szalony88 napisał
Wystarczy popatrzeć co cytowałem pisząc tego posta aby załapać o co chodzi. No ale czytanie ze zrozumieniem boli...
hum, chyba zczailem. chodzi o to, ze najpierw mial wypuscic corki do ludzi, by - mowiac kolokwialnie - sobie poruchali, a potem jest napisane, ze dopiero z nim stracily dziewictwo? pozwolilem sobie zerknac do Pisma Swietego i oto, co jest dalej napisane:
9 Ale oni krzyknęli: <<Odejdź precz!>> I mówili: <<Sam jest przybyszem i śmie nami rządzić! Jeszcze gorzej z tobą możemy postąpić niż nimi!>> I rzucili się gwałtownie na tego męża, na Lota, inni zaś przybliżyli się, aby wyważyć drzwi. 10 Wtedy ci dwaj mężowie, wysunąwszy ręce, przyciągnęli Lota ku sobie do wnętrza domu i zaryglowali drzwi. (...)
dalej jest napisane, ze aniolowie nakazali mu i corkom uciekac z woli Pana. oni skryli sie w jaskini w gorach, a dalszy ciag juz przytoczyles. nie wiem wiec, gdzie Ty tu widzisz sprzecznosc, bo do niczego miedzy corkami, a mieszkancami miasta, czy tez kimkolwiek wczesniej nie doszlo (a bynajmniej nie jest to opisane).
Zakładki