Jak Gawith to tylko w plenerze. Na wietrze zajebiscie fajnie-mocno czuć morele, w domu też ok, tylko że słabiej :p
Wersja do druku
Jak Gawith to tylko w plenerze. Na wietrze zajebiscie fajnie-mocno czuć morele, w domu też ok, tylko że słabiej :p
Ja też właśnie snuffnąłem Gawintha. Nie ma to jak aromacik moreli. Miła odskocznia, bo ostatnio snuffałem tylko Chapmana (jedyna tabaka po której zawsze kicham)
Też mi się wydaje, że Gawcia lepiej czuć na dworze niż w pomieszczeniu. Zresztą inne tabaki też.
Lowen Prise imo i tak najlepszy!!
Chapman wiśniowy gówno!!
Reszta tabak Poeschla też wyjebana :D
apri jak dla mnie tylko na zewnatrz.. w zamknietym pomieszczeniu to tylko tak dla samego zatabaczenia, jakos nie czuje jej aromatu prawie wcale. W ogole to mnie ta tabaka nie zachwyca
No cóż w zasadzie to ja snuffałem tylko poeschle i tego nieszczęsnego chapmana cherry.
poeshle sa dobre, anyzowi mi bardzo podchodzi jak mnie ziom czestowal, aczkolwiek alpina od nich wymiata ; dd nie moge nigdzie za chuja dostac ozony orange, damn ; //
Miałem tydzień przerwy od tabaki, no i wczoraj pierwszy raz chciałem na fazę wziąć trochę. 2 duże kupki, oczywiście z ręki, no i było na początku zajefajnie, jakbym kilka piw wypił, w głowie się kręciło. A potem...brzuch+głowa, no i wymiotowałem. Czy można wymiotować od tabaki? Bo może coś zjadłem i obwiniam tabakę ;D . Jak coś to był Red Bull
Ktoś wspomniał, że Lowen Prise jest jedną ze słabszych tabak.
O.O?
Najmocniejszą jaką wciągałem jest niewątpliwie Medic, później Red Bull. Zaraz za nim stawiam Lowen Prise. Wosów co prawda wiele nie próbowałem, (tylko jednego Lemon Grove) ale są jeszcze mocniejsze tabaki? Czy to po prostu na mnie tak działa ten anyż?
magnet menthol jest jeszcze bardzo mocny.
nie jak medyk czy red bull... w magnecie jest tak jakby w nos wbijały się igły przy szybkim pociagnieciu z rury no i łzy lecą też :o
moze to głupie sie wydawać ale w tył głowy też wali jak szybko i mocno ktoś z rury ciągnie to gówno :x
#
Hmm szkoda, ze u mnie tak maly wybor...
red bull, GA, ozonka orange i ta beznikotynowa biała... :<
czasem są muszkietery ale rzadko i po 2-3 sztuki...
Coś na temat upada, czyżby już wszytko zostało napisane?
Wciągał ktoś WOSa Strawberry? Czy tylko mi wydaje się, że to smakuje jak mydło?
Ostatnio znowu przysmakował mi Gawitch Cola. Nie jest on jakiś zajebisty, ale na prawdę fajnie smakuje. Nie wiem czemu on teraz jest taki drogi, kiedyś kupiłem go za 5,50;d