Znaczy różne motywy co oznaczają? Ja mam wilka i wilcze oko, na chwilę obecną na przedramieniu wjechałby chyba jakiś indianin, czy coś w tym stylu
Wersja do druku
Znaczy różne motywy co oznaczają? Ja mam wilka i wilcze oko, na chwilę obecną na przedramieniu wjechałby chyba jakiś indianin, czy coś w tym stylu
Minęły 3 tygodnie. Zostało mi jeszcze trochę Bepanthenu, więc smaruję jeszcze, żeby zużyć do końca. Dalej w ogóle myśleć o smarowaniu jakimś zwykłym kremem Nivea czy nie jest to konieczne i można olać takie zabiegi?
Also, czy tatuaż po tym czasie nie powinien być już w 100% płaski? Bo jak jadę po nim palcem to czuję, że miejscami jest wypuły.
No i nadal jest delikatnie pomarszczony tam, gdzie jest najwięcej pigmentu. Skóra mi schodziła, swędziało jak ja pierdolę, strupów nie miałem, smarowałem - obecnie nie boli, nie łuszczy się, nic.
nie musisz już smarować skóra jest pomarszczona przez bepanthen tak mi się wydaje nigdy tak długo nie smarowałem ale jak przestaniesz go ciągle nawilżać to w końcu skóra odda trochę wody i się przestanie marszczyć. Teoretycznie powinien być juz płaski ale jak masz dużo tuszu wbite pod skóre to miejscami jeszcze może się wchłaniać kwestia tygodnia i powinno być już wszystko ok ;)
Jeśli z tą pomarszczoną skórą mówisz o tym o czym ja myślałem, to ja nawet i po miesiącu widziałem u siebie takie coś. Nic złego.
Też nie smarowałem non stop ostatnio. Raz czy dwa razy dziennie + bezpośrednio przed spaniem. Ale w sumie nie pomyślałem, że faktycznie może mieć nadmiar wody przez te kremy.
Co do wypukłości, przemacałem sobie przedramię i jednoznacznie mogę stwierdzić, że wypukłości są tam, gdzie jest w chuj tuszu czyli np. całe kontury. Ale jak zejdzie to super.
A pytam dla świętego spokoju, bo sam tatuaż wygląda zajebiście ;D. W jednym miejscu tylko mi się delikatnie rozlał - na kości nadgarstkowej od strony kciuka. Akurat na samym końcu, gdzie pod skórą od razu jest kość, więć domyślam się, że to jest przyczyną. Na szczęście nie psuje estetycznego wrażenia ;).
Ostatnio się natknąłem.. co myślicie o tatuowaniu sobie symboli satanistycznych lub kojarzonych z tą tematyką? Jakieś pentagramy, czarne kozły - Baphomety, odwrócone krzyże itp.
Mysle ze pentagram na czole to zly pomysl
No nie chodzi mi o czoło.. precyzując to ostatnio widziałem rękaw złożony z właśnie takich znaków :P
Osobiście chrzest, komunie, bierzmowanie miałem.. teraz do kościoła nie chodzę i nie wierzę w tą wersję "tego wszystkiego" ale mimo to dziwnie by mi było tatuować sobie takie coś
Dokładnie to samo co o symbolach chrześcijańskich i każdej innej religii - nie widzę przeciwwskazań jeśli się z tym identyfikujesz.
No niby tak, ale nie ukrywajmy - są ludzie którzy się tatuują bo to modne. Tatuują wzory fajne a nie takie które mają dla nas jakieś większe znaczenie.
Sam kiedyś myślałem, że pentagram to fajny znak (oczywiście pentagram czarny, nie biały) no ale jednak jego znaczenie/kojarzenie odrzuca mnie całkowicie od ewentualnego tatuowania sobie czegoś takiego.
W złe moce nikt nie wierzy ale z satanistyczną symboliką i obrzędami jednak każdy dmucha na zimne :D
Jak dla mnie każdy, kto sobie tatuuje coś "bo modne" to debil. Potwierdzają to sebixowe tribale (nie mylić z faktycznymi) czy wszędobylskie lasy 1:1 na przedramieniu (nie mylić z autorskimi pomysłami/przeróbkami dobrze znanej grafiki).
Tak długo jak dziara jest fajnie, dobrze wykonana i nie jest to ekstremum jak czoło, polik czy gałka oczna to zupełnie mnie nie rusza co i kto ma wydziarane, jeśli miał ku temu swoje powody.
Mi osobiście pentagram, jak to nazwałeś "czarny" podoba mi się bardzo i w geometrycznych tatuażach które uwielbiam bardzo by siedział. Ale ja w odwrotną stronę - nie chcę sobie tatuować czegoś, przez co ludzie będą mnie postrzegali, że się z tym utożsamiam, tym czasem, gdy ja twierdzę, że to całkiem ładna gwiazdka i pasowałaby do tatuażu :d
Pentagram, z tego co wiem, ma różne znaczenia. A symbolem satanizmu nie jest od zawsze.Cytuj:
Pentagram był znany jako Gwiazda Isztar, a później jako Gwiazda Izydy. Mistycy pitagorejscy widzieli w nim symbol doskonałości, kojarzyli go z życiem i zdrowiem.