Jak wygląda robienie rękawa u kosy? Sesja co ile? Co pół roku? ;o
Wersja do druku
Jak wygląda robienie rękawa u kosy? Sesja co ile? Co pół roku? ;o
Zajmujesz od razu kilka sesji w krótkim odstępie. Tracisz tylko ewentualna zaliczkę, ale termin masz pewny.
3 miesiące temu zrobiłem tatuaż, jednak czasami przedramię, na którym go mam mnie boli, gdzie od 3 miesięcy druga ręka ani razu nie bolała. ani to czerwone, ani żadnej wysypki na tej ręce, ani nic ale jednak się zaczynam lekko martwić, bo powtarza się to czasami 2-3 razy w tygodniu. przesadzam?
Czesc, potrzebuje pilnie kogos kto dziara w Polsce lub okolicach tatuaz realistyczny. Cos jak Niki Norberg lub panowie z Ink Ognito z Rybnika. Cena 1500-2000 za sesje max. Pomożcie! :3
edit: Ktos tam pytal o Kose to z tego co mi wiadomo to nie robi juz w Polsce tatuazy nowym osobom. Wszystko ma poumawiane do konca i pozniej wyjezdza dziarac w Anglii?
Jak na co dzień dbacie o już zagojony tatuaż?
Niki Norberg wygrał życie tym swoim jednym charakterystycznym rękawem. Możesz być największym laikiem świata tatuażu, ale ze światowców znasz właśnie niego.
btw. chodziło mi o to https://pl.pinterest.com/pin/298926493995318562/
Masz racje, moja zajawka zaczela sie wlasnie od tego rekawa. Czekam juz pol roku na sesje do Inko-Ognito bo wydaje mi sie ze jesli chodzi o ten styl to najlepiej w Polsce go odwzorują. Chcialbym jednak znalezc kogos jeszcze. Prosze o jakiegoś kozaka ktory potrafilby zrobic cos rownie dobrego jak na zdjeciu ktore wyslales. Zna ktos ?
do kosy sie mozesz normalnie zapisac, przynajmniej mi pisal ze ma terminy na czerwiec
Maksim nie dość, że kawał chama to gada szalenie niezrozumiale. Kiedy byłem dziarany to po sąsiedzku siedział klient Yalovika. Obserwowałem ich od samego początku i klient nie był do końca zadowolony z projektu który dla niego przygotował. Inna sprawa, że ten powiedzmy Sebek był strasznie miękką fają(w połowie sesji przyszedł ojciec zajrzeć) i dał się przekrzyczeć Maksimowi. Zgodził się w końcu na pierwszy projekt, ale to nie koniec historii. Przez 6, czy 7 godzin zero komunikacji między sobą. Pomijam tylko momenty kiedy po swojemu mówił jak ma ułożyć rękę, ale nie wiadomo było o co chodzi. To znowu podnoszenie głosu i stresowanie chłopaka.
Na początku smarowałem jakimiś nawilżającymi kremami, a teraz lachę na to wykładam. Przyjdzie wiosna to filtr w sztyfcie będę zawsze przy sobie nosił i cześć.
Ja tam jestem lekkim można powiedzieć pedantem i lubię dbać o swoje rzeczy, więc pytałem czy ktoś może się zajmuje. Z kolei, jeśli gra niewarta świeczki to myślę że nie będę popadał specjalnie w paranoję ;d
Co do nazwisk wyżej. Osobiście uważam, że Kosi z Tattoo Boom w Poznaniu (gdzie byłem klientem) co najmniej nie odbiega poziomem ;)