alien napisał
No to mi teraz wytlumacz dlaczego ewangelicy, anglikanie, baptysci, zielonoswiatkowcy, prawoslawni i inni niekatoliccy chrzescijanie nie sa uwazani za sekty.
Czy ja podkreslilem gdzies ,ze chodzi mi tylko i wylacznie o KRK?
alien napisał
Sam sobie odpowiedziales. Wynika to z omylnosci czlowieka, ktory wraz z Bogiem (pod natchnieniem) spisywal dzieje Jezusa.
Poza tym skoncz wyolbrzymiac. Niespojnosci w rzeczywistosci nie jest bardzo duzo i nie sa wcale takie istotne.
Cos Ci powiem. Zajmuje sie historia (niejako zawodowo) od dobrych kilku lat. Mase czasu poswiecilem takze temu zagadnieniu. Poznalem opinie ludzi ,ktorzy zajeli sie tym tematem doglebnie i badali go. Proponuje wejsc na jakies powazniejsze forum historyczne i troszke poczytac (a moze samemu przeanalizowac pismo sw.) to wcale nie boli a mozna dojsc do ciekawych i zaskakujacych wnioskow. I niestety (albo i stety)w rzeczywistosci tych niespojnosci jest cala masa... Rzucalem tu kilkoma przykladami ale nikt sie nawet do nich nie ustosunkowal w merytorycznem sensie tej dyskusji wiec jaki sens jest to czynic dalej?
Zdaje sobie sprawe ,ze dla kogos slepo w cos wierzacego pewne teorie czy nawet fakty niepodwazalne chocby nie wiem jakie dowody na ich prawdziwosc przedstawiac beda nie do przyjecia...
ohyeah :D napisał
to było w innym tłumaczeniu 10 Przykazań Bożych
Wez sobie biblie tysiaclecia chociazby i poczytaj :) Wstyd zeby katolik (przynajmniej za tekiego sie uwazasz) nie mial pojecia o czym pisze w pismie sw.
ohyeah :D napisał
no jak to nie ma? A samo to, że w Biblii opisuje się ubiór, zachowania ludzi żyjących na Bliskim Wschodzie nie jest wartością historyczną?
Ubior i zachowania ludzi to troszke jedna za malo aby od razu uznac ,ze cala ksiega ma wartosc historyczna nie sadzisz?
Prof. Swiderkowna chociazby uwaza, jak wielu biblistow notabene, ze sa to teksty religijne, liturgiczne, literackie, o konkretnym przeznaczeniu. Nie mozna ich traktowac doslownie jako zrodła historyczne. Biblia jest wysoce subiektywna.
Wydarzenia w niej zawarte sa opisane w sposób przerysowany. Zniszczenie Sodomy i Gomory to przeciez metafory ,majace uzmyslowic skale gniewu bozego wiernym. Podobnie inne plagi i kataklizmy zsyłane przez Jahwe - choc CZASAMI (celowo duzymi literami) moga byc echem wydarzen prawdziwych...
,,W pewnym sensie na pewno Biblia daje nam jakiś obraz kultury i mentalności Żydów z wieków przed Chrystusem. Ale obecnie ocenia się, że najwcześniejsze księgi Starego Testamentu powstały później, niż to się wcześniej wydawało. I tak prof. Świderkówna uważa że Tora powstała ok. IX-VIII w. p.n.e. Gdy wcześniej sytuowano jej spisanie w czasach Salomona. Ale i tak to są poglądy konserwatywne. Umiarkowani bibliści przyjmują, że napisanie Tory nastąpiło za czasów króla Judei Jozjasza (639-609 rok p.n.e.). A radykalni przyjmują, że najważniejsza redakcja nastąpiła w IV w. p.n.e. i później za czasów Machabeuszy. I tak przyznawano rację do tej pory tym, którzy twierdzili, że judaizm ukształtował się w pełni, łącznie z redakcją Biblii w czasie niewoli babilońskiej (po. 586 p.n.e.). Biblia więc nie może być wiarygodnym źródłem do czasów Abrahama, Jakuba, Mojżesza, Dawida czy Salomona, bo powstała wiele lat po nich i jest tekstem religijny i pouczającym, a nie historycznym. Jeśli chodzi o archeologię. Nic nie wygląda tak jak w Biblii. Otóż wielkie państwo Salomona, opływające w bogactwa, w badaniach archeologicznych jawi się jako zaściankowa dziura: nie ma śladu w warstwach Jerozolimy z okresu panowania Salomona wielkich pałaców i bogactw, którymi miał dysponować król Izraela. Wygląda na to, że było to niewielkie państewko o znaczeniu lokalnym nie wykraczające potęgą ponad inne królewstewka Syrii i okolic. I na pewno nie sięgało od Morza Śródziemnego do Czerwonego, jak chce Biblia. Archeologia współczesna obszaru Palestyny i Izraela zaprzecza w wielu miejscach wizji biblijnej - która zdaje się miała znaczenie propagandowe i propagowała kult Jahwe, a nie przekazywała prawdę historyczną.
I do tego jeszcze odkrycia z Qumran - które rzucają poważne wątpliwości na kształt ST a przede wszystkim Nowego Testamentu. Generalnie o wątpliwościach odnośnie NT już wspominałem.
Mój wniosek: Biblia jest księgą świętą, zbiorem form literackich, pismami religijnymi, liturgicznymi i pouczającymi, ale nie jest przekazem historycznym. I jak mówię - współcześni bibliści zgadzają się z tym osądem."
zrodlo: historycy.org
Zakładki