki temu jednemu światełku na parterze. Otworzył drzwi, wnętrze wyglądało klasycznie jak na motelik będący w samym środku "nigdzie". Drewniana podłoga, po prawej od wejścia coś w rodzaju lady, po lewej schody na górę, prosto ciemny korytarz. Kilka zmarnowanych roślinek, za ladą na ścianie głowa dzika.
    -Dzień dobry? - odezwał się niepewnie.
    -Raczej dobry wieczór - dobiegł go głos gdzieś po drugiej stronie lady, zza otwartych drzwi prowadzących do pomieszczenia z którego wydobywało się lekkie światełko - czym mogę służyć? Chociaż to pytanie raczej głupie, jednym tylko. Tak w ogóle to Ryszard jestem.
    -Witold, dobry wieczór. Tak więc chciałem pokój wynająć na jedną noc - rzekł przybysz, taksując właściciela bądź pracownika motelu wzrokiem.
    Osobnik ten był łysy na czubku głowy, miał nadwagę i widoczny, pomimo mroku, kilkudniowy zarost. Twarz jego była jednak przyjazna i sympatyczna, biła od niej szczerość. Oczy miał lekko zapuchnięte, prawdopodobnie od czytania w nocy przy słabym świetle. Dziwne, bo nie przypominał mola książkowego.
    -No pewnie, że pokój na noc. Nocka 30 złotych, z góry.
    Witold wyjął pieniądze, powstrzymując się od komentarza na temat ceny i płatności z góry, i dał je grubemu. W zamian dostał kluczyk z numerem czternastym i jeden bez numerka, oba zaczepione na tym samym kółku.
    -To tak: pokój numer 14, na pięterku po prawej. Po lewej na końcu korytarza jest łazienka, klucz już pan ma. Miłej nocy
    -Miłej nocy - odpowiedział świeżo upieczony właściciel klucz do pokoju z numerem czternastym i już się odwrócił by odejść, gdy usłyszał:
    -Aha, jeszcze jedno.
    -Tak?
    -Niech pan w żadnym wypadku nie dotyka drzwi do trzynastki. Niech pan tam nie zagląda, w ogóle zachowuje się tak jak by tego pokoju nie było. - mina Ryszarda przybrała nagle dziwnie poważny wyraz, znacznie bardziej pasujący do całej postaci.
    -E, dobrze. - odrzekł niepewnie. Wydawało mu się to dziwne, ale jakoś nie wiele go obchodził ten pokój.
    Wszedł po schodach i udał się do swojego pokoju, po drodze mijając pokój numer trzynaście. Drzwi wyglądały normalnie. Dokładnie tak samo wyglądały następne, jedyną różnicą była cyferka cztery zamiast trzy. Przekręcił kluczyk i wszedł. Drzwi zaskrzypiały okrutnie, zapalił światło. Pokój był obskurny, wszędzie zalegał kurz, w rogach sufity dało się dostrzec pleść.
    "Aby nie było robaków"
    Po rozwaleniu torby na małym stoliku Witold wziął ręcznik oraz resztę sprzętu toaletowego i ruszył do łazienki. Mijając pokój nr. trzynaście usłyszał cichy szloch. Myślał, że się przesłyszał, ale mimo to stanął i wsłuchał się w ciszę. Usłyszał to znowu, dobiegała zza drzwi do pokoju. Przyłożył ucho, usłyszał ten sam dźwięk wyraźniej. Oraz usłyszał jeszcze jakieś skrzypienie. Ciekawość zasugerowała mu zajrzenie tam przez dziurkę od klucza, posłuchał się jej. Zobaczył minimalnie oświetlony, pusty pokój w którego kącie leżała zwinięta w kłębek, czarnowłosa kobieta ubrana w czarną suknie.
    "To nie moja sprawa, nie mam czasu ani ochoty robić sobie problemów. Mam tu się przespać i jechać dalej, koniec."
    Ruszył dalej do łazienki ciemnym korytarzem. Gorący prysznic pozwolił mu zapomnieć o kobiecie, ale gdy wracał z łazienki przystaną przed drzwiami do jej pokoju. Nie usłyszał nic, więc wzruszył ramionami i poszedł dalej. Rozwiesił ręcznik na oparciu krzesła, schował przybory toaletowe i złożył na stoliku ubrania, gdy usłyszał drapanie zza ściany. Tej która oddzielała go od trzynastki. Przyłożył do niej ucho i usłyszał płacz, potem lekkie drapanie.
    "To nie moja spraw, to mnie nie dotyczy. Idź Wituś spać, jutro czeka cię jeszcze kupa drogi do przejechania, musisz się wyspać"
    Zgasił światło i położył się spać. W nocy słyszał jeszcze jakieś płacze, chichoty i dziwne odgłosy z pokoju obok, ale może to był już tylko sen.
    Rano znowu nie pamiętał o czarnowłosej kobiecie. Ranek był jeszcze dosyć wczesny, słońce dopiero zaczynało ogrzewać świat. Po przebudzeniu ubrał się, spakował swoje rzeczy i wyszedł z pokoju zamykając go za sobą na klucz. Zaczął iść na parter gdy zobaczył numer 13 na drzwiach. Przypomniał sobie całą sytuacje z wczorajszej nocy. Mimo iż nie było zimno, poczuł dreszcz. Postanowił jeszcze raz zajrzeć do pokoju przez dziurkę od klucza. Zamiast kobiety leżącej w kącie zobaczył jedynie ciemną czerwień. Intensywną i budzącą niepokój.
    "Ktoś coś powiesił na klamce w nocy"
    Zszedł na dół, za ladą siedział już recepcjonista czytając jakąś książkę z nogami założonymi na ladę. Na widok swojego klienta wstał, odłożył książkę i odezwał się:
    -Dzień dobry, jak się spało?
    -Bardzo dobrze - skłamał Witold oddając klucze. Chciał odejść bez wdawania się w rozmowę, ale coś nie dawało mu spokoju, więc zapytał
    -O co chodzi z tym pokojem numer trzynaście?
    -Widzi pan, nie lubię o tym mówić, ale niech będzie. Kiedyś pewna kobieta zabiła tam własne dziecko, ponoć bardzo brutalnie. Potem w tym samym pokoju popełniła samobójstwo, ponoć równie brutalnie. Policja stwierdziła, że była szalona, coś jej odbiła no i tak zrobiła. Ludzie mówili, że ten pokój jest nawiedzony, jej szaleństwo i żal po tym co zrobiła dalej w nim istnieją. Ja tam nie wiem jak z tym jest, ale nikomu nie pozwalam w tym pokoju nocować i mówię by go unikali. A o samej kobiecie nie wiem za wiele, jedynie to, że gdy zginęła była w czarnej sukni sukni i to, że miała niezwykłe oczy...
    -Niezwykłe? - zapytał czując lekkie dreszcze
    -Ano, mówią, że jej oczy były bardzo niezwykłe. Otóż oczy miała krwiście czerwone.
    jesli bylo to napiszcie, usune posta :P

  15. #1092
    Avatar Ergid
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    k̴̶̮͕͊͐ͤ̋͂ͤͬ͂̃͋͒ͨ&#8
    Posty
    305
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Cytuj Absynt napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    moja ulubiona creepypasta:



    jesli bylo to napiszcie, usune posta :P
    byla krotsza wersja
    ze ten forumek jeszcze istnieje 0o

  16. Reklama
  17. #1093
    Avatar Aureos
    Data rejestracji
    2009
    Wiek
    32
    Posty
    6,788
    Siła reputacji
    21

    Domyślny

    w formie komiksu lepsze

  18. #1094
    Avatar Blus
    Data rejestracji
    2008
    Posty
    1,775
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Cytuj Mega Filip napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ale patrzę ze Blues Man sobie trolluje
    Chuj mnie zdemaskował :(
    Hehe, trzech uwierzyło. 3-1 dla mnie.

    Btw, kto te creepypasty tworzy?
    To forum co na początku ktoś wrzucał to autorzy, czy bardziej tłumacze zagranicznych wersji?

  19. #1095
    Avatar Mati
    Data rejestracji
    2009
    Wiek
    31
    Posty
    968
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Cytuj Absynt napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    moja ulubiona creepypasta
    Nie jest zła ale też niezbyt straszna co ci się w niej tak podoba?

  20. Reklama
Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Podobne tematy

  1. Smiechowisko - tylko tutaj linki do smiesznych rzeczy
    Przez Palladni w dziale O wszystkim i o niczym
    Odpowiedzi: 668
    Ostatni post: 24-09-2013, 18:23
  2. Najstraszniejsza CREEPYPASTA - konkurs
    Przez konto usunięte w dziale Artyści
    Odpowiedzi: 68
    Ostatni post: 20-07-2013, 17:55
  3. Straszne przyciny
    Przez bojkowY w dziale Sprzęt i oprogramowanie
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post: 24-12-2012, 18:54
  4. Straszne spowolnienie internetu. OTL
    Przez Pro Gimbus w dziale Sprzęt i oprogramowanie
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post: 24-11-2012, 12:08
  5. Straszne schody - mini gra - 30mb na zawał.
    Przez Scyther w dziale Inne gry
    Odpowiedzi: 17
    Ostatni post: 03-02-2012, 15:43

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •