lari lierona, czasami wydaje mi się, że jesteś gorszy niż TVN (oczywiście nie mam nic do tej stacji, tak tylko porównałem), bo odnosisz się do wiary widząc tylko te elementy, które są złe (zawsze coś takiego się znajdzie). Wiadomo, nie wszyscy księża są okej, ale nie wszyscy także biorą za pogrzeb od x zł, tak jak Ty to piszesz itp.
Jeżeli chcesz rozmawiać o wierze, to najpierw ją poznaj, a nie opierasz się na tym co słyszysz w telewizji, bo z tego co czytałem wątpię, czy bardziej zgłębiłeś się w tym temacie.
Porównanie religii katolickiej z sektą jest co najmniej nie na miejscu, no, ale jako człowiek wolny masz prawo tak myśleć. Każdy ma wolną wolę.
Niestety uważam, że duży wpływ na dzisiejsze podejście do religii w Polsce ma Radio Maryja i ojciec Rydzyk, który chyba trochę minął się z powołaniem, bo zamiast zachęcać do religii, on w pewnym sensie odciąga (mówie tu o młodzieży). Ta telewizja i radio strasznie manipuluje ludźmi, zwłaszcza starszymi, które są na to podatne i to jest przykre, bo chyba nie taki jest tego cel. Być może się mylę, ale to tylko moje odczucie.
*Sekta wprowadza ścisłą dyscyplinę i żąda przestrzegania jej jako jedynej drogi do osiągnięcia zbawienia. - Kościół jako tako nie ustala dyscypliny, lecz mamy obowiązki których należy przestrzegać
Widzę także, że jesteś kolejną osoba, którą bolą nakazy i zakazy religijne, ale pomyśl sobie jakby to było gdyby ich nie było? Czy one są czymś złym? Czy zakaz kradzieży, cudzołóstwa, morderstw jest czymś złym? Czy nakazywanie dbania o swoich rodziców, o innych ludzi jest czymś nie tak? Czego Ci ten Kościół zabrania, że czujesz się niespełniony? Pomyśl sobie, że gdyby wszyscy przestrzegali jego zasad nie byłoby morderstw, eutanazji, aborcji, niechcianych dzieci, wojen, intryg, nienawiści. Wiec co Cie tak właściwie w tym boli?
Zakładki