w kosciol nie wierze, nie chce chodzic i nie musze (raczej bym powiedzial ze nie chce mi sie ;p), nie modle sie codziennie, ale lubie lekcje religii, ale to raczej ze wzgledu na ksiedza, ktory nie jest ani ziomkiem ktory chce zmienic swiat ani kims kto na wszystkich w klasie leje i chce odwalic swoja robote w szkole
Bog dal nam wolna wole, chcesz nie chodz na religie - powtarza i on jest dla mnie przykladnym ksiedzem, moze jezdzi merolem jakims, tego nie wiem, nie interesuje sie, zamiast starac sie miec wiecej wy potraficie tylko wytykac, a to sie nazywa zazdrosc
"ksiadz ma wielka chalupe, omg co to za ksiadz" - to jest zazdrosc, nalezy spojrzec wpierw na siebie, kazdy zostanie rozliczony za swoje grzechy
Wy patrzycie na ksiedza, a ksaidz jest czlowiekiem i jak kazdy czlowiek popelnia bledy i grzeszy, nie ma ludzi nieomylnych i zawsze znajdzie sie dobry ksiadz i zly pracodawca i na odwrot
ostatnio byl u mnie ksiadz po koledzie, pytal sie czy chodze do kosciola, ja odparlem szczerze ze nie, a on nie rzucil na mnie klatwy tylko powiedzial ze jak bede mial ochote to zawsze bede mogl przyjsc
Sphinx napisał
Jak dla mnie wiara w religię to głupota, skoro ten cały wasz bóg dał wam życie, to po to, aby z niego czerpać jak najwięcej i być szczęśliwym, a nie głodować, być biednym i spędzać pół życia na gadanie do nieba.
Nigdy nie bylo mowy o nakazie zycia w biedzie, po prostu jesli masz wiecej powinienes podzielic sie z biedniejszymi
Adrianex napisał
Bóg nie dyryguje nami i naszą wolą dał nam tą swobodę i możliwość wyboru : zła lub dobra , my sami możemy dokonać wyboru , On do niczego nas nie zmusza , pokazuje nam tylko co jest słuszne ;]
dokaldnie ;] zycie to dar od Boga i caly czas poddaje nas roznym probom,a to juz nasza sparwa czy wybierzemy dobrze czy zle, czy pomozemy biednemu, a czy on wyda tego 'zeta' z kubeczka na wino to jego sprawa
Sphinx napisał
Co do kwestii pieniądza (...)
Wracając do kwestii pieniędzy
kasa, kasa, kasa!!! po co sie tyle rozpisywales, mogles odrazu napsiac ze kosciol podpierdala nam mase kasy i ze ksiezy powinno sie powiesic
Slayer Shaphiree napisał
Powiem wam tyle ile powiedział nam (klasie) nauczyciel od angielskiego (29lat)
tak tylko ze ten twoj nauczyciel nic nie robi, aby pomoc tym biednym ludziom w afryce itd, w wiekszosci tym ludziom pomagaja ludzie wierzacy typu jakies siostry itp
Przemo_kudlaty napisał
Uważam, że zamiast wydawać ogromne ilości pieniędzy na pozłacane obrazy i ołtarze, bardziej po chrześcijańsku było by wesprzeć ludzi biednych, bezdomnych którzy nie mają szans na godne życie.
zgodze sie z toba i wlansie dlatego nie wierze w kosciol
Vanset napisał
Przestałem wierzyć w istnienie Boga od około roku. Moim zdaniem wiara to jedynie takie niewnikanie co to, ale perspektywa tego, że Starszy Pan na chmurce zabierze nas do raju i nie będziemy się musieli o nic martwić.
widze ze twoja 'edukacja religijna' (?) zakonczyla sie na poziomie podstawowki skoro na temat Boga mozesz powiedziec az TYLE
michał08 napisał
hmm no wiec tak:
ja nie wiem za co mamy dziekowac Bogu za to ze nas stworzyl?, przeciez dla niego to nei byl zaden wysilek, skoro jest wszechmogacy, i jeszcze na nas zsyla cierpienie i nas zabija....
nie chce mi sie wierzyc ze kazdy czlowiek na swiecie cierpi caly czas, nie ma zadnych powodow do szczescia i tylko placze i placze.
Kazdego z nas dotykaja smutki i radosci roznego rodzaju, jeden bedzie szczesliwy ze nie nakablowal na kumpla, a drugi ze zarobil 1mln$
Jess88 napisał
Sądze, ze mozgami wierzących ktos 'steruje', wmawia im takie bajki, a oni w to wierza (na slowo :D), to jest tak jakby im te mozgi wczesniej zaprogramowali tak, aby wierzyli we wszystko co im sie powie.
Przykro mi, ale wierzacym nie wytlumaczysz jak bardzo sie myla, za pozno :(
Jest ich za duzo, to naiwni, niemyslacy ludzie!!!!! To jak walka z wiatrakami!!!
w tej chwili opisales mohera, ale i tak jestes kretynem, jak mozesz kogos obrazac nawet go nie znajac, moze zamiast byc tak odwaznymi i obrazac ludzi w necie porozmawiacie z rodzicami na temat przymusu chodzenia do kosciola? nie! bo wy jestescie jebanymi ciotami
podsumowywujac:
ja swoje przezylem, wiele rzeczy sklonilo mnie do tego zeby wierzyc, inne sklaniaja mnie zeby jednak nie wierzyc
tak samo bedzie z wami, albo wierzycie, albo uwierzycie za rok, dwa, 30 lat, a moze nigdy
Zakładki