żeby Ci to na dobre wyszło... zwykle jest tak, że ona dla Ciebie rzuci zerwiecie i zacznie jarać jeszcze bardziej.. ja zacząłem jarać na wakacjach w włoszech ciągle ktoś jara.. no nic niestety ale żyje mi się z tym dobrze(jak narazie)
Wersja do druku
Za 5 dni na moje urodziny rzucam ; d i kolezanka sie do mnie przylacza,bo 'razem razniej' a tez chciala juz dawno rzucic
ja palę e-papierosa, ponieważ moja mama pali i mnie to pociągnęło a e-papierosa mi pozwala (bez nikotynowy) i sobie pale w domu :P
Nie pale już 5 dzień. Paliłem 2 lata.
Wcale to nie jest takie straszne, najtrudniej sobie powiedzieć, że najwyzsza pora skączyć z nałogiem. Trzymam się, był już kulminacyjny moment, nie ugiołem się.
Pozdrawiam palących, trujcie się dalej.
Ja mam teraz kase na przyjemności a'la kino, słodkości, jakaś płyta, książka. Polecam ten styl życia.
pytam serio
jakie to uczcucie keidy jestescie "na głodzie"?
poza tym 5 dni to jeszcze nic, potem zaczyna brakować motywacji, zapali sie na jakiejś imprezie czy gdzieś tam po pijaku i gówno z rzucania ;p
Kurde, tyle wczoraj wykurzyłem w pubie, że aż chyba wstrętu się nabawiłem.
Pytanko, czy papierosy maja jakas date waznosci?
Np zostawie nie otwierane( w folijce) papierosy, czy za rok beda one dobre?
Tak jak ze słodyczami.
Myślisz o fajkach, chcesz więcej, chodzisz wkurwiony, poszczególnie zwracasz uwagę na przedmioty wymiarów fajki.
Osobiście Aktualnie palę Marlboro Goldy ale mam zamiar poszeżyć horyzonty i kupić jakieś smakowe może kto wie :d.
#Down
Np? W Anglii mieszkam to tutaj inny wybór mamy.
moja przygoda z papierosami 3 lata palenia co przerwe w szkole + 2 po szkole sie zdazylo ale rzadziejw weekend bardzo rzadko , uwaga nigdy nie kupowalem swoich fajek tylko koledzy czestowali w swieta dni wolne nie palilem=nie mialem dostepu do papierosow powiedzmy i najdziwniejsze ze nigdy mnie nie cislo zeby zapalic zawsze dla towarzystwa do dzisiaj niewiem co to glod nikotynowy i mam nadzieje ze nigdy sie nie dowiem , wydalem przez 3 lata okolo 50 zl na cygaretki tylko wiec nie jest zle , i jak widac zalezy od osoby ile czasu potrzeba zeby sie uzaleznic chociaz w moim przypadku to bylo max 7 papierosow dziennie i to czesto ,,pojary,,
W ankiecie wybralem... Marlboro. :) Pale, niestety od 4 lat, wiec juz kawalek czasu. Zaluje, ze zaczalem. Probowalem rzucac, jednak impreza + alkohol = fail. Probowalem z epapierosem, udalo sie nie palic 1,5 miesiaca, potem przyszly wakacje. Teraz szykuje sie do kolejnego podejscia.
PS: 4 dni temu kupilem sobie osprzet do skrecania wlasnych papierosow. Calkiem smaczne, no i o wiele tansze. ;)
Pozdrawiam i zycze powodzenia rzucajacym!