Temat: Papierosy i o papierosach

Bullshit. Od 2 lat palę fajke przed snem. Wręcz przeciwnie. Uspokaja mnie to, przestaje mieć po tym natłok myśli jak to zazwyczaj mam przed snem i zwyczajnie z timerem w telewizorze kładę się spać.

Jak sie pali diarumy albo black devile to mozna filtr lizac bo jest em slodki czy cos takiego, w kazdym razie maja smakowy filtr.
Dzis kumpel kupic lm niebieskie to udalo mi sie jednego wysepic, jutro musze kupic frosty.
Kupilem sobie zippo i czy to normalne, ze po paru godzinach zabawy mi sie bezyna skonczyla?

ja normalnie je palilem i bylo spoko. przeciez one sie prawie niczym sie roznia od normanych szlug, oprocz tego smakowego filtra i tego, ze sa troche slabsze, nie?

Osobiście nie uważam się za palacza. Kupiłem sobie maszynkę, tytoń ananasowy, kilka paczek bletek smakowych i tutki. Starczyło mi to na ponad pół roku bo paliłem sobie bardzo rzadko dla rozluźnienia lub przy większych nerwach. Już jestem bez tego z 2-3 miesiące, ale czasami mam taki odruch jak siedzę przed kompem i mnie coś wqrwi, że łapie za szufladę w biurku ;d

@@ W sumie to wszystko jedno czy pale, czy nie. Starsza pali codziennie rano i wieczorem w mieszkaniu (co prawda przy otwartym oknie). Wychodzę do szkoły i tam palą kumple. Wychodzę na parafie i też co jakiś czas szlug leci u kumpli. Tak więc jak sam bym palił to dużo bardziej bym sobie nie zaszkodził.

black devile są wykurwiste. czekoladowe maja w kit aromat i słodki filtr natoaist waniliwoe tylko aromat. nie amsz tego [posamku na wagrach..

Ja teraz palę tylko Polskie! Jak dzisiaj zapaliłem rusiego to aż mnie wykręciło ;p