Zwiększy się procent ludzi którzy zaczną sami skręcać. lol
Wersja do druku
Dlatego proponuję ograniczyć fajki do 3-4 na tydzień i macie kasę i jak wam nerwy puszczają to sobie możecie zajarać. Ja tak od początku mojego palenia robię czyli 1,5 roku i nie mogę pojąć jak można palić paczkę dziennie, bym się chyba porzygał.
Ja widze cholerną różnicę w smaku Marlboro lightów, często smakują zupełnie inaczej. Napewno wynika to też z tego, że czasami mam mniejszą lub większą ochotę, ale nie mam tak przy innych fajkach.
to zależy stary od tytoniu, ile było wilgoci, ile słońca itd. dlatego często się rożni.. moim zdaniem palenie nie ma sensu, bardzo żaluje że zacząłem ponieważ jak zacząłem wydawał mi się to nie drogi nałóg mówie 7.20 na 3-4 dni to nic.. taka kiedyś była cena lmów niebieskich.
stary, to nie te lata, owszem czasami poczęstuje kogoś papierosem, ale staram się w ogóle nie częstować, gdy ma się po to 17-18 lat to nie ma opcji że ten kto pali nie ma swoich papierosów, także wiesz.. jeśli Ty masz 13-14 lat i nikt nie kupuje kiepów tylko Ty, i częstujesz to daj spokój!
ja w gronie swoich znajomych mam tak, że jak mam, to częstuję i wiem, że jutro np nie będę miał, to oni bez słowa sami mnie poczęstują...
@down
dokładnie
Ja mam dokładnie tak samo. Nienawidze jak ktoś się żydzi, no ok. Jeśli wiesz że ktoś Ci nie odda, bo pali ale nie kupuje, ale dla znajomych to co innego
Z przyjacielem zawsze jest tak
-On ma fajki - Palimy sobie, palimy, na porzegnanie mi da 3-4 na reszte dnia/dzień następny
- Ja mam fajki, to ja częstuje, i daje na później.
Bez rozliczania, bez pierdolenia.
U mnie w szkole jest kilku dobrych agentow xD dwie paczki fajek jedna pelna druga pusta i w kieszeni tylko ta z 1 fajkiem na winklu i zawsze jednego maja ;)
Ja osobiście nie palę i palić nie zamierzam. Bardzo żałuję, że moja dziewczyna pali =/. Próbuję ją od tego odciągnąć i tak pomału pomału mi się udaje. Jeśli rzuci to będę wniebowzięty!
btw. wole wypić sobie piwko niż spalić fajkę ; d
uwielbiam palić, rozluźnia mnie to ^^, palę LMy Lighty i wyznaję zasadę
" Nauczyłeś się palić ? Naucz się kupować " :P
tal czy srak, te dyche przepierdolisz. czy to paczka fajek czy 4 puszki koka koli czy 10 paczek laysów.
@Necro
ta, ostatnio u nas wprowadzili do sklepow, wiec sprobowalismy z kumplami wszystkich po kolei ;d.
Najlepsze wg nas - Supery; najgorsze - Cherry (odkad pamietam wszyscy mowili ze wisniowe sa zajebiste, a okazaly sie zwykle, nawet ponizej przecietnej).
Wkurwia mnie co prawda ten slodki posmak na ustach, ale skwierczenie tych gozdzikow w miare to rekompensuje ;d.