Witam,
Obecnie palę Marlboro czerwone lub camele żółte. Ale szczerze mówiąc żadnym papierosem nie pogardzę. ;)
Jak mam być szczery to żałuję tego że 5 lat temu spróbowałem tego świństwa i mi się spodobało. Teraz nie dość że kondycje mam gorszą od mojej babci to jeszcze masę pieniędzy na to wydaje. A jak nie mam na papierosy to wariuje ;p
Tak więc nie zaczynajcie palić. A kto pali krótko polecam żeby rzucił to jak najszybciej.
Każdemu się wydaję że jak będzie chciał to rzuci. A to g**no prawda ;p.
Może troszeczkę nie na temat ale podam wam parę przykładów dla których warto rzucić palenie:
Poczujesz, jak bardzo śmierdzi dym tytoniowy
Kiedy palisz, dym smakuje dobrze i sprawia ci przyjemność. Ale czy taką samą przyjemność odczuwa osoba niepaląca siedząca obok ciebie? Rzuć palenie a przekonasz się, jak bardzo nieprzyjemny i drażniący jest zapach dymu tytoniowego dla osób z twojego towarzystwa.
Oszczędzisz i nie będziesz musiał wydawać pieniędzy
Papierosy kosztują. Zakładając, że palisz dziennie jedną paczkę, która kosztuje 10 zł, wydajesz w ciągu miesiąca 300 zł, zaś w skali roku aż 3600 zł. Ceny fajek ciągle rosną, akcyza idzie w górę. Być może niedługo najtańsza paczka będzie kosztowała 15 zł?
Będziesz chodził na randki częściej
Badania przeprowadzone przez kanadyjską firmę produkującą farmaceutyki ułatwiające rzucenie palenia wykazało, że 56 procent ankietowanych deklaruje, że nie umówiłoby się z osobą palącą. W tym samym badaniu wskazano, że 20 procent pytanych znało osobę, która rozstała się z partnerem przez jego nałóg.
Zachowasz sprawny słuch na dłużej
Palacze są w 70 procentach bardziej narażeni na utratę słuchu niż osoby niepalące. Powinno cię to przejmować, chyba że nie lubisz ani muzyki, ani filmów, ani niczego co gra. Chyba, że masz wyjątkowo głośną i krzykliwą żonę. W takim przypadku utrata słuchu może okazać się zbawienna
Zakładki