Xeanix napisał
za niedługo będziesz płakał, że palisz, rzucaj póki możesz i nie bierz tego gówna do ryja : > ja jak zaczynałem to się dziwiłem jak ludzie mogą się uzależnić itd. po roku palenia (no trochę dłużej) pale dziennie prawie paczkę fajek, kasy na to idzie jak lodu, nie mogę rzucić(nie mam czym się zmotywować) innym się może wydawać pali rok i robi z siebie nie wiadomo jakiego nałogowego palacza, ale prawda jest taka, że jak siedzę z kumplami na głupim dworze i braknie mi fajek to uciekam jak najszybciej do domu bo tam jakoś mniej mi się chcę palić (starzy, jakieś zajęcie). podziwiam ludzi którzy palili 20 lat i rzucili bo jak dla mnie jest to nie możliwe ...
@@@@ UP
No nie wiem czy takie przereklamowane mi osobiście marlboro nie podchodzą ale wiesz zapal czerwonego marlboro a czerwonego L&M to od razu czuć, że marlboras mocniejszy więc ci się lepiej kalkuluje. ja na przykład muszę wypalić z 2 niebieskie viceroye żeby się upalić albo 1 czerwonego. L&M się strasznie zepsuły ... dosyć, ze jakieś takie słabe to jeszcze drogie i dużo gorsze od innych tańszych fajek