Temat: Wiara, religia, Kościół i sprawy z tym związane

W jaki sposób antynatalizm jest skrajnie racjonalny?

Ja w zasadzie od początku nie mówiłem o oryginale tylko o kodeksie synajskim, ale twój umysł nie potrafi przetworzyć do końca tekstu czytanego. Kodeks o którym mowa pochodzi z przełomu III i IV w o czym wspomniałem już w pierwszym poście, natomiast naukowcy zgodnie twierdzą na podstawie ORYGINALNYCH fragmentów tekstu Nowego testamentu, jak Papirus Rylandsa i wiele, wiele innych, że kodeks jest odtworzony z tekstów oryginalnych. Co do języka nie będę się wypowiadał bo po prostu nawet za ciężko jest ci wrzucić w google hasło koine by dowiedzieć się co nieco o tym.

Podaj mi przykład naukowca, artykułu, który stanowi potwierdzenie tego pierdolenia. Poczytam sobie chętnie o tym :).
Owszem, istnieje, jednak nie jest możliwe by nigdy nie był kopiowany jeśli naprawdę pochodzi z IV wieku.
Może zdaj sobie sprawę z tego co piszesz? To że jesteś wierzący wyjaśnia twoją głupotę i naiwność ale chyba to nie wyjaśnia tego że nie umiesz zdać sobie sprawy z tego co piszesz?
Dzięki stary, wreszcie będę się bardziej wyróżniał od innych :D

Nie będę komentował bo podałem ci nawet nazwiska osób badających ten kodeks a skoro ty to uważasz za słaby konkret, za ciężko jest ci wrzucić te nazwiska w google, to nie będę dyskutował z takim ignorantem jak ty bo szkoda czasu. Proponuję jednak na przyszłość nauczyć się kultury wypowiedzi i przeczytać netykietę, bo oprócz tego, że wypisujesz bzdury to robisz to w sposób wulgarny. Ale jak "dureń roku" to "dureń roku". Nie będę marnował swojego czasu na dyskusję z kimś takim jak ty - inni 50x zdążyli zauważyć, że jedyne do czego dążysz to nihilizm i negacja wszystkiego i wszystkich. Nie mam ochoty na kogoś takiego marnować swój czas i swoją wiedzę. Nie mniej żal mi ciebie, rly.

Podales mi nazwiska ludz ktorzy odkryli ze jest z 4tego wieku. Fajnie, teraz podaj mi konkret na twoje pieprzenie ze on nigdy nie byl kopiowany. Skoro to jest takie banalne to powinno ci to zajac chwile.
Pisze bzdury bo nie zgadzam sie z tyloma bezosobowymi naukowcami i jednym slepym katolikiem na froum? Ciekawe. Co do wuglaryzmow, fakt moglbym spuscic z tonu ale mam to w dupie.
Skoro na tym forum modem moze byc czlowiek ktory uwaza ze skora owcy przetrwa w jednym kawalku setki lat, to ja jestem pikusiem w porownaniu z taka glupota. Mam beke rowna z tego tytulu, teraz jeszcze masz kolejny punkt zaczepny by podrasowac sobie samoocene tomixie :-P, w koncu jesli grupa osob w internecie uzna ze ktos jest glupi bo ma inne poglady niz inni to napewno tak jest. Ty ich rozumiesz, sam deklarujesz ze wierzysz w faceta chozacego po wodzie i w zaplodnienie przez ducha.
Ciezko sie przyznac ze niema sie racji prawda tomix? Dodam tylko jedno: skoro cos rozumiesz ale nie potrafisz tego wytlumaczyc: to tervo nie rozumiesz. Niemniej rozumiem cie. Znacznie prosciej jest zyc w iluzji ze to ty masz racje a inni to glupki bo cie nie rozumieja niz otwarcie przyznac sie do bledu.

@Vegeta
no to w takim razie daj dowód, że pergamin lub papirus (bo na tym pisano w tamtych czasach) nie przetrwałby do dzisiaj? Skoro wymagasz od nas dowodów przedstaw swoje. Daj mi artykuł albo zdjęcie informacji o żywotności tych materiałów.

Tu nie chodzi o to, że papirus np. nie przetrwa 3000 lat. Przetrwa. Jako materiał. Problem jest inny: nie przetrwa Oryginał takiego tekstu jak kodeks syjamski 3000 lat. Dlaczego? to jest proste: Historia. Mamy list np. przejmowany jest z rąk do rąk, by być studiowanym, czytanym. Same dłonie mają tłuszcz co już niszczy papier, w wyniku eksploracji trzeba go skopiować. I dlatego to o czym namiętnie pieprzy tu tomix jest chemicznie niemożliwe. Możesz w swoim zaciszu domowym macać kartkę papieru codziennie i prowadzić dziennik ile przetrwa.

Iście naukowy dowód, tłuste ręce :D Ręce to opadają jak to czytam. Świadczy to jedynie o totalnej ignorancji. Ale nie będę się zagłębiał, zacytuję wikipedię mówiącą o papirusie, w końcu to twój ulubiony środek informacji:

Może pomódl się o trochę inne hejty, ten już słyszałem dużo.
Ty rozumiesz w ogóle co ty cytujesz? Bo ja myślę że nie. Jeśli coś pochodzi z 3tysiąclecia pne, to chodzi tu o to że dokument jest datowany na powstanie w tym okresie a nie że ta konkretna kartka wtedy powstała ja pierdole...

btw. nadal czekam na ten dowód, musisz go wymodlić czy co?

XDXDXD

Ten post wykazał, że nie warto marnować czasu na pisanie postów z tobą, chyba, że dla beki i poprawienia sobie humoru. Nie będę nawet tego prostował, niech wszyscy sobie się pośmieją.

Vegeta ale sobie wjebałes samobója :D