Starzy wiedzą o moich ponad 100 gramach tabaki... ;d Nie afiszuję się z tym specjalnie (większość trzymam w szufladzie przy łóżku, tam gdzie cały hajs i ważne rzeczy, ale nie, że się skrywam, tylko żeby mi się po pokoju nie walało), a tabakę, którą aktualnie wciągam przeważnie w kieszeni (bo nie lubię, jak mi się w ogóle coś przy kompie wala... ;d Poza tym wychodząc mógłbym o niej zapomnieć). No i to tyle, jakoś nie mam nic do ukrycia. ; f
Zakładki