Wiara, religia, Kościół i sprawy z tym związane

FistWist · 11-10-2008 10:10

Uwazam sie za 100% ateiste. Mozna powiedziec, ze nawet, gdybym chcial wierzyc, zwyczajnie nie potrafilbym. Dla mnie takie rzeczy jak bóg (jakkolwiek pojety), niebo, pieklo, etc. Sa najzwyczajniej "niemozliwe"(takie okreslenie mi przychodzi do glowy, kiedy ktos mi wciska bzdury zwiazane z jakas wiara), oraz wyimaginowane przez jakiegos czlowieczka (nie powiem, ze go nie podziwiam, bo zeby przekonac wiekszosc populacji swiata do klamstwa na taka skale trzeba miec leb na karku ;d). Wiara jest dla ludzi slabych, dla takich, ktorzy wszystkie swoje porazki chca usprawiedliwiac jakimis silami wyzszymi i wierzyc, ze wszystko ma jakis sens. Otoz wg. mnie nie - kazdy rodzi sie, zyje najlepiej jak moze, najwiecej wyciaga z przeznaczonego mu czasu, po czym umiera. Koniec, zadnej filozofii.
Najlepszym na to przykladem jest to, ze, dajmy na to, Biblia nieustannie ewoluuje, by dostosowac sie do potrzeb duchowych aktualnie zyjacego pokolenia (przykladowo kazania w kosciele, ktore zazwyczaj niewyobrazalnie odbiegaja od samego tematu czytania).

Troche dretwo u mnie z czasem teraz, wiec dokoncze kiedy indziej. ;d

Moris · 11-10-2008 11:13

FistWist napisał

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

Najlepszym na to przykladem jest to, ze, dajmy na to, Biblia nieustannie ewoluuje, by dostosowac sie do potrzeb duchowych aktualnie zyjacego pokolenia (przykladowo kazania w kosciele, ktore zazwyczaj niewyobrazalnie odbiegaja od samego tematu czytania).

Troche dretwo u mnie z czasem teraz, wiec dokoncze kiedy indziej. ;d

Biblia nie ewoluuje, cały czas jest niezmieniona.

A kazania mogą odnosić się do czytania, ale nie muszą. (Takie, które nawiązuje, nazywa się homilia.)

Sazolin · 11-10-2008 11:19

Moris napisał

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

Biblia nie ewoluuje, cały czas jest niezmieniona.

Przykladem tego jest nowy testament. Ale jako, ze on wchodzi w sklad biblii, lepszym przykladem jest dekalog. Nie rozsmieszaj mnie.

Penthagram OP · 11-10-2008 11:59

Sazolin napisał

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

Prosciej sie tego opisac nie da, czlowiek inteligentny musi to zrozumiec.

Teraz już wiem, co masz na myśli. :P Tylko, że Ziemia jest nierówna (niziny, wyżyny, góry, depresje, kryptodepresje, zwykłe dziury i pagórki), a poza tym, prawdę mówiąc, nawet nie jest kulą (jest "wydłużona" przy biegunach). Ale wracając do meritum: nie wiem, czy powódź mogła sięgać aż do obszaru, gdzie znajduje się ME, ale z górą Ararat było to możliwe - i właśnie w wyniku tej powodzi powstało Morze Czarne. Natomiast kwestia czy był to zwykły proces geologiczny czy zdarzyło się to z woli Boga to już kwestia wiary.

"Istnieje hipoteza, że opowieści o wielkim potopie występujące w wielu kulturach świata (między innymi w Biblii) są związane z przełamaniem skał blokujących przejście między Morzem Śródziemnym i Morzem Czarnym, i przelaniem się ogromnych ilości wody, a tym samym zatopieniem dużej połaci lądu." (Wikipedia)

Pixel666_PL napisał

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

Ale jako, ze on wchodzi w sklad biblii, lepszym przykladem jest dekalog. Nie rozsmieszaj mnie.

A co jest nie tak z dekalogiem? Chyba nie zamierzasz cytować tego, lekko mówiąc, nieprawdziwego artykułu o zmianach dekalogu, który cytował Szalony88?

po 2 dobrze jest to przedstawione w filmie xxxxx wiadomo jakim
(...)
ja tego szacunku nie mam dla ludzi slepych .... zyjacych w zaklamaniu.

Problem w tym, że ludźmi żyjącymi w zakłamaniu są osoby, które wierzą w te brednie z filmu "XXXXXXX". Kłamstwa z tego "dzieła" wykazywałem już w innym temacie.

Baerok112 · 11-10-2008 15:16

Djmikserr napisał

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

Jestem wierzącym Katolikiem.

Wielu ludzi mówi że "wierzy" ale ich wiara to nie jest wiara.
Leżąc w każdą niedzielę przed telewizorem to nie wiara.Bóg prosi nas o 1 - 2 godziny czasu.Msza kościelna trwa 1 godzinę.Czy trudno poświęcić ten czas dla boga.W ciągu 24 godzin prosi o tylko 1.
Rekolekcje.Wiele uczniów/dorosłych lekceważy rekolekcje i nauki.Wiele Gimnazjalistów/Licealistów rezygnuje z przedmiotu Religi dlaczego ? Lekceważą Boga ale wciąż twierdzą że wierzą !Inni zaś wykręcają się tekstami typu " nieee mam dużo obowiązków nie mam czasu na Boga". Oni chyba zapomnieli kto im przygotował miejsce tu na ziemi.Przecież to On im przygotował miejsce i zechciał aby w tym momencie zszedł na świat !

Mam nadzieję że niekturzy wyciągną wnioski i zaczną chodzić w niedzielę do kościoła.Jestem Ministrantem , mam dużo obowiązków ale znajduję 4 godziny dla Boga bo tyle chodze w tygodniu do kościoła.Niekturzy twierdzą że jak sie jest ministrantem to TRZEBA chodzić do kościoła.Bee wcale że nie.Poświęcamy tyle czasu ile możemy.Ksiądz rozumie że ma się inne obowiązki ale próbujemy postawić na pierwszym miejscu Boga.

Slyszales o slowniku? edytuj plax

To jakbys spedzal 4h tygodniowo ze slupem nie przynosi to zadnych korzyści.

Jedna sprawa zaprzata mi glowe a mianowicie dlaczego osoby o mocnej wierze kiedy sa bardzo chore nie chca odchodzic z tego swiata? w koncu na tamtym swiecie jest "lepiej"
@down
zwykla literowka

Bohuarg · 11-10-2008 15:47

Baerok112 napisał

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

Jedna sprawa zaprzata mi glowe a mianowicie dlaczego osoby o mocniej wierze kiedy sa bardzo chore nie chca odchodzic z tego swiata? w koncu na tamtym swiecie jest "lepiej"

1. mozesz podac konkretny przypadek?
2. moze dlatego, ze boja sie, ze nie byli dosc dobrzy by trafic do nieba, albo stwierdzaja, ze powinni jeszcze cos zrobic w swoim zyciu? Cos sie musiales pomylic bo osoby o <b>mocnej</b> wierze raczej, by sie nie baly ;)

Sazolin · 11-10-2008 18:52

Penthagram napisał

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

Teraz już wiem, co masz na myśli. :P Tylko, że Ziemia jest nierówna (niziny, wyżyny, góry, depresje, kryptodepresje, zwykłe dziury i pagórki), a poza tym, prawdę mówiąc, nawet nie jest kulą (jest "wydłużona" przy biegunach). Ale wracając do meritum: nie wiem, czy powódź mogła sięgać aż do obszaru, gdzie znajduje się ME, ale z górą Ararat było to możliwe - i właśnie w wyniku tej powodzi powstało Morze Czarne. Natomiast kwestia czy był to zwykły proces geologiczny czy zdarzyło się to z woli Boga to już kwestia wiary.

"Istnieje hipoteza, że opowieści o wielkim potopie występujące w wielu kulturach świata (między innymi w Biblii) są związane z przełamaniem skał blokujących przejście między Morzem Śródziemnym i Morzem Czarnym, i przelaniem się ogromnych ilości wody, a tym samym zatopieniem dużej połaci lądu." (Wikipedia)

Wiesz, przy prawie 9 kilometrach, czy optymistycznych 5,5, uksztaltowanie terenu przestaje sie liczyc.

Penthagram napisał

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

A co jest nie tak z dekalogiem? Chyba nie zamierzasz cytować tego, lekko mówiąc, nieprawdziwego artykułu o zmianach dekalogu, który cytował Szalony88?

Jebnales sie z nickiem.

«Ja jestem Pan, twój Bóg, który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli.
3 Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie! 4 Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! 5 Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą. 6 Okazuję zaś łaskę aż do tysiącznego pokolenia tym, którzy Mnie miłują i przestrzegają moich przykazań.
7 Nie będziesz wzywał imienia Pana, Boga twego, do czczych rzeczy, gdyż Pan nie pozostawi bezkarnie tego, który wzywa Jego imienia do czczych rzeczy2.
8 Pamiętaj o dniu szabatu, aby go uświęcić3. 9 Sześć dni będziesz pracować i wykonywać wszystkie twe zajęcia. 10 Dzień zaś siódmy jest szabatem ku czci Pana, Boga twego. Nie możesz przeto w dniu tym wykonywać żadnej pracy ani ty sam, ani syn twój, ani twoja córka, ani twój niewolnik, ani twoja niewolnica, ani twoje bydło, ani cudzoziemiec, który mieszka pośród twych bram. 11 W sześciu dniach bowiem uczynił Pan niebo, ziemię, morze oraz wszystko, co jest w nich, w siódmym zaś dniu odpoczął. Dlatego pobłogosławił Pan dzień szabatu i uznał go za święty.
12 Czcij ojca twego i matkę twoją, abyś długo żył na ziemi, którą Pan, Bóg twój, da tobie.
13 Nie będziesz zabijał.
14 Nie będziesz cudzołożył.
15 Nie będziesz kradł.
16 Nie będziesz mówił przeciw bliźniemu twemu kłamstwa jako świadek.
17 Nie będziesz pożądał domu bliźniego twego. Nie będziesz pożądał żony4 bliźniego twego, ani jego niewolnika, ani jego niewolnicy, ani jego wołu, ani jego osła, ani żadnej rzeczy, która należy do bliźniego twego».

Biblijnego dekalogu nie zmieniono, ale obaj wiemy jaka wersja jest bardziej powszechna. I to niby nie jest zmiana? Polaczona z wykorzystywanie niewiedzy ludu, ale wciaz zmiana.

Wazne wyboldowalem.

@edit:
W sumie walnalem glupia gafe i zszedlem z tematu- dekalog zostal zmieniony, tresc dekalogu w biblii nie, olac to wiec.

poldek_p · 11-10-2008 20:10

Ktos tu poruszyl sprawe dowodow na istnienei Boga wiec takie dowody podaje. Jest to link do strony polskiego profesora , ktory ma bardzo "oryginalny" poglad na swiat. Chociaz ma rozne "kontrowersyjne" poglady ma jednak dosyc ciekawe dowody NAUKOWE na istnienei Boga.
http://jan-pajak.com/god_proof_pl.htm

Sazolin · 11-10-2008 21:39

poldek_p napisał

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

Ktos tu poruszyl sprawe dowodow na istnienei Boga wiec takie dowody podaje. Jest to link do strony polskiego profesora , ktory ma bardzo "oryginalny" poglad na swiat. Chociaz ma rozne "kontrowersyjne" poglady ma jednak dosyc ciekawe dowody NAUKOWE na istnienei Boga.
http://jan-pajak.com/god_proof_pl.htm

Dowód na istnienie Boga jest to dowolny fakt lub obiekt zdolny do zaindukowania rozumowej pewności że Bóg istnieje - ale tylko jeśli ludzie którzy są go świadomi zdołali pokonać w sobie "bariery świadomościowe" normalnie uniemożliwiające im dostrzeżenie bezpośredniej zależności pomiędzy zaistnieniem tego faktu lub obiektu a istnieniem Boga, czyli jeśli ludzie ci podnieśli swoją wiedzę do "poziomu wtajemniczenia" przy jakim staje się dla nich klarowny i pewny bezpośredni związek tego faktu czy obiektu z istnieniem Boga.

Po tym fragmencie uznalem, ze nie ma sensu tego czytac, ale biorac pod uwage wklad pracy w ta strone wlozony, postaram sie przeczytac calosc, nim skomentuje. Narazie wyglada mi to na lanie wody i probe tak umiejetnego zakrecenia czytelnikiem, by grzecznie wciagnal bajke tu napisana.

poldek_p · 11-10-2008 21:43

Sazolin napisał

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

Po tym fragmencie uznalem, ze nie ma sensu tego czytac, ale biorac pod uwage wklad pracy w ta strone wlozony, postaram sie przeczytac calosc, nim skomentuje. Narazie wyglada mi to na lanie wody i probe tak umiejetnego zakrecenia czytelnikiem, by grzecznie wciagnal bajke tu napisana.

Nie zmuszam do czytania wszytkiego bo jest tam duzo troche bezsensownego gadania.Chodzi mi tu bardziej o te konkretne dowody znajduja sie w punkcie E1i dalej

FistWist · 11-10-2008 22:00

Moris napisał

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

Biblia nie ewoluuje, cały czas jest niezmieniona.

Czepiasz sie kurwa. Mam na mysli interpretacje Biblii przez Kosciol.

http://www.totalizm.org.pl/sabotages_pl.htm

Umieram ze smiechu ;d

Err0rdin · 11-10-2008 22:03

A ja powiem tak.

Bóg nie istnieje.

Żeby iść do nieba trzeba żyć w nędzy. Nie możemy wierzyć w pieniądze, tylko w boga. Wymiencie mi, który ksiądz nie wierzy w pieniądze? A na cholere im kasa na tace? Ksiądz rok temu na kolędę przyjechał sobie peugotem 407, i skąd taki biedny nędzny człowiek ma takie auto?

"Życie wieczne w niebie!" I co ja do cholery w tym niebie będe robił?

Skoro drugie życie jest wieczne, więc za 3 razem gdy umrę tam z nudów gdzie pójdę?

Te wariactwa typu niebo piekło, też są pier.... w bambus. Umierasz zżerają Cię robale i koniec kropka. Albo stajesz się innym człowiekiem, a nie wiesz kim byłeś w przeszłości.

Pozatym na religii nas katachetka uczy, że ludzie którzy słuchają rocka i metalu są źli więc idą do piekła. Więc piekło welcome to.

DanioVix · 11-10-2008 22:33

Err0rdin napisał

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

A ja powiem tak.

Bóg nie istnieje.

Żeby iść do nieba trzeba żyć w nędzy. Nie możemy wierzyć w pieniądze, tylko w boga. Wymiencie mi, który ksiądz nie wierzy w pieniądze? A na cholere im kasa na tace? Ksiądz rok temu na kolędę przyjechał sobie peugotem 407, i skąd taki biedny nędzny człowiek ma takie auto?

"Życie wieczne w niebie!" I co ja do cholery w tym niebie będe robił?

Skoro drugie życie jest wieczne, więc za 3 razem gdy umrę tam z nudów gdzie pójdę?

Te wariactwa typu niebo piekło, też są pier.... w bambus. Umierasz zżerają Cię robale i koniec kropka. Albo stajesz się innym człowiekiem, a nie wiesz kim byłeś w przeszłości.

Pozatym na religii nas katachetka uczy, że ludzie którzy słuchają rocka i metalu są źli więc idą do piekła. Więc piekło welcome to.

Każden pustelnik i misjonarz nie wierzy w kaskę. Im to do szczęścia poprostu niepotrzebne. Co do kasy na tacce - jasne, Komunia sama sie upiecze, Tabernakulum somo się kupi/odnowi/wyczyści, ołtarz sam się postawi, dekoracje kościołu same się kupią, sprzątaczki będą pracowac bez zupełnego wynagrodzenia, a księża sami sobie stworza złotówki, żeby zapłacic podatek. Człowieku, w jakim ty świecie żyjesz? Myślisz, że na to wszystko Kościół dostaje kase od rządu? Mylisz się. Księża ciężko pracują - imo, to wszystko co mają jest przez nich wyoracowane. A no i oczywiście: ksiądz - gorszy odemnie, on może pic tylko wode, jesc suchy chleb, byc zamknięty w ciemnym pokoiku, 12h dziennie = modlitwa a spac może tylko na drewnianej kozetce. A ja ja to huhu, mogę miec co chce, bo wkońcu nie jest kapłanem. To jest twoje błędne mniemanie.

W niebie będziesz. Poprostu będziesz.

Zaprzeczasz sam sobie. ŻYCIE JEST WIECZNE - czyli nie morzesz umrzec po raz trzeci.

Ja uważam, że księża sa naprawde niedoceniani. Owszem, popełniają wiele błędów ale to też człowiek - nalezy mu wybaczyc. I nie myślcie, że to ktoś gorszy i on musi życ "specialnie", tzn. biedniej od nas. Przeciwnie - on się łączy z Bogiem, czyli powinny zapewniane mu byc wygody. Jedyną słuszną religią jest chrześcijaństwo. Bo tylko ta religia jest religią OBJAWIONĄ.

Sazolin · 11-10-2008 23:18

poldek_p napisał

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

Nie zmuszam do czytania wszytkiego bo jest tam duzo troche bezsensownego gadania.Chodzi mi tu bardziej o te konkretne dowody znajduja sie w punkcie E1i dalej

Podszedlem do tekstu bez uprzedzen i staralem sie byc obiektywny. Po przeczytaniu #B zastanawiam sie co cpa autor dla uzyskania takiej fazy i dlaczego sie nie podzieli.

Zdjecia drzewka sa marne, slaby dowod.
Reszta- pics or didn't happen.

Przeskoczylem wiec do #E, bo gowno mnie obchodza jego teorie spiskowe, opowiesci o pozaziemskich wrogach i odkryciach, ktorymi wyprzedza naukowcow.

Liczylem na cos porzadnego, dostalem 95% teorii spiskowej i 5% niezrozumialych dla mnie pojec, ktore daja calkiem niezle zludzenie wiarygodnosci.
Podsumowujac:
Szacun dla goscia, ze chce mu sie tyle pierdolic. Nie zdziwilbym sie jakby sie okazalo, ze cierpi na schizofrenie- dopatrywanie sie wszedzie teorii spiskowej i wkladanie w ujawnienie jej ogromnych nakladow pracy w moim odczuciu na to wskazuje.

Zmarnowalem czas, bardzo tego zaluje.

Buraczysko · 11-10-2008 23:57

poldek_p napisał

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

Ktos tu poruszyl sprawe dowodow na istnienei Boga wiec takie dowody podaje. Jest to link do strony polskiego profesora , ktory ma bardzo "oryginalny" poglad na swiat. Chociaz ma rozne "kontrowersyjne" poglady ma jednak dosyc ciekawe dowody NAUKOWE na istnienei Boga.
http://jan-pajak.com/god_proof_pl.htm

duzo rzeczy czytalem na tej stronie i dochodze do wniosku ze albo ten autor jest sto razy madrzejszy od wszystkich ludzi razem wzietych, albo ma bujna wyobraznie -.-'
ale troche wydaje mi sie sciema ze ufonauci nas gwalca co 3 miechy albo ze nam jakies gowna w nogi wszczepiaja ;s

Pokaż wyniki sondy: Jakiego jesteś wyznania/jaki masz stosunek do Boga?

Temat: Wiara, religia, Kościół i sprawy z tym związane

Narzędzia tematu

Oceń ten temat

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Podobne tematy

Wiara i hip-hop.

[Szkoła] Nietypowa sytuacja i pytania z tym związane.

Tibia - piszczel(a może ma coś z tym jednak związane?)

Tagi tego tematu

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania