Cze, mój pierwszy post tutaj.
Jeśli chodzi o tabakę to 'zabawę' z nią rozpocząłem troszkę później niż z Tibią, a dokładnie w wakacje 2008. W sumie zapoczątkował to mój ojciec, bo jest rodowitym Kaszubem i tam tabaka jest bardzo rozpowszechniona (teraz mieszkam na Warmii). Na początku zaczęło się od kupywania po jednym opakowaniu i wciąganiu małych kupek proszku, teraz wciągam nałogowo (kilka razy dziennie) dosyć spore dawki. Od czterech miesięcy również zamawiam tabaczki z Internetu i sprzedaję kumplom, a nawet starszemu. Jest to dla mnie opłacalny biznes, gdyż w moim mieście tabaki kosztują 8-10zł, ja natomiast z neta mam za 4-5zł, a sprzedaję za 6-7zł =)
Pozdro.