Reklama

Pokaż wyniki sondy: Jakiego jesteś wyznania/jaki masz stosunek do Boga?

Głosujący
3621. Nie możesz głosować w tej ankiecie
  • Katolicyzm

    1,465 40.46%
  • Chrześcijaństwo (inne niż katolicyzm)

    790 21.82%
  • Ateizm

    868 23.97%
  • Agnostycyzm

    92 2.54%
  • Deizm

    76 2.10%
  • Islam

    50 1.38%
  • Judaizm

    18 0.50%
  • Hinduizm

    30 0.83%
  • Rastafari

    232 6.41%
Strona 421 z 612 PierwszaPierwsza ... 321371411419420421422423431471521 ... OstatniaOstatnia
Pokazuje wyniki od 6,301 do 6,315 z 9169

Temat: Wiara, religia, Kościół i sprawy z tym związane

  1. #6301
    Avatar Szantymen
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Szczecin
    Posty
    1,731
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Rozmawianie z bogiem = wyimaginowany przyjaciel = schizofrenia ?

    @Master_Tv
    Opowiedz jakąś sytuację kiedy doświadczyłeś istnienia boga. Bo nieraz się spotykam z takim stwierdzeniem "Ja osobiście doświadczyłem istnienia boga", ale nie wiem o chuj tu może chodzić, bo ja czegoś takiego nie doświadczyłem...

  2. #6302
    Avatar Master_Tv
    Data rejestracji
    2007
    Posty
    1,564
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    Cytuj Szantymen napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Rozmawianie z bogiem = wyimaginowany przyjaciel = schizofrenia ?

    @Master_Tv
    Opowiedz jakąś sytuację kiedy doświadczyłeś istnienia boga. Bo nieraz się spotykam z takim stwierdzeniem "Ja osobiście doświadczyłem istnienia boga", ale nie wiem o chuj tu może chodzić, bo ja czegoś takiego nie doświadczyłem...
    Więc twoim zdaniem wszyscy ludzie na świecie którzy wierzą w cokolwiek są schizofrenikami, aha.

    Gdzie spotkałem Boga? Część napisałem w poście http://forum.tibia.org.pl/showthread...=1#post5175880 + pewnego razu wybraliśmy się na takie rekolekcje do Lichenia. Wiadomo, jest tam sanktuarium i ciągle myślałem co mam robić w życiu bo tak jakoś mnie to zaciekawiło, kim będę? I rozmyślałem nad tym aż tu ksiądz wychodzi na ambonę i mówi o pomocy innym, że jest to wspaniała praca - wtedy Bóg częściowo podsunął mi sposób na życie. Tak wiem, zbieg okoliczności.
    Do tego dochodzi jeszcze parę kazań które były po prostu odpowiedzią na moje pytania, pytania które dręczyły mnie przez jakiś czas aż tu nagle dostawałem z ambony odpowiedź na nie. Tak zbieg okoliczności.
    Podczas podchodzenia do grobu św. Franciszka z Asyżu poczułem ciepło, ciepło które mnie rozpaliło, oddech przyspieszył, byłem rozpalony Duchem Świętym. Tak, zbieg okoliczności.
    Boga "dotknąłem" pośrednio na beatyfikacji Jana Pawła II na placu św. Piotra - byłem, zobaczyłem masę wiernych, ludzi którzy chcieli podziękować papieżowi za to kim był dla nich, za wysłannika Bożego - tu też był Bóg w sposób szczególny, masa Polaków którzy śpiewają barkę, to było coś wspaniałego.
    Nie, nie dotknąłem Boga, nie przybiłem z nim piony. Jeszcze mam szmat życia przed sobą i myślę że to nie koniec jego przemawiania do mnie. Nie chcę na siłę szukać Boga, w każdej sytuacji ale przedstawione sytuacje na prawdę zapadły mi w pamięci i na pewno są takim moim świadectwem że On jest.
    Ostatnio zmieniony przez Master_Tv : 19-05-2011, 06:14
    Przepraszam za moje posty - czasami nie mam czasu aby sformułować je krócej.

  3. #6303
    Bóg

    Domyślny

    Cytuj Master_Tv napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Więc twoim zdaniem wszyscy ludzie na świecie którzy wierzą w cokolwiek są schizofrenikami, aha.

    Gdzie spotkałem Boga? Część napisałem w poście http://forum.tibia.org.pl/showthread...=1#post5175880 + pewnego razu wybraliśmy się na takie rekolekcje do Lichenia. Wiadomo, jest tam sanktuarium i ciągle myślałem co mam robić w życiu bo tak jakoś mnie to zaciekawiło, kim będę? I rozmyślałem nad tym aż tu ksiądz wychodzi na ambonę i mówi o pomocy innym, że jest to wspaniała praca - wtedy Bóg częściowo podsunął mi sposób na życie.
    Napisz mi czy pomysł, który Ci podsunąłem się sprawdził. Jak coś to zawsze możesz na mnie liczyć.

  4. Reklama
  5. #6304
    Avatar Nosikamyk
    Data rejestracji
    2010
    Położenie
    Rzeszów
    Wiek
    33
    Posty
    1,479
    Siła reputacji
    16

    Domyślny

    Cytuj Master_Tv napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Więc twoim zdaniem wszyscy ludzie na świecie którzy wierzą w cokolwiek są schizofrenikami, aha.

    Gdzie spotkałem Boga? Część napisałem w poście http://forum.tibia.org.pl/showthread...=1#post5175880 + pewnego razu wybraliśmy się na takie rekolekcje do Lichenia. Wiadomo, jest tam sanktuarium i ciągle myślałem co mam robić w życiu bo tak jakoś mnie to zaciekawiło, kim będę? I rozmyślałem nad tym aż tu ksiądz wychodzi na ambonę i mówi o pomocy innym, że jest to wspaniała praca - wtedy Bóg częściowo podsunął mi sposób na życie. Tak wiem, zbieg okoliczności.
    Do tego dochodzi jeszcze parę kazań które były po prostu odpowiedzią na moje pytania, pytania które dręczyły mnie przez jakiś czas aż tu nagle dostawałem z ambony odpowiedź na nie. Tak zbieg okoliczności.
    Podczas podchodzenia do grobu św. Franciszka z Asyżu poczułem ciepło, ciepło które mnie rozpaliło, oddech przyspieszył, byłem rozpalony Duchem Świętym. Tak, zbieg okoliczności.
    Boga "dotknąłem" pośrednio na beatyfikacji Jana Pawła II na placu św. Piotra - byłem, zobaczyłem masę wiernych, ludzi którzy chcieli podziękować papieżowi za to kim był dla nich, za wysłannika Bożego - tu też był Bóg w sposób szczególny, masa Polaków którzy śpiewają barkę, to było coś wspaniałego.
    Nie, nie dotknąłem Boga, nie przybiłem z nim piony. Jeszcze mam szmat życia przed sobą i myślę że to nie koniec jego przemawiania do mnie. Nie chcę na siłę szukać Boga, w każdej sytuacji ale przedstawione sytuacje na prawdę zapadły mi w pamięci i na pewno są takim moim świadectwem że On jest.
    To co robisz to jest wlasnie szukanie boga na sile. Wszystko, czego doswiadczyles mozna racjonalnie wytlumaczyc, ale ty tego nawet nie bierzesz pod uwage, bo masz taki swiatopoglad, w ktorym latwiej jest wierzyc w boga. Ignorujesz fakty, bo tak jest latwiej.

    Btw. koles, ktorego zacytowales, nie napisal, ze wszyscy wierzacy to schizofrenicy. Tylko ci, ktorzy rozmawiaja z bogiem. Modlitwa to tylko gadanie. Jesli slyszysz odpowiedz - to juz halucynacje.

  6. #6305
    Avatar Szantymen
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Szczecin
    Posty
    1,731
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    @Master_Tv
    Też odczułem coś podobnego do ciebie - w momencie bierzmowania, kiedy arcybiskup mnie błogosławił. Poczułem to samo co ty opisujesz jako obecność Ducha Świętego. Wtedy też mi się wydawało, że to chyba rzeczywiście ten duch.
    Jednak... nauka jest bezlitosna - mózg ludzki działa w ten sposób, że jak coś sobie wkręcisz to możesz "poczuć", albo nawet "zobaczyć" dowolną rzecz. Wystarczy się bardzo czymś jarać.

  7. #6306
    Avatar Lexus
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Betelgeuza
    Posty
    166
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    Master_Tv
    Bóg, o ile istnieje, stworzył Wszechświat, który wydaje się wyzbyty Jego obecności. Jeśli więc Bóg stworzył człowieka, jego mózg, ludzkie dążenie do poznania i ciekawość, to bezsprzecznie nie chciał człowieka skrajnie oddanego wierze w Niego. Wydaje mi się, że jeśli Bóg istnieje, bardziej doceni tych ciekawskich sceptyków, którzy nie ulegają pokusie ułatwienia sobie życia i światopoglądu wiarą niż ludzi dążących do minimalizacji sił intelektualnych (przy czym wcale nie mówię, że osoba religijna ma jakieś problemy z logicznym myśleniem, jedynie poddaje pewne kwestie bez specjalnego zagłębienia się weń).
    Ostatnio zmieniony przez Lexus : 23-05-2011, 20:34
    Zdarza się.
    Kurt Vonnegut

  8. Reklama
  9. #6307
    Avatar Master_Tv
    Data rejestracji
    2007
    Posty
    1,564
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    Cytuj Bóg napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Napisz mi czy pomysł, który Ci podsunąłem się sprawdził. Jak coś to zawsze możesz na mnie liczyć.
    tzn? Jaki pomysł?

    Cytuj Nosikamyk napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    To co robisz to jest wlasnie szukanie boga na sile. Wszystko, czego doswiadczyles mozna racjonalnie wytlumaczyc, ale ty tego nawet nie bierzesz pod uwage, bo masz taki swiatopoglad, w ktorym latwiej jest wierzyc w boga. Ignorujesz fakty, bo tak jest latwiej.

    Btw. koles, ktorego zacytowales, nie napisal, ze wszyscy wierzacy to schizofrenicy. Tylko ci, ktorzy rozmawiaja z bogiem. Modlitwa to tylko gadanie. Jesli slyszysz odpowiedz - to juz halucynacje.
    Każdą rzecz w religii można racjonalnie wytłumaczyć - wiara to wierzenie w coś niemożliwego dla przeciętnego człowieka ale jednocześnie najczęściej coś wytłumaczalne przez człowieka, wiara w to że ktoś kieruje nami.
    Czy łatwo jest wierzyć w Boga? Czy zawsze chce się chodzić co tydzień do kościoła albo częściej? Czy zawsze chce się obchodzić święta, modlić się codziennie, żyć w zgodzie z przykazaniami? Nie znam człowieka którzy całkowicie przestrzega wszelakich kodeksów KK - sam papież Jan Paweł II chodził do spowiedzi co 2 tygodnie...
    Ale znasz katolika który się nie modli? Katolika który nie wierzy w odpowiedź od Boga? Wszyscy jesteśmy chorzy <chlip>.



    Cytuj Lexus napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Master_Tv
    Bóg, o ile istnieje, stworzył Wszechświat, który wydaje się wyzbyty Jego obecności. Jeśli więc Bóg stworzył człowieka, jego mózg, ludzkie dążenie do poznania i ciekawość, to bezsprzecznie nie chciał człowieka skrajnie oddanego wierze w Niego. Wydaje mi się, że jeśli Bóg istnieje, bardziej doceni tych ciekawskich sceptyków, którzy nie ulegają pokusie ułatwienia sobie życia i światopoglądu wiarą niż ludzi dążących do minimalizacji sił intelektualnych (przy czym wcale nie mówię, że osoba religijna ma jakieś problemy z logicznym myśleniem, jedynie poddaje pewne kwestie bez specjalnego zagłębienia się weń).
    Aby uwierzyć trzeba coś poznać, aby przypisać to działalności Boga trzeba głęboko wierzyć. Bóg gdy stworzył człowieka dał mu dwie cechy które odróżniają go od innych stworzeń: rozum i wolną wolę. Poprzez rozum dostaliśmy zdolności intelektualne a wolna wola zabiła instynkty. Katolicyzm nie był narzucony przez Boga a już pierwsi ludzie sprzeciwili się Bogu zrywając zakazany owoc. Człowiek nie jest przymuszany do wiary - nie chce to nie wierzy, Bóg nie zakazuje zmiany wiary ale chce mieć jak najwięcej owiec w swojej owczarni. Nie rozumiem dlaczego wszechświat jest wyzbyty obecności Boga? Podstawowa działalność Boga na Ziemi to obecność ładu na Ziemi - katolik uważa że to właśnie Bóg opiekuje się nami. Spotkałem garstkę prawdziwych katolików - poznanie Boga to zagłębienie się w PŚ, to zaufanie mu i NA PEWNO nie dojdziemy do tego poprzez brak myślenia, medytowania.
    Przepraszam za moje posty - czasami nie mam czasu aby sformułować je krócej.

  10. #6308
    Avatar Darth Pejs
    Data rejestracji
    2005
    Wiek
    35
    Posty
    130
    Siła reputacji
    21

    Domyślny

    1. wolna wola nie wyrządziła najmniejszej szkody instynktom, poza wywaleniem ich w podświadomość
    2. czym jest ten 'ład na świecie', o którym mówisz?
    wiara to wierzenie w coś niemożliwego dla przeciętnego człowieka ale jednocześnie najczęściej coś wytłumaczalne przez człowieka, wiara w to że ktoś kieruje nami.
    albo potrzeba wiary powodowana desperackim odrzuceniem chaosu jako siły sprawczej

  11. #6309
    Avatar Nosikamyk
    Data rejestracji
    2010
    Położenie
    Rzeszów
    Wiek
    33
    Posty
    1,479
    Siła reputacji
    16

    Domyślny

    Cytuj Master_Tv napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Każdą rzecz w religii można racjonalnie wytłumaczyć - wiara to wierzenie w coś niemożliwego dla przeciętnego człowieka ale jednocześnie najczęściej coś wytłumaczalne przez człowieka, wiara w to że ktoś kieruje nami.
    Czy łatwo jest wierzyć w Boga? Czy zawsze chce się chodzić co tydzień do kościoła albo częściej? Czy zawsze chce się obchodzić święta, modlić się codziennie, żyć w zgodzie z przykazaniami? Nie znam człowieka którzy całkowicie przestrzega wszelakich kodeksów KK - sam papież Jan Paweł II chodził do spowiedzi co 2 tygodnie...
    Ale znasz katolika który się nie modli? Katolika który nie wierzy w odpowiedź od Boga? Wszyscy jesteśmy chorzy <chlip>.
    chodzenie do kosciola nie ma nic wspolnego z wiara sama w sobie. Czy wiara jest latwa? Nie mozna odpowiedziec na to pytanie. Albo jestes na tyle inteligentny zeby nie wierzyc, albo wierzysz. Nie chce tu nikogo obrazic, ale swiadome odrzucanie racjonalnego wyjasnienia, albo po prostu nie dostrzeganie go to moim zdaniem jest glupota.


    Cytuj Master_Tv napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Aby uwierzyć trzeba coś poznać, aby przypisać to działalności Boga trzeba głęboko wierzyć. Bóg gdy stworzył człowieka dał mu dwie cechy które odróżniają go od innych stworzeń: rozum i wolną wolę. Poprzez rozum dostaliśmy zdolności intelektualne a wolna wola zabiła instynkty. Katolicyzm nie był narzucony przez Boga a już pierwsi ludzie sprzeciwili się Bogu zrywając zakazany owoc. Człowiek nie jest przymuszany do wiary - nie chce to nie wierzy, Bóg nie zakazuje zmiany wiary ale chce mieć jak najwięcej owiec w swojej owczarni. Nie rozumiem dlaczego wszechświat jest wyzbyty obecności Boga? Podstawowa działalność Boga na Ziemi to obecność ładu na Ziemi - katolik uważa że to właśnie Bóg opiekuje się nami. Spotkałem garstkę prawdziwych katolików - poznanie Boga to zagłębienie się w PŚ, to zaufanie mu i NA PEWNO nie dojdziemy do tego poprzez brak myślenia, medytowania.
    bog dal nam rozum i wolna wole, a ludzie wierzacy tego nie uzywaja. Nie uzywaja rozumu do wyjasnienia prostych zjawisk i ich zyciem kieruja zasady jakiejs religii.

    Na ziemi nie ma zadnego ladu. Inaczej dobrym ludziom by sie wiodlo dobrze, a tak nie jest. Niektorym dobrym sie wiedzie dobrze, niektorym zle - przypadek, chaos.



    Ostatnio zmieniony przez Nosikamyk : 27-05-2011, 14:35

  12. Reklama
  13. #6310

    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Southampton
    Posty
    660
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Był ktoś na Lednicy 2011? Jak wrażenia? Podobało się?
    Haa ja w tym roku byłem pierwszy raz i na pewno nie ostatni, pierwszy raz tak dobrze się bawiłem na trzeźwo. ;p

  14. #6311
    Avatar bubcoz
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Kraków
    Wiek
    31
    Posty
    2,002
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Cytuj _Ryzy_ napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Był ktoś na Lednicy 2011? Jak wrażenia? Podobało się?
    Haa ja w tym roku byłem pierwszy raz i na pewno nie ostatni, pierwszy raz tak dobrze się bawiłem na trzeźwo. ;p
    tak z ciekawości spytam się, jak tam są atrakcje, co tam się robi?

    Szczerze mówiąc takie imprezowanie pod namiotami to nie w moim stylu, ale popieram takie akcje, bo musi być jakaś przeciwwaga do Woodstocku xd

  15. #6312

    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Southampton
    Posty
    660
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Cytuj bubcoz napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    tak z ciekawości spytam się, jak tam są atrakcje, co tam się robi?

    Szczerze mówiąc takie imprezowanie pod namiotami to nie w moim stylu, ale popieram takie akcje, bo musi być jakaś przeciwwaga do Woodstocku xd
    Nikt tam namiotów nie rozbija bo to impreza od rana do późnej nocy-bez noclegu. Ale można wyrywać na zacienione miejsce pod parasolem ogrodowym haha :D

    Non stop koncerty, śpiewanie krótkich piosenek coby można było szybko tekstu się nauczyć na pamięć, w przerwach z telebimów nagrania archiwalne wypowiedzi Jana Pawła II dla zainteresowanych spowiedź pod gołym niebem etc.
    Ciężko tak opisać na sucho, trzeba pojechać i się samemu poznać na wyjątkowym klimacie takiej imprezy. Tak jak na woodstoku ludzie są bardzo otwarci na siebie, wszyscy tańczą/ bawią się z obcymi ludźmi tak jakby znali się od lat.. no i Barka dla JP2 w nocy przy tysiącach rozpalonych świec też robi nieopisane wrażenie.

    Ja bym raczej nie oceniał Lednicy jako przeciwwaga evulWodstocku, tu i tam rzesze młodych się bawi, może w takt trochę innej muzyki i ciut trzeźwiejsza haha :D
    Ja mimo iż byłem na Lednicy to na bank też nie podaruję sobie tego rocznego woodstocku hehe

  16. Reklama
  17. #6313
    draga8

    Domyślny wiara

    Można wierzyć mocno i nie koniecznie to okazywać wierzymy w różne rzeczy w śmierćcojestpośmierci i życie po śmierci w każdej wierze są inne prawdy.

  18. #6314
    Avatar Inny_15
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Kraków
    Wiek
    33
    Posty
    1,841
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Cytuj Master_Tv napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.


    Aby uwierzyć trzeba coś poznać
    Jak ty poznałeś boga?

    Poza tym czemu odsetek ludzi wierzących jest mniejszy wśród ludzi bardziej wykształconych, mądrych a wśród ludzi nie wykształconych, trochę głupszych jest ich dużo więcej?
    Ostatnio zmieniony przez Inny_15 : 06-06-2011, 16:15

  19. #6315
    Avatar bubcoz
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Kraków
    Wiek
    31
    Posty
    2,002
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Cytuj Inny_15 napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Jak ty poznałeś boga?

    Poza tym czemu odsetek ludzi wierzących jest mniejszy wśród ludzi bardziej wykształconych, mądrych a wśród ludzi nie wykształconych, trochę głupszych jest ich dużo więcej?
    to, że ktoś jest niewykształcony nie znaczy, że jest głupi

  20. Reklama
Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Podobne tematy

  1. Wiara i hip-hop.
    Przez Belve w dziale Muzyka
    Odpowiedzi: 15
    Ostatni post: 02-05-2014, 10:42
  2. [Szkoła] Nietypowa sytuacja i pytania z tym związane.
    Przez typowy nieuk w dziale Szkoła i nauka
    Odpowiedzi: 14
    Ostatni post: 21-02-2012, 16:41
  3. Tibia - piszczel(a może ma coś z tym jednak związane?)
    Przez konto usunięte w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 75
    Ostatni post: 12-05-2007, 09:10

Tagi tego tematu

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •