Za 9 zł apricota to nawet w Warszawie chyba nie bylo. U mnie 7zl dalej.
Wersja do druku
Za 9 zł apricota to nawet w Warszawie chyba nie bylo. U mnie 7zl dalej.
Tabake wciągam od początku roku. Ostatnio zauważyłem coś dość dziwnego. Lewa dziurka wszytsko jest normalnie a, z prawą od jakiegoś tygodnia są problemy. Wciągne tabake i poźniej następnej "porcji" na tą dziurkę wciągnąć nie mogę. Z lewą wszystko jest w porządku. przez tą dziurke poźniej nawet nie da się normalnie oddychać. Hmm jest jakby zatkana. Miał ktoś coś podobnego?
No ja mam tak tylko na lewą i to też nie jest po każdym wciągnięciu, ale troche to irytuje :P
probowales niemieckiej? bo skoro mowisz, ze wlasciwie to jest to samo, to chyba nie miales okazji;d
niemiecka jest duzo lepsza, i jest w zajebistym opakowaniu. polska po kilku wciagnieciach robi sie taka... zwykla, podczas gdy niemiecka jest fajna, nie wazne ile razy snuffasz xd. poza tym ma wyrazniejszy aromat, wg mnie troche bardziej kwaskowy niz polska.
Witam, czy jak mam problem z zatokami, ale nie chce żeby mi wkładali igłę do nosa -.- to mogę zażywać tabake ? a może nawet mi pomoże :)?
Dzisiaj sobie kupiłem 1 tabake ;d
Gawith Apircot taka czarna :D za 6 zl z groszami :D
chociaz to moja 1 tabaka, to uwazam ze jest swietna ;d! pozdro
ani troche, a powinienem ?
Jeśli jest świeża to raczej brzoskwinie,a nie morele chociaż osobiście nie umiem smaków tych owoców rozróżnić.
Ja od tabaki jestem uzależniony od 4 lat. Pudełko tabaki starcza mi na 3-4 dni. W sumie to nie jestem uzależniony od tabak o ile od Red Bulla. Jeśli nie czuję tej mocy RB w nosie to czuję się jak palacz bez fajek. W sumie to polecam tabakę jeśli ma się silną wolę, ja owej nie posiadam i u mnie całe biurko jest brązowe po całym domu walają się wysmarkane kawałki papieru toaletowego, w klasie ciągle proszę wszystkich o chusteczki.
Tyle o moim uzależnieniu. Z owocowych tabak bardzo przypadły mi do gustu Gawith Apricot, Ozona Orange i Ozona Cherrymint, ale tak jak mówię tymi się delektuje, RB to już nałóg.
Co do Gawitha Apircota to chyba jestem jednym z nielicznych "pobłogosławionych" i czuje w nim wyraźna morele/brzoskwinie ten słodki zapach utrzymuje sie dość długo :d
Byłem dzisiaj w trafice i spotkałem niezły rar <jak na możliwości mojego miasta> Gawith Cola, pomimo swojej mrocznej ceny <14 zł> to nie żałuje :D jest naprawdę świetny...
...no może nie jest to cola, ale energy drink jak sie patrzy. Świetna od czasu do czasu.
Ja kocham Cole, do złudzenia przypomina zapach energy drinków + nie zapycha nosa i daje taką swierzosc.
Szkoda, ze mi sie juz skonczyl;(
Ja nie smarkam i nie kicham po tabace. Jedynie po chapmanie vanilla, który mimo swojego mocno tytoniowego smaku jest epicki.