Reklama

Pokaż wyniki sondy: Jakiego jesteś wyznania/jaki masz stosunek do Boga?

Głosujący
3621. Nie możesz głosować w tej ankiecie
  • Katolicyzm

    1,465 40.46%
  • Chrześcijaństwo (inne niż katolicyzm)

    790 21.82%
  • Ateizm

    868 23.97%
  • Agnostycyzm

    92 2.54%
  • Deizm

    76 2.10%
  • Islam

    50 1.38%
  • Judaizm

    18 0.50%
  • Hinduizm

    30 0.83%
  • Rastafari

    232 6.41%
Strona 161 z 612 PierwszaPierwsza ... 61111151159160161162163171211261 ... OstatniaOstatnia
Pokazuje wyniki od 2,401 do 2,415 z 9169

Temat: Wiara, religia, Kościół i sprawy z tym związane

  1. #2401
    krymo

    Domyślny

    Najgorsze jest to, że pieniądze dla kościoła idą na kult boga, który nie istnieje. Już gorzej defraudować mamony się nie da.

  2. #2402
    Avatar Szantymen
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Szczecin
    Posty
    1,731
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Cytuj krymo napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Najgorsze jest to, że pieniądze dla kościoła idą na kult boga, który nie istnieje. Już gorzej defraudować mamony się nie da.
    A co w tym złego? Przecież np. świątynie są (w większości) ładne...

  3. #2403
    Avatar Solrix
    Data rejestracji
    2006
    Położenie
    Olsztyn
    Wiek
    30
    Posty
    460
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    Cytuj Angel Andaryel napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Bo jakoś nie widuję diakonów jeżdzących merolami. Notabene w ogóle nie widuję księży w luksusowych furach (w mojej parafii diakoni jeżdżą odpowiednio - polonez, kolejka SKM i proboszcz (~ 60 letni - w te 35 lat pracy się nieźle dorobił nie?) - golfem trójką)
    A w mojej parafii, gdzie w ogule nie chodze, widzialm przechodzac jak ksiadz wysiadal z nowiutkiej, blyszczacej, srebrnej bmwicy. A najgorsze jest to, ze na tace wcale malo nie dostaja, bo za swoja pensje wyzyja, a z tacy na kosciol daja tylko tyle zeby sie nie rozpadl, reszte na samochod/dziwki.

    Cytuj Angel Andaryel napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    A co będzie, jak inny człowiek myślący uzna za coś moralnego zabicie Twojej mamy? Nie masz żadnego sposobu, żeby mu odowodnić, że to złe. Możesz go zastrzelić szybciej, ale co, jeśli on okaże się sprawniejszy?
    No kurwa, nie popadaj w skrajnosc. Jak czyjes zdanie ci sie choc troche nie spodoba, to juz JEB, musisz jego wypowiedz przerobic na 10x gorsza.

    Cytuj Szantymen napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    A co w tym złego? Przecież np. świątynie są (w większości) ładne...
    Eeee... No i co z tego? Ogrzewania nie ma, swiatlo ledwo ledwo, mikrofon i glosniki chujowe, tylko wnetrze czyste ale to zakonnice myją. A kasa co nie potrzebna do renowacji idze gdzie? Do prywatnej kieszeni proboszcza, albo sie podzieli z reszta księży w parafii.

    @topic
    Zeby nie bylo, jestem ateista.
    Ostatnio zmieniony przez Solrix : 18-10-2008, 15:55

  4. Reklama
  5. #2404
    Avatar Andaryel
    Data rejestracji
    2006
    Posty
    1,279
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Cytuj Solrix napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    No kurwa, nie popadaj w skrajnosc. Jak czyjes zdanie ci sie choc troche nie spodoba, to juz JEB, musisz jego wypowiedz przerobic na 10x gorsza.



    Eeee... No i co z tego? Ogrzewania nie ma, swiatlo ledwo ledwo, mikrofon i glosniki chujowe, tylko wnetrze czyste ale to zakonnice myją. A kasa co nie potrzebna do renowacji idze gdzie? Do prywatnej kieszeni proboszcza, albo sie podzieli z reszta księży w parafii.

    Zacznijmy od tego, że ksiądz proboszcz nie ma obowiązku wydawać własnych zarobionych pieniędzy na budynek Kościoła. Dostaje tyle na to, tyle na to i tyle też wydaje. Jakby coś było nie tak to by go usunęli, bo zauważ, że nawet według Twojego punktu widzenia biskup będzie dbał o wygląd kościołów, by zwiększyć ilość "tych durnych wiernych".

    Ja niczego nie przerabiam, ja interpretuje, a akurat pasuje mi to tak zinterpretować (bo to jest jedna z możliwych interpretacji jego słów), co nie zmienia faktu, że ani tego nie obaliłeś, ani nie zaprzeczyłeś niczemu co napisałem tylko dodałeś swój komentarz.

    Najgorsze jest to, że pieniądze dla kościoła idą na kult boga, który nie istnieje. Już gorzej defraudować mamony się nie da.
    a wg. mine istnieje i to ja daje na tace tyle ile ja chce, Ty nie musisz :)

    Cytuj AoH napisał
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    nie wiem, skad u was takie wierzenie w te samochody. jakos jeszcze nigdy nie spotkalem ksiedza w superhiper wypasnym aucie.
    O. Rydzyk w TVN + odrobina wyobraźni + kilka tez przeczytanych tu lub na innych forach = zwykły torgowy ateista.

    Nie mówię o wszystkich, ale niestety przynajmniej połowa tak wygląda.
    Ostatnio zmieniony przez Andaryel : 18-10-2008, 17:40

  6. #2405
    Avatar AoH
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Grochów
    Wiek
    32
    Posty
    398
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    Cytuj NewTimes napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    O nie, jak to możliwe ?! Dostają w chuj kasy na tacę, a ile wydają na ten kościół ? Świece kupić ? Książki ? A może swoje nowe kościoły odnawiają ? No wybacz, serio.
    BTW:
    U mnie paru księży audicami jeździ, fajnie, nie ?
    Down#
    O kurde, zapomniałem o zapłacie za prąd, sry : /
    Menadżerem czego, psze pana ?

    dobra. to teraz sie dowiedzcie, ze to ze maja wypasny samochod, nie oznacza ze maja willi z basenem.
    poza tym przecietny ksiadz (nie mowie teraz o tych co sie dorobili OSZCZEDZANIEM) ma uzywany samochod, moze i jakis nowszy model, ale uzywany.

    na co sie wydaje? jakbys zobaczyl to by ci oczy wypadly >.< juz chociazby remonty, ktorych trzeba wiele... a na prad owszem, schodzi sporo. pomysl tez o Komunii Swietej... nie bierze sie z powietrza. symboliczny kawalek oplatka tez swoje kosztuje.


    widze ze duzo ludzi uwaza moje wypowiedzi za idiotyczne, bo ksiedza to widza czasem na ulicy. ci, ktorzy tyle czasu spedzaja poza terenem kosciola, raczej sa delegatami, a nie przecietnymi ksiezami.


    nie wiem, skad u was takie wierzenie w te samochody. jakos jeszcze nigdy nie spotkalem ksiedza w superhiper wypasnym aucie.


    edit: nawiaze jeszcze do tego niskiego poziomu zycia. samochod to nie wszystko. poziom zycia to tez to co sie je, w jakich warunkach sie zyje. jesli w budynkach parafialnych znajde saune, to przyznam sie, ze wtedy powiem, ze to przesada. ale mysle, ze takiego czegos PO PROSTU NIE MA.
    a to, ze zdazaja sie ksieza bogatsi, nie oznacza, ze sa pasozytami spolecznymi. uwierzcie mi, jesli sie nie kupuje kazdej gry, piw, petow, drugow i innego syfu to nawet z kieszonkowego mozna duzo wyciagnac, a co dopiero z normalnej pensji.
    Ostatnio zmieniony przez AoH : 18-10-2008, 17:41

  7. #2406
    Avatar Eloelopjencdwazero
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    I tak nie wiesz gdzie to jest
    Posty
    21
    Siła reputacji
    0

    Domyślny

    Cytuj AoH napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    dobra. to teraz sie dowiedzcie, ze to ze maja wypasny samochod, nie oznacza ze maja willi z basenem.
    poza tym przecietny ksiadz (nie mowie teraz o tych co sie dorobili OSZCZEDZANIEM) ma uzywany samochod, moze i jakis nowszy model, ale uzywany.
    Nie zgodzę się. Posiadanie (albo i nie) samochodu może być, mało miarodajnym, ale jednak wyznacznikiem majętności. Jeśli ktoś mieszka w bloku, zarabia powiedzmy te kilka tys. zł. to jasne, że kupi malucha, a nie jakieś Audi.
    Cytuj Bowmaster napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ja bym chcial zeby byla taka wojna to by byla taka tibia 1937 i bysmy se na niemcach expili
    Могильщик.

  8. Reklama
  9. #2407
    konto usunięte

    Domyślny

    Cytuj Beaver napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Ja mam taka swoja wlasna teorie.
    Otoz, dawno temu ludzie nie wiedzieli dlaczego np slonce swieci, dlaczego pada deszcz itp, to sobie tlumaczyli, ze jakas sila wyzsza (Bog) stoi za tym. Teraz gdy nauka jest na takim poziomie, ze rozumiemy wiekszosc zasad rzadzacych tym swiatem, religia i nauka kloca sie ze soba (przyklad? teoria ewolucji i biblijne stworzenie swiata).
    W skrocie: nie wierze w Boga.

    Mój drogi przyjacielu: znajdź Pismo Święte, i napisz mi w jaki sposób Bóg stworzył świat :)
    Nie znajdziesz ani zdania, które mówi JAK Bóg STWORZYŁ świat. ale szukaj, powodzenia :)
    Pismo Święte to plan zbawienia, instrukcja, przekaz, manual, "how to do", w nim jest zawarta prawda o Jezusie i wszystko, co potrzebujemy do zbawienia. Często się pytacie skąd na Ziemi tyle zła?
    Bóg stworzył człowieka aby był szczęśliwy, lecz szatan wprowadził nieporozumienie między ludzi a Boga, tworzy niewidzialną barierę odsłaniającą nas od Niego, tak jakbyś szedł w ulewę z parasolem - mimo że tak leje się z nieba H2O to ty jesteś suchy.
    Pewnie spytasz się: co teraz musisz zrobić? Jak możesz to naprawić?
    To już się wykonało. Jezus oddał swoje życie za Ciebie. A ty możesz w to uwierzyć. On nie obiecuje, że przestaniesz grzeszyć, ale że złamie moc grzechu nad Tobą.
    Wszystko co musisz zrobić, to uwierzyć że Jezus Chrystus jest Twoim Panem i Zbawicielem. Ale masz wolną wolę. Sam Bóg Ci ją dał. Twój wybór :)

    A mnie często zastanawia to, po jakiego kaczora tylu ludzi oddało życie w imię Jezusa. W początkach chrześcijaństwa sami wiecie jakie były represje, zabijali sobie ich dla jaj, na luzie zabijali każdego, kto się przyznał, że wierzy w Jezusa. I co? Powstrzymało to tych ludzi? Nie jest to zadziwiające, że tylu ludzi oddało życie bez żadnego zawachania i lęku?

    Ludzie mówią, że księża żyją ponad stan a innym każą żyć ubogo. Prostuję: w całym moim długim życiu nie spotkałem się z czymś takim. Księża mówią, aby nie stawiać pieniądza ponad wszystko. Księża uczą, aby na 1-wszym miejscu stawiać Boga. Zdarzają się także materialiści wśród duchownych, zdarzają się też świrusy. Po to mamy własny MUSK abyśmy potrafili analizować to co mówią. Jak ktoś idzie uczyć się od kogoś np. gry na gitarze, to nie będzie się uczył tego, co jego "mistrz" robi źle, tylko co dobrze.

    Co do celibatu: w Kościele Katolickim celibat został wprowadzony przez papieża (nie wiem przez którego :P ) i służy temu, aby taki ksiądz mógł bardziej poświęcić się dla ludzi i dla Boga. W Piśmie Świętym jest napisane, że biskup, diakon, prezbiter(ten, co odprawia Mszę - czyli ksiądz) powinien mieć żonę.
    Teraz pomyślmy, jakie cechy ma mąż i ojciec: na pewno jest zaradny, kreatywny, potrafi dbać o rodzinę, itp, itd, etc.
    I ksiądz powinien mieć takie cechy, aby był zaradny, aby dbał o Kościół. Celibat każdy ksiądz podejmuje dobrowolnie.

    Niektórzy piszą, że wierzą w Boga, a nawet czasem w Jezusa, ale nie w Kościół.
    W Piśmie jest napisane o Kościele: jest winnicą, jest bramą owiec, jest mistycznym ciałem Chrystusa, jest owczarnią, Duch Święty jest obecny w Kościele, oblubienica Baranka. Może Kościół w pewnych kwestjach jest ułomny i składa się z grzeszników, ale Duch Święty nieustannie go uświęca i Jezus zostawił siebie właśnie w Kościele, i to Kościół jest oblubienicą Jezusa, Kościół prowadzi do zbawienia.

    Czy można być zbawionym poza Kościołem? Tak. Nie wszyscy mieli okazję poznać Jezusa, na innych ludzie wywierali wpływ żeby nie wierzyli. Ludzie mogą osiągnąć zbawienie i w buddyźmie i w Judaiźmie, byle by żyli według Prawa miłości. Ale świadome odrzucenie Kościoła, "bo tak, bo mnie sie nie chce" jest troche już nie w porządku.

    A tak na kobniec dodam: mam 18 lat i przez ten czas dowiedziałem się, że Jezus żyje. Alleluja :D

    PS: sorry że tak mało napisałem, może kiedyś jeszcze dopiszę cuś :P

  10. #2408
    Avatar Lerner
    Data rejestracji
    2007
    Posty
    244
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    Cytuj kuna napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Co do celibatu: w Kościele Katolickim celibat został wprowadzony przez papieża (nie wiem przez którego :P )
    Papież chyba Kalikst II


    Jezus istnieje, tego sie dowiedziałes podczas swojego życia.
    Smiech na sali ziom.

    Cytuj kuna napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    W Piśmie Świętym jest napisane, że biskup, diakon, prezbiter(ten, co odprawia Mszę - czyli ksiądz) powinien mieć żonę.
    Diakon? Przecież diakon został wprowadzony stosunkowo niedawno !

    Dawaj fragment.

    @AoH

    Widzisz, nie posiadam takiego typu wiedzy i nie mam zamiaru sie tego uczyć.
    Wiara ma to do siebie, że pomaga przetrwać duchowo, jednak wiele osób potrafi to zrobić bez niej.
    A z różnych depresji w życiu wychodziłem bez żadnej modlitwy, bo wiedziałem że to zależy tylko i wyłącznie od mojej zakutej pały co będzie dalej.
    A takich depresji miałem i mam pełne całe życie.

    *Intuicja - A skąd możesz to wiedzieć, a tłumaczenie każdego zbiegu okoliczności bogiem jest po prostu durne, wybacz.
    Ostatnio zmieniony przez Lerner : 18-10-2008, 22:40

  11. #2409
    Avatar AoH
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Grochów
    Wiek
    32
    Posty
    398
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    Cytuj kuna napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Pismo Święte to plan zbawienia, instrukcja, przekaz, manual, "how to do"
    zapomniales dodac jeszcze FAQ, podrecznik zycia, list do ludzi i pare innych.

    Lerner, ciekawe czym ty sie pochwalisz. nauczyles sie jak napadac bezbronne staruszki? brawo, ale daleko z taka wiedza nie zajedziesz.

    ja mam 15 lat i tez doswiadczylem roznych rzeczy, ktore swiadcza, ze Bog istnieje. chociazby to, ile razy krotka modlitwa wyrwala mnie z depresji... a oczywiscie wszyscy ci ateisci, ktorzy mnie wysmiewaja jak im to podsuwam, potrafia nawet miesiac miec depresje i nawet nie sprobowac. moje zycie nie wyglada ciekawie, ale ostatnio zwrocilem uwage na fakt, ze w sumie jeszcze nigdy nie stalo mi sie nic zagrazajacego zyciu, ba nawet zadnej kosci nie zlamalem... a okazji bylo tak wiele.rownie dobrze moglbym byc martwy juz z 50 razy. i nie wierze, ze to, ze akurat udalo mi sie spostrzec ze ten samochod nie patrzy na przejscie dla pieszych i ze musze skoczyc do przodu aby mnei nie przejechal, bylo przypadkiem. tu musiala byc czyjas interwencja... albo kiedy "poczulem" ze cos jest nie tak, wiec poszedlem z miejsca w ktorym bylem... 2 minuty pozniej autobus wjechal w 2 skuterzystow, a jeden ze skuterow wyladowal tam, gdzie stalem te 2 minuty wczesniej. intuicja nie dziala az tak bardzo.

  12. Reklama
  13. #2410
    Buraczysko

    Domyślny

    niektorym ludziom to pomaga - pomyslec ze bog istnieje, ze beda zbawieni i nawet jesli nie istnieje to pomaga w zyciu. ja juz sie przestalem zastanawiac czy bog istnieje czy nie. chce byc dobrym czlowiekiem bez wzgledu na istnienie boga. jesli istnieje to to doceni, jesli nie to przynajmniej bede mial satysfakcje i bede z siebie dumny (o ile zdaze wogole o tym pomyslec:))

  14. #2411
    Avatar AoH
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    Grochów
    Wiek
    32
    Posty
    398
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    Cytuj Buraczysko napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    niektorym ludziom to pomaga - pomyslec ze bog istnieje, ze beda zbawieni i nawet jesli nie istnieje to pomaga w zyciu. ja juz sie przestalem zastanawiac czy bog istnieje czy nie. chce byc dobrym czlowiekiem bez wzgledu na istnienie boga. jesli istnieje to to doceni, jesli nie to przynajmniej bede mial satysfakcje i bede z siebie dumny (o ile zdaze wogole o tym pomyslec:))
    bo podstawa bycia wierzacym to bycie dobrym wierzacym. jedno z drugim silnie sie wiaze, mowiac krotko, nie ma wiary bez dobra. nie jestes czlowiekiem dobrym - nie mozesz o sobie mowic wierzacy, bo to sie wyklucza.
    mimo wszystko zachecam do zglebienia nieco teologii i takich tam rzeczy na temat wiary. kiedys myslalem dokladnie jak Buraczysko, ale zmienilem zdanie po przeczytaniu roznych rzeczy (Pismo Swiete, wywiady z osobami swieckimi o Kosciele, wlasne rozmowy z ksiedzem).

  15. #2412
    Avatar łachuu
    Data rejestracji
    2008
    Posty
    432
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    Cytuj Lerner napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Papież chyba Kalikst II



    Diakon? Przecież diakon został wprowadzony stosunkowo niedawno !

    Dawaj fragment.
    Niedawno to został wprowadzony diakonat stały dla żonatych mężczyzn o nieposzlakowanej opinii. Święcenia diakońskie przyjmują na 5 roku alumni (studenci Wyższych Seminariów Duchownych) od wielu wieków ;o

    A tu masz fragment
    Dz 1, 1-7
    "1 Wówczas, gdy liczba uczniów wzrastała, zaczęli helleniści szemrać przeciwko Hebrajczykom, że przy codziennym rozdawaniu jałmużny zaniedbywano ich wdowy. 2 "Nie jest rzeczą słuszną, abyśmy zaniedbywali słowo Boże, a obsługiwali stoły" - powiedziało Dwunastu, zwoławszy wszystkich uczniów. 3 "Upatrzcież zatem, bracia, siedmiu mężów spośród siebie, cieszących się dobrą sławą, pełnych Ducha i mądrości! Im zlecimy to zadanie. 4 My zaś oddamy się wyłącznie modlitwie i posłudze słowa". 5 Spodobały się te słowa wszystkim zebranym i wybrali Szczepana, męża pełnego wiary i Ducha Świętego, Filipa, Prochora, Nikanora, Tymona, Parmenasa i Mikołaja, prozelitę z Antiochii. 6 Przedstawili ich Apostołom, którzy modląc się włożyli na nich ręce. 7 A słowo Boże rozszerzało się, wzrastała też bardzo liczba uczniów w Jerozolimie, a nawet bardzo wielu kapłanów przyjmowało wiarę."

    Nazwę diakon wprowadzono później, ale ci wybrani byli własnie diakonami (czyli pomagali w posłudze apostołom - pierwszym księżom)

    Jeśli nie wiesz nic o Kościele poza plotkami, że ksiądz ma babę na boku albo jeździ super autem to się nie wypowiadaj :). A propos samochodu. Ksiądz nie ma rodziny, a mieszkanie i jedzenie ma za darmo, więc co to za problem oszczędzić? A swoją drogą to słyszeliście o czymś takim jak kredyt? Przy małej ilości opłat to co za problem spłacać? A co do tacy to nie chcesz nie dawaj. Zauważyłem, że najwięcej o koszeniu kasy przez proboszczów z tacy to gadają ludzie którzy nie chodzą do kościoła i składają na nią ofiar. Więc to moja kasa i mogę z nią robić co mi się żywnie podoba ;). U mnie w parafii taca idzie na opłaty, a co z niej zostanie na budowę kościoła bądź w wakacje za te pieniądze organizuje darmowe półkolonie dla dzieci (wycieczki itd.) albo na pomoc biednym.

    A co do źródeł utrzymania księży:
    -nauka religii / etyki w szkole (płaci dyrekcja)
    -ofiary na msze (dobrowolne - można nic nie dać)
    -śluby, pogrzeby (jak wyżej dobrowolne ofiary)

    Proboszcz nie może przeznaczyć pieniędzy z tacy na własne potrzeby bo to grozi ekskomuniką (nie jestem tego pewien, ale tak nam tłumaczył ksiądz), a zresztą uwierzcie mi większość księży jest kapłanami z prawdziwego zdarzenia, a tylko mała część jest nastawiona na kasę.

    Domyślny


    skoro swiatlo jest czasteczka jednak nie ma masy
    Skąd wiesz że nie ma masy, ważyłeś? ;d

    Skoro światło można odbić, od prawie wszystkiego, to znaczy że jest to normalny obiekt, oczywiście ta masa jest bardzo mała.
    Własnie dlatego nie można i nie będzie można zobaczyć elektronu. Cząsteczka światła nie odbije się od niego, tylko poprostu go wybije/odrzuci.

    Sorki za lekki offtop ;p
    HAHAHA jak fala elektromagnetyczna (a światło jest takową, nie jest natomiast cząsteczką) może mieć masę skoro jest zaburzeniem pola elektromagnetycznego? Światło nie jest materią, -.-. Poucz się trochę fizyki.
    Ostatnio zmieniony przez łachuu : 19-10-2008, 01:08
    Cytuj Mandarke napisał
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Wcale nie uważam Cheryl za jakąś mega wybitną piosenkarkę, ale kilka świetnych piosenek ma, na pewno lepsze niż jakieś brudasy Guns and Roses albo Motorhead loool

  16. Reklama
  17. #2413
    Avatar szalony88
    Data rejestracji
    2005
    Wiek
    44
    Posty
    568
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    Cytuj AoH napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    ...ja mam 15 lat i tez doswiadczylem roznych rzeczy, ktore swiadcza, ze Bog istnieje. chociazby to, ile razy krotka modlitwa wyrwala mnie z depresji... a oczywiscie wszyscy ci ateisci, ktorzy mnie wysmiewaja jak im to podsuwam, potrafia nawet miesiac miec depresje i nawet nie sprobowac. moje zycie nie wyglada ciekawie, ale ostatnio zwrocilem uwage na fakt, ze w sumie jeszcze nigdy nie stalo mi sie nic zagrazajacego zyciu, ba nawet zadnej kosci nie zlamalem... a okazji bylo tak wiele.rownie dobrze moglbym byc martwy juz z 50 razy. i nie wierze, ze to, ze akurat udalo mi sie spostrzec ze ten samochod nie patrzy na przejscie dla pieszych i ze musze skoczyc do przodu aby mnei nie przejechal, bylo przypadkiem. tu musiala byc czyjas interwencja... albo kiedy "poczulem" ze cos jest nie tak, wiec poszedlem z miejsca w ktorym bylem... 2 minuty pozniej autobus wjechal w 2 skuterzystow, a jeden ze skuterow wyladowal tam, gdzie stalem te 2 minuty wczesniej. intuicja nie dziala az tak bardzo.
    Ja mam 27 lat i także doświadczyłem wielu różnych zdarzeń, które po głębszym zastanowieniu działaniem boskim bynajmniej mi się nie wydały. Ileż to razy samo przemyślenie sytuacji i zmiana trybu myślenia na pozytywny wyzwoliło mnie z depresji. Oczywiście, Ci wszyscy katolicy, którzy mnie wyśmiewają potrafią miesiącami mieć depresje i nawet nie próbują zmienić swojego podejścia do życia - wszystko tłumacząc wolą tudzież działaniem boskim. Moje życie wygląda ciekawie i ostatnio zwróciłem uwagę, że pełno w nim było zdarzeń zagrażających memu życiu i zdrowiu ale dzięki zdrowemu rozsądkowi w sytuacjach krytycznych i zachowaniu zimnej krwi udało mi się uniknąć negatywnych skutków ich działania. I była to tylko i wyłącznie moja zasługa - nie tego siwego starszego pana z brodą spoglądającego z wysokości swojego majestatu na mnie z góry.
    Jedna, zasadnicza różnica, którą widzę między Tobą a mną to to, że ja nie boje się zajrzeć głębiej, nie boje się myśleć samodzielnie, nie boje się szukać odpowiedzi bo tak mnie nauczono...
    Cytuj AoH napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    ...ale zmienilem zdanie po przeczytaniu roznych rzeczy (Pismo Swiete, wywiady z osobami swieckimi o Kosciele, wlasne rozmowy z ksiedzem).
    Czytaj je zatem dokładniej i porównaj z faktami, których zaprzeczyć niepodobna. Może w końcu otworzysz oczy ;)

    Księga Rodzaju rozdz.19

    1 Owi dwaj aniołowie przybyli do Sodomy wieczorem, kiedy to Lot siedział w bramie Sodomy. Gdy Lot ich ujrzał, wyszedł naprzeciw nich i oddawszy im pokłon do ziemi 2 rzekł: &#171;Raczcie, panowie moi, zajść do domu sługi waszego na nocleg; obmyjcie sobie nogi. a rano pójdziecie w dalszą drogę&#187;. Ale oni mu rzekli: &#171;Nie! Spędzimy noc na dworze&#187;. 3 Gdy on usilnie ich prosił, zgodzili się i weszli do jego domu. On zaś przygotował wieczerzę, poleciwszy upiec chleba przaśnego. I posilili się. 4 Zanim jeszcze udali się na spoczynek, mieszkający w Sodomie mężczyźni, młodzi i starzy, ze wszystkich stron miasta, otoczyli dom, 5 wywołali Lota i rzekli do niego: &#171;Gdzie tu są ci ludzie, którzy przyszli do ciebie tego wieczoru? Wyprowadź ich do nas, abyśmy mogli z nimi poswawolić!&#187; 6 Lot, który wyszedł do nich do wejścia, zaryglowawszy za sobą drzwi, 7 rzekł im: &#171;Bracia moi, proszę was, nie dopuszczajcie się tego występku!2 8 Mam dwie córki, które jeszcze nie żyły z mężczyzną, pozwólcie, że je wyprowadzę do was; postąpicie z nimi, jak się wam podoba, bylebyście tym ludziom niczego nie czynili, bo przecież są oni pod moim dachem!

    i dalej:

    30 Lot wyszedł z Soaru i zamieszkał wraz z dwiema swymi córkami w górach, gdyż bał się pozostawać w tym mieście.
    A gdy mieszkał z dwiema swymi córkami w pieczarze, 31 rzekła starsza do młodszej: &#171;Ojciec nasz wprawdzie już stary, ale nie ma w tej okolicy mężczyzny, który by przyszedł do nas na sposób wszystkim właściwy. 32 Chodź więc, upoimy ojca naszego winem i położymy się z nim, a tak będziemy miały potomstwo z ojca naszego&#187;. 33 Upoiły więc swego ojca winem tej samej nocy; wtedy starsza poszła i położyła się przy ojcu swoim, on zaś nawet nie wiedział ani kiedy się kładła, ani kiedy wstała.
    34 Nazajutrz rzekła starsza do młodszej: &#171;Oto ostatniej nocy ja spałam z ojcem; upójmy go winem także tej nocy i idź ty, i śpij z nim, abyśmy obie miały potomstwo z ojca naszego&#187;. 35 Upoiły więc i tej nocy ojca swego winem i poszła młodsza i położyła się przy nim; a on nawet nie wiedział, kiedy się kładła i kiedy wstała. 36 I tak obie córki Lota stały się brzemienne za sprawą swego ojca
    Ostatnio zmieniony przez szalony88 : 19-10-2008, 01:32
    Death is only the beginning...
    Gdy czegoś w Biblii nie da się wytłumaczyć to obrońcy tłumaczą to symboliką. Gdy chce się coś zakwestionować to zrzuca się winę na symbolikę...

  18. #2414
    konto usunięte

    Domyślny

    A ktoś na tym forum podąża za ideologiami Nietzschego?

  19. #2415
    Murof1

    Domyślny

    Cytuj AoH napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    zapomniales dodac jeszcze FAQ, podrecznik zycia, list do ludzi i pare innych.

    Lerner, ciekawe czym ty sie pochwalisz. nauczyles sie jak napadac bezbronne staruszki? brawo, ale daleko z taka wiedza nie zajedziesz.

    ja mam 15 lat i tez doswiadczylem roznych rzeczy, ktore swiadcza, ze Bog istnieje. chociazby to, ile razy krotka modlitwa wyrwala mnie z depresji... a oczywiscie wszyscy ci ateisci, ktorzy mnie wysmiewaja jak im to podsuwam, potrafia nawet miesiac miec depresje i nawet nie sprobowac. moje zycie nie wyglada ciekawie, ale ostatnio zwrocilem uwage na fakt, ze w sumie jeszcze nigdy nie stalo mi sie nic zagrazajacego zyciu, ba nawet zadnej kosci nie zlamalem... a okazji bylo tak wiele.rownie dobrze moglbym byc martwy juz z 50 razy. i nie wierze, ze to, ze akurat udalo mi sie spostrzec ze ten samochod nie patrzy na przejscie dla pieszych i ze musze skoczyc do przodu aby mnei nie przejechal, bylo przypadkiem. tu musiala byc czyjas interwencja... albo kiedy "poczulem" ze cos jest nie tak, wiec poszedlem z miejsca w ktorym bylem... 2 minuty pozniej autobus wjechal w 2 skuterzystow, a jeden ze skuterow wyladowal tam, gdzie stalem te 2 minuty wczesniej. intuicja nie dziala az tak bardzo.
    Na pewno miałeś wiele nieszczęśliwych wydarzeń, jak te złe wydarzenia w twoim życiu tłumaczysz? "Bóg Cię testuje?"

  20. Reklama
Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Podobne tematy

  1. Wiara i hip-hop.
    Przez Belve w dziale Muzyka
    Odpowiedzi: 15
    Ostatni post: 02-05-2014, 10:42
  2. [Szkoła] Nietypowa sytuacja i pytania z tym związane.
    Przez typowy nieuk w dziale Szkoła i nauka
    Odpowiedzi: 14
    Ostatni post: 21-02-2012, 16:41
  3. Tibia - piszczel(a może ma coś z tym jednak związane?)
    Przez konto usunięte w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 75
    Ostatni post: 12-05-2007, 09:10

Tagi tego tematu

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •