Gletscher jest zajebiście miętowy (mentolowy, jeden chuj). Jeśli lubisz 'lodowate' klimaty, to jest on dla Ciebie.
Wersja do druku
Gletscher jest zajebiście miętowy (mentolowy, jeden chuj). Jeśli lubisz 'lodowate' klimaty, to jest on dla Ciebie.
Ja ogólnie nie jestem fanem gletków ;d. Pierwsze pudelko jakie sobie kupilem wysnuffalismy ze smakiem, bo od dluzszego czasu bylem podjarany mysla o nowej tabace, ktorej nigdy nie mialem, jednak z kazdym nastepnym zdawalem sobie sprawe jakie to jest gówno;p. Azz i zizou maja racje. Mnie osobiscie gletscher (tak zwykly jak i w wersji extra) nie zachwyca, a jak snuffalem na dworze to pachnial dosc nieprzyjemnie ;d. W domu fajnie bylo tylko przez kilka minut, po ktorych dochodzil prawdziwy aromat.
ja daje 2+, może 3-/6 ;d.
Mi sie wydaje, ze chodzi o slabo utrzymujacy sie mentol (po jakims czasie czuc sam tyton-fail), albo wlasnie o jakis dziwny tyton uzyty do produkcji :P
Lmao, to troche smutne. Nie wiem co jest takiego zlego w tabace. Na Kaszubach juz male dzieci znaja ta zacna uzywke :). Poza tym pewnie jestes w 1 technikum to masz pewnie 16/17 lat i juz sam wiesz co jest dla ciebie dobre a co nie
omg jak mozna w koszulke i w kibel? Nie lepiej bylo zdmuchnac ;p?
Ja ostatnio ide po snuffie i mama do mnie; Leciala ci krew z nosa?
\o/
_/
Przydało by sie co kupic ale nie mam sklepow ze snuffem :<
I lodowy wos sie konczyy bo sie duzo wysypalo ;p
FighterUcarn, no tylko tego trochę było :F. A do mnie mama też po snuffie "co ci krew z nosa leciała?" :D.
To kazdy byl juz pytany o to, czy leciala mu krew z nosa? ;d
No ja tak :D.
A dzisiaj podeszła do mnie wychowawczyni i "co ci pani x wczoraj zabrala" "tabake" "a po co ty ja miales" "zeby zazywac" "glupi jestes w szkole, to jest uwazane za narkotyk (czy cos takiego powiedziala)" a potem gadała, że "jedna sprawa już mi się upiekła to ja myślę że wszystko mi się upiecze blebleble" (wolę nie mówić o tej upieczonej sprawie) i że "nie doceniam tego dobrego co człowiek dla mnie robi".
A ja mam takie pytanie trochę odbiegające od tematu, ale co tam. Zamówiłem sobie ozonke raspberry i kilka innych klasyków od EverGlowa, a on sobie życzy, żeby w opisie przelewu podac dane wysyłki. I swoje dane mam podać w tytule przelewu, czy poprostu w danych nadawcy? Pamiętam, że ktoś tam u niego zamawiał, więc może wie. Zamawiałem już dużo razy przelewem i nigdy nikt o to nie prosił.
Szkoda, że nikt inny nie sprzedaje ozony raspberry, bo kupiłbym sobie pare polecancy hprzez Was wosów, bo mam przykre doświadczenia z kawą i wanilią.
@down, mówię o wosach.
W nadawcy dajesz swoje dane, w tytule przelewu powinien wystarczyc nick z allegro. Zakladam, ze masz podane prawdziwe dane na koncie na allegro.
Widocznie brales zla tabake, co prawda zadna wanilia mi nie podeszla(probowalem chapmana i toque), acz kawa od Samuela, a tym bardziej Jaxonsa(cafe creme wlasciwie) jest swietna!
@Down
Wos Raspberry(mentol+malinka), Packard's club, samuel gawith Black coffee, praktycznie wszystko od jaxonsa(nie probowalem jeszcze cherry, wiec nic o niej nie powiem)
Jakbys chcial, zebym ci cos szerzej opisal, to wal smialo.
Ozona sie konczy..co polecicie teraz?
Niuchalem :
WOSy:orange+choco, ice luqiere, honey&menthol, tangerine
Poeschl: gawith,redbull,ozona cherry,ozona weiss,alpina,gletscher,lowen prise,
SGraspberry,strawberry
Magnet Menthol(firma-nie pamietam)
Coś,czego nie ma powyżej i jest mentholowe lub menthol+dodatek(np menthol+owoc)
Ew cos nie mentholowego, ale konkret dobrego.
Zależy.
Jeśli coś drogiego to polecam
Ozona-Orange.
A z tańszych to
Replay-Virginia
Gawith Cola
spróbuj wos irish coffe, wos lemon grove
poza tym jak chcesz menthol to polecam wos extra menthol, jest świetny
Tylko Wos Lemon Grove, nie wiedzieć dlaczego, praktycznie od razu leci do gardła. Z żadnym innym wosem (którego snuffałem) nie miałem takiego problemu. Co nie zmienia faktu, że jest dobry.