Master_Tv napisał
Pomyśl. Jak wyglądałby świat, gdyby zabijano ludzi za inne poglądy? Jak to wszystko byłoby, gdyby każdy był ślepo zapatrzony w swoją wiarę? Po prostu Pismo Święte zostało spisane wiele, wiele lat temu - w tamtych czasach, było ono aktualne, ale teraz trochę ulega przedawnieniu. Wszystko się rozwija, rośnie tolerancja, a innowierców nie zabija się od paru ładnych wieków. Spróbuj w dzisiejszych czasach, jako ojciec, zabić dziecko za to że na ciebie krzyknęło, i usprawiedliwić się Pismem Świętym - może i ludzie chcieliby tego przestrzegać, ale jest to po prostu nie możliwe.
Ale widzisz, tu jest ta roznica, ze ja czegos takiego nigdy bym nie zrobil, bo zaczalem watpic. A zaczalem watpic dlatego, bo jak uwazam, zmadrzalem i przejrzalem na oczy.
A Ty, wedlug rzeczy opisanych w ksiedze z ktorej czerpiesz sile i paliwo dla swojej wiary, powinienes to robic. A nie robisz tego tylko dlatego, ze pare osob po odejsciu syna bozego z naszego globu postanowilo sobie zmienic pare z jego wytycznych w imie dostosowania sie religii do aktualnych warunkow. Dlaczego MUSIELI to zrobic? Bo religia mimo swojego silnego wplywu na wierzacych i na rozwoj ludzi, nie mogla by pozostac w tej samej formie przez wiele tysiecy lat. Musiala ewoluowac, a ewolucja niesie za soba zmiany.
I to jest dla mnie spory problem, bo nie wiem dlaczego cos doskonalego musialo by ulec zmianom. A jak juz mialy by nadejsc zmiany, to oczekiwal bym boskiego skinienia palcem, a nie koniecznosci dostosowania sie do wytycznych nieomylnego papieza, ktoremu po prostu trzeba uwierzyc na slowo. I nawet gdy nie wierzysz w religie czy boskich wyslannikow w albach, a jestes wiernym, to akceptujesz z opuszczona glowa to, co Ci powie stolica apostolska, czyli zwykli ludzie na wysokich stolkach.
Dlaczego w czasach
wojującego ateizmu, o czym mowi sie nie malo, bog nie zesle nam jakiegos znaku, nowego dekalogu, nowego ewangelisty? Fajnie bylo tysiac lat temu, gdy nikt niczego nie podwazal i nie chcial obalac, ale w czasach rozwoju nauki i rozumu, wasz bog milczy - a moj rozum sie z tym nie godzi. Dla mnie wiec, jedynym logicznym i akceptowalnym rozwiazaniem jest watpic, lub porzucic wiare. Ja ciagle watpie, uwazam siebie za agnostyka, ale szale zaczynaja sie chwiac, if you know what I mean.
Zakładki