Każdy jest inny, ale zazwyczaj pisanie o wymaganej pełnoletności w przypadku zakupów on-line
jest tylko spełnieniem wymogów prawnych. Tak na prawdę; nie obchodzi ich to.
Wersja do druku
Co ja dzisiaj miałem w nosie. Jakąś tabakę czekoladową, muszę ją znaleźć na necie i od razu zamawiam.
W ogóle jak ktoś pomoże znaleźc nazwę to będę happy. Tabaka była w tabakierze nie tej odsuwanej a otwieranej ale miała chyba 5-7g max. Całe opakowanie było czarne a otwieranie nie "strzelało" jak normalnie w poschl tabakach 10g, tylko się je przesuwało.
Ogólnie mam teraz problem. Znalazłem taką tabakę:
http://itabak.pl/index.php?c=312&p=9..._Chocolate_10g
W ogóle, to otwieranie jest dość podobne, smak ten. Jednak jest małe ale tamto opakowanie na pewno było inne, ale na 80% jestem pewien ze to Gawith. Z tego co widziałem była to jakaś polska dystrybucja bo na tyle było napisane www.fajka.com.pl.
Zapach tamtej to coś bardoz zbliżanego do zapachu gorącej czekolady w kubku.
http://www.paulgotard.com/index.php?...mart&Itemid=53
Ok to jest najlepsza tabaka jaką miałem w nosie a miałem już w nosie ich sporo = ).
Moim skromnym zdaniem "tabaka" jest nie szkodliwa , chodź dla ludzi ze słabą psychiką jest szkodliwa i uzależniająca . Chodzi mi o takich ludzi którzy sami sobie są w stanie wmówić że mają loty po Tabace aż po czasie mózg przyzwyczaja się do tego , i sam sobie tworzy jazdy , filmy itd . Po 1 Tabaka jest dla ludzi którzy mają katar czy coś . A jeżeli ktoś bierze dla zabawy , żeby popisać się przed znajomymi , to jest skończonym idiotą , tak bez obrazy elo.
Mam pytanie mam zamiar wciągać tabake po raz pierwszy ? od jakiej ilości zacząć ? (redbull)
Od szczypty. Od takiej zacząć i na mniej więcej na takiej zakończyć.
Dzisiaj wciągałem coś Dholakii, pudełko jak od małego Red Bulla, tylko, że zamknięcie z gumy (!) - pierwszy raz się z takim typem pudełka spotkałem.
Tabaka jak to Dholakia - sypka jak Chapman, od razu mi do gardła poleciało, ogólnie jak każda Dholakia moim zdaniem - chujowa. ;s
Na ile starczy pudełko red bulla dla 2 ludzi?
Zależy ile wciągasz, jak szczyptę raz dziennie to nawet na jakieś 2 miesiące.
Jak wciągasz jak ćpun za przeproszeniem czyli długie kreski to nawet w 2 dni obrócicie. Jeżeli jednak są to 3-4 snuffy dziennie z rączki to myślę, że ponad miesiąc spokojnie.
Bo chcemy 1szy raz a niewiemy od jakiej ilości zacząć ;d
1wszy raz to 1 tabakiera mysle, ze starczy ;d
szczegolnie, ze red bull jest mocny i nie da sie go wciagac dlugimi krechami, jesli jestes poczatkujacy.
no chyba, ze palisz (przyzwyczajenie do nikotyny)
Kupiłem sobie ostatnio Packarda, Radforda i Presidenta. Mówię, nie będę kupować wyrobów tabako podobnych ala chapman, bo tabaką do tego nazwać nie można. Na początku jeszcze myślałem, że u mnie się po prostu pomylili i zamiast tabaki wsypali proszek do prania ale to chyba po prostu jest takie niedobre.
Więc tak, po Radfordzie spodziewałem się troszkę więcej. Ma bardzo specyficzny zapach, jednak trudno go jakoś sklasyfikować. Za cholere bym się nie domyślił, że to owoce leśne, w przypadku alpinki nie miałem takowego problemu w ogóle.
Co do packarda jako top1 tabak produkowanych masowo. Więc tak jak na cytrus orzeźwiający to cud miód. Lepiej tego zapewne zrobić się prawie nie da. Jednak problem w tym, że chyba cytrusy to nie to czego szukam i co jest dla mnie najlepsze więc te rankingi nie są dobre dla każdego. Aczkolwiek tabaka tak jak i Radford bardzo dobra i z pewnością będę z niej korzystał gdy najdzie mnie ochota.
Niestety nie kupiłem Paula Gotarda Chocolatte i Mix Fruit. Ta pierwsza u mnie dalej jest numerem 1.
No i teraz wypowiem się o jeszcze jednej tabace- presidencie.
Miałem go z początku nie kupować bo przeczytałem recenzję, że tak naprawdę swoją renomę zawdzięcza rzadkości i pięknemu opakowaniu (fakt jest świetne jednak radzę zrywać i ładnie paznokciem "wypolerować" tył tych opakowań wtedy naprawdę nieziemsko wyglądają). Tabaka w szkole cieszyła się takim powodzeniem, że już widzę jej spory ubytek. W sumie spodziewałem sięgorzej a wyszło BARDZO dobrze i ta oto tabaka ląduje u mnie na 2gim miejscu. Aromat nie jest podrażniający dla nosa - orange ozona trochę jest i po 3-4 dniowych snuffaniach dość często podrażnia nos. President oprócz charaktrerystycznego mentolowego zapachu ma "to coś" czego nie potrafię znaleźć w Gawithu mentolowym, w redbullu i innych mentolowych tabakach. Po prostu jest jedyny w swoim rodzaju i każdemu go polecam.
Ogólnie jeżeli ktoś jest zainteresowany to top5 u mnie wygląda tak:
1. Paul Gotard Chocolatte
2. Ozona President Polsch
3. Ozona Orange Polsch
4. Packard Polscha
5. Radford/ Alpinka
Tabaka może pomóc, czy raczej zaszkodzić przy przeziębieniu/grypie? (np. podrazniajac gardlo przy ew. 'splywaniu')
Bo na wikipedii, czy gdzies czytalem, ze kiedys podawano tabake na przeziebienie ;d