Moje ulubione fajki, praktycznie tylko je kupuje, ale nie palę zbyt często i nie jestem jakimś "smakoszem".
Wersja do druku
Uh.... 3-ci tydzień bez palenia (wcześniejsze próby zakończyły się fiaskiem ;/ ), jak ktoś przede mną idzie z fajką to aż mnie trzęsie, ale za to teraz lepiej się wysypiam, zmienił mi się delikatnie kolor zębów, więc na razie na ++
Zapaliłem wczoraj Black Devila czekoladowego. Gówniane strasznie się zrobiły, w ogóle nie czułem czekolady, a jeszcze ~2 lata temu za każdym buchem czułem ten posmak na ustach.
Waniliowe to samo. Nawet nie czuć, że wciągasz dym, tylko się chce rzygać.
Macie też tak, że chce wam się zapalić, odpalacie szluga, a po paru buchac po prostu jest niedobrze? Dziwne to. Chcę mi się palić, ale mnie muli. O co w tym może chodzić?
(Nie nie mam 15 lat i nie chce szpanować, że palę)
camele żółte wysuszają ale okey są, nie wiem dlaczego ja tak mam ale większość fajek jakie pale to ich wersja "light" jest dla mnie mocniejsza niż "czerwona"
Marlboro czerwone słabsze od goldów (według mnie)
viceroey niebieskie / czerwone (to samo)
routy 66 (to samo - to tutaj to w ogóle czuje mega różnicę w "mocy)
nie wiem ocb...
A jakie polecicie fajki tańsze od L&M'ów? Coś znośnego, oprócz Vicków i Moncych :D
Pali ktoś tylko "do piwka" , jak ja? Od trzech lat, zawsze palę przy piciu , czasem imprezy były co 3-4 dni, paka na takowym melanżu szła... z czasem zacząłem palić codziennie, ot tak z nudów. Każdy mówił ,że się uzależniłem. Teraz od miej więcej 6 miesięcy nie czuje żadnego pociągu do fajek. Nie piłem i nie paliłem od 3 tygodni i nawet o tym nie myślałem, dzisiaj sobie to uświadomiłem. Chyba jestem osobą strasznie wolno uzależniającą się. ;d
Ja nie czuje typowego pociągu że mnie trzęsie albo chodze rozdrażniony jak nie zapale.. Przy piciu wiadomo idą mi masakryczne ilości fajek, tak spotykając się na codzień z ekipą moge przeżyć bez 1 papieroska
Jeśli ktoś mieszka w stanach to mam pytanie, jakie są najlepsze amerykańskie papierosy. Wiem ze newport są dobre, ale nie zabardzo mi podchodzą bo to mentole. Jutro wracam do PL i planuje kupić karton na strefie bezclowej ale niewiem jakie?
Ja już nie pale od 12 sierpnia ;o kazdy m mowil ze 2 tygodnie i wroce, minelo 13 dni, impreza, wypalilem z 5 fajek, ale rano jak kumpel mi mowi "chodz zapalic" to odmowilem, skreca mnie w ciagu dnia, bo palic chce sie, ale jest dobrze, moze okragly miesiac wytrzymam. Tak to palilem LM nebieskie, ew. marlboro lajty w miękkiej.
W Marlboro czerwonych chodzi głównie o lans. Dawniej jak facet palił czerwone Marlboro oznaczało to, że jestem typem twardego i silnego osobnika.
czerwone marlboro w ogole mi nie podchodzily, ani nie smakowaly, kupilem jedna, potem druga paczke, ale to gowno :/
Teraz MB czerwone się zjebał. Kiedyś mógłbym tylko je palić, a teraz kupie je może raz na tydzień. Słyszeliście coś o Camelach limitowana edycja? Dobre są?
Potwierdzam info co do Black Devili czekoladowych - no syf się okrutny zrobił. Kupiłem paczkę przedwczoraj i do tej pory z 5 szlugów może z niej wypaliłem. Jeszcze rok temu jak kupowałem to były w ogóle inne fajki, słodzik było czuć prawie do samego końca palenia. Teraz prawie go w ogóle nie czuć. (Dymu w płucach też ale to tutaj nic się nie zmieniło)
Marlboro Czerwone - te z miekkiej paczki są inne, nie wiem czemu, czy wilgoci dostają czy ocb ale dla mnie lepsze zawsze były, ale jak już miałem przypływ gotówki to kupowałem i tak Goldy zazwyczaj.
A słyszeliście o Marlboro Ice Blastach?
http://www.ciggiesworld.com/product_...52769_zoom.JPG
Czyli Marlboro z Kuleczką. Zostały wprowadzone jeszcze na długo, zanim ktokolwiek słyszał o czymś takim jak L&M Forward - czyli pierwszych fajkach z kulką w Polsce. Żałuję, że nie ma tego w Polsce, jak byłem rok temu w UK, to też nie widziałem tego, a szkoda.
no ze 2 godziny paczke w rekach mialem. kilka osob palilo, bardzo im do gustu przypadly. stwierdzili, ze to jedyne "klikacze" ktore mozna bez problemu palic... bez klikniecia, bo jest tam dobry tyton. ja natomiast tego nie potwierdze, bo papierosa w ustach juz od ponad miesiaca nie mialem. ;) NAJLEPIEJ
Kup e papierosa :)
Nowych Westów zbytnio nie polecam, dziwny posmak, raczej tak dla spróbowania niż palenia na dłuższą mete.
nie rzucam, a rzucilem. albo palisz, albo nie - proste. przeczytaj ksiazke "latwa metoda rzucania palenia" allena carra i to wystarczy. uzaleznienie nikotynowe trwa okolo dwoch dni i nalezy do slabych (nie ma zadnych boli etc), dalej to tylko nieuzasadniony strach przed rozstaniem sie na zawsze z papierosami (a co to bedzie, juz nigdy nie zapale, ojej, bez papierosow nie moge sie odstresowac). a przeciez chcesz rzucic, a nie dalej kopcic. ;)
z kolei e-papieros, jak i inne formy przyjmowania nikotyny, to totalna pomylka, jeszcze bardziej wiezi w nikotynowej pulapce; zupelnie jakby heroinista przerzucilby sie z iniekcji dozylnych na browna, WOW.
gumy nikotynowe tez reklamuja, ze sie rzuca palenie
a to tylko substytut, nikotynizm dalej jest, nijak nie pomaga to w rzuceniu nałogu, bo caly czas sie go zaspokaja, tylko w innej formie
ja caly czas pale viceroy'e czerwone zza wschodniej granicy i sobie chwale
chociaz ręcznie skrecane wychodza troche taniej i nawet lepsze są, jak sie lubi mocne, tylko nie chce sie czlowiekowi krecic caly czas
A ja pale skręty. 10zł za 100 fajek
Jeżeli umiesz skręcać i masz dobrą maszynkę to dobrze, ale skrętów nie lubiłem nigdy, śmierdzą grzybami jak się pali
Jak to jest z paleniem na ulicy? Mogę sobie przejść koło psa albo miejskiego ze szlugiem i gówno mi może zrobić jak nie wyrzucę kiepa na chodnik? Mogą się przyjebać o strzepywanie popiołu na ulicę? Do 18 brakuje mi 3 miesięcy, więc pełnoletni jeszcze nie jestem.
Palił ktoś te nowe Lucky Strike z tabaką? Jak ocena?
@up
Możesz podać więcej info na temat tych fajek ?