Temat: Tabaka i o tabace

Witam. Z kumplem kupiliśmy sobie kiedyś bodajże Ozone Cherry. Wytrawnymi "snuffaczami" nie jesteśmy dlatego szukamy jeszcze jakiejś "fajnej" tabaki. Słyszałem wiele dobrych rzeczy o Ozone Rasberry (czy jakoś tak). Ale na ostatniej stronie ktoś wspomniał o tabace coca-colowej. Czy moglibyście coś polecić ?

Alpina, Gawith Apricot, ozona orange.

ja osobiscie polecam Ozone Spearmint. Tez jakims tam koneserem nie jestem, ale przyjemnie się snuffa ją :D

Raspberry mniej wali chemią od cherry.
Z kioskowców polecam:
Gawith Apricot
Ozona weiss (tabaczano podobna)

Ze sklepów tytoniowych polecam:
Packard club snuff
Edel prise

To zależy od tego co będzie oferował dany sklep.

Jeżeli masz u siebie bardzo dobrze wyposażony sklep/ kupujesz na allegro:

- Dholakia SANDALWOOD, SWISS CHOCOLATE
- Wszelkie odmiany Paula Gotarda <szczególnie polecam blackberry i apple pie

W "zwykłym" kiosku:
- Lowen-Prise.
- Gawcio, Gawcio Cola
- Jeżeli lubisz słodycz to Raspberry
- Alpina <najlepiej wersja niemiecka <jest lepsza>

Unikaj:
- Tabakopodobnego gówna <białe tabaki>
- Tabak firm Samuel Gawith <coś jak kurz, słabo czuć aromat>
- Na początku przygody odradziłbym też Redbulla, Medyka <mocne>.

Oczywiście każdy może sie nie zgodzić z tym co napisałem, to moje osobiste rady.

Ozona english menthol type >>>>>>>>>>> Ozona spermint

Ozona raspberry > Ozona Cherry

Alpina > wszystkich tabak, które możesz kupić w swoim kiosku :)

Siemanko ; D Własnie zamówiłem Medyka na allegro. Z tego co czytam jest on bardzo chwalony w tabaczanym gronie. Co o nim myslicie, warto było?

medyk jest idealny jak dla mnie do czyszczenia nosa, zadna inna tabaka tak mi go nie przeczyscila :P i w sumie tylko tyle.
dzisiaj byłem sie przejsc po hali w gdyni i w jednym sklepie tytoniowym wpadla mi w oko ozona president, stwierdzilem ze musze ja miec, i jak dla mnie calkiem spoko tabaczka, aromat trochę jak wos vanilla ice, generalnie bardzo dobra tabaczka :P
ale i tak kocham gawitha apricota <3

Czemu Chapman najgorszy? :O

bo chapman nakurwia musztardą

to może miałeś musztardowego a nie waniliowego ;(

Nie rozumiem dlaczego ludzie tak hejtują chapmana.. To w sumie jest cześć tradycji tabaczanej - czysty tytoń. Jeżeli ktoś snuffał pył tabaczany (samoróbka), to wie o co chodzi.
Nie jest to materiał na codzienną tabakę - bo nie jest. I nigdy tabaki się nie snuffało codzień. Kiedyś pisałem już posta na ten temat w tym temacie, ale nie mogę znaleźć..