Osobiście polecam WoS Honey&Menthol ;-)
Wersja do druku
Ludzie mam taki dosc dziwny problem :P.
Mianowicie chodzi o Gawitha Apricota i jego smak. Gdy pierwszy raz sprobowalem - pomyslalem 'Ja pierdziele, prawie jak redbul' i zaczalem dmuchac nos, bo Redbull smierdzi. Gdy sprobowalem po raz drugi (gdyz nie mialem przy sobieswojej tabaki, a kumpel mial i...) wciagnalem ja juz inaczej i wtedy czulem zajebiscie mocno morele!
Teraz gdy wciagam ta sama ilosc (nie wielka...) to czuje strasznie mocno miete, a morele tylko tak delikatnie ;(. Czy jest na to jakas rada? Wtedy tak mocno i wyraznie czulem ta morele i specjalnie polecialem do trafiki kupic wlasnego gawitha i sie rozczarowalem ;(. Mam nadzieje ze bedziecie mieli na to rade ;].
#UP
Mam tak samo.
Na samym początku Gawith "smakował" jak takie tik taki z biedry morelowe chyba, potem taki jakiś nijaki, a po tygodniowej przerwie smakuje jak świeża morelka, tzn czuje mocną, świeżą morele w nosie, a wcześniej tego nie było. Tak samo w red bull'u czułem nijaką miętę, a teraz czuję zajebisty zapach ziół.
no, tak jest
też mam podobnie, 'pierwszy snuff zawsze jest najgorszy'
z wieloma tabakami tak miałem :P
Mój pierwszy snuff Ozony Cherry - o kurwa, zajebiste.
Drugi/trzeci snuff - patrz wyżej.
Teraz - gówno. Ledwo co tą wiśnię czuć :S. Jakieś rady (oprócz x dniowej przerwy w zażywaniu)?
@up
Zmień smak.
Polecam miodowo imbirową (asyżowa to podobno, ale ja to nawywam miod-imbir), albo kwiatowa. Jak to mój kumpel powiedział, sadza w fotelu, ale ciężko dostać ;p
A ja mam taki problem, że zawsze po zażyciu (obojętnie ile zażyje, czy wysmarkam czy nie) mam przez kilka godzin całkowicie zapchany nos. Dlatego przestałem tabaczyć. Macie na to jakiś sposób? Miał ktoś tak? Dodam, że mam krzywą przegrodę nosową.
Piootreq, tyle że wziąłem teraz Cherry po 2 (lub więcej) tygodniach od nie brania Cherry i dalej kupa.
Ostatnio w większych ilościach wciągałem:
Red Bulla + Gawith Apricota
Mało:
Alpine, Ozona Spearmint (to może raz na tydzień)
Dawno tu nie zaglądałem, hello :)
Dzisiaj mijają 3 miesiące odkąd tabaczę ; p
W między czasie kosztowałem:(pogrubione własne, reszta kumpli)
Lowen-Prise --> Gawith Apricot --> Red bull --> Alpina --> Ozona Cherry -> SG raspberry-> Gletscher Prise --> Wos Honey&menthol -> WOS irish coffee --> WOS Tangerina --> WOS raspberry --> mchrystals -->WOS Chocolate+orange --> WOS ice luquire -->Magnet Menthol --> Poeschl white snuff(szklana)
jakie są najmocniejsze tabaki ?
Red bull to lajcik przy Magnet Mentholu^^
Stary...drobna kupeczka i sie tak zatyka ze sie dusisz ; D
7 zl na allegro. mozna wziac na sprobowanie, uzywam raz na tydzien do przeczyszczenia nochala ; p
wos extra menthol - najmocniejsza tabaka jaką próbowałem, ale fajna
polecam ^^
Z tego co słyszałem, to Medyk (Medicated No 99) jest też dosyć mocny.