jest to religia.
Wersja do druku
Żal mi was wszystkich tutaj widze że polowa polskich graczy w tibie to jacyś Satanisci ..
Jesteś równie śmieszny, co żałosny. Brak argumentów niestety robi z każdego katolika osobę bardziej zawistną, niż można by sobie wyobrazić.
A tak na marginesie, jeżeli posługując się już Wikipedią:
Cytuj:
ponadnarodowy, częściowo tajny ruch etyczny o swoistych strukturach organizacyjnych (m.in. trójkąty, loże, obediencje), który swe pryncypia i idee wyraża za pośrednictwem rozbudowanej symboliki i rytuałów. Masoneria to także zespół bractw o charakterze elitarnym i dyskretnym.
(...)
Wolnomularstwo samo w sobie nie uważa się za religię i akceptuje jako członków wyznawców wszystkich wyznań (włączając w to chrześcijaństwo, judaizm, buddyzm, islam i wszystkie pozostałe).
Cytuj:
Religia to system wierzeń i praktyk, określający relację jednostki do różnie pojmowanej sfery sacrum, czyli świętości i sfery boskiej. Manifestuje się ona w wymiarze doktrynalnym (doktryna, wiara), w czynnościach religijnych (np. kult), w sferze społeczno-organizacyjnej (wspólnota religijna, np. Kościół) i w sferze duchowości indywidualnej (m.in. mistyka).
Z tego co pamiętam, to sam od Ciebie w ripoście otrzymałem link do Wikipedii, w takim bądź razie co powinienem teraz o PONIŻSZYM tekście myśleć?
a słyszałeś o takim czymś, że wikipedie może każdy edytować?
1. Wolnomularstwo jest braterskim związkiem inicjacyjnym, który za swój fundament ma wiarę w Boga, Wielkiego Budownika Wszechświata.
whp.pl
/podaje jedynie linki do artykułów z wikipedii które moim zdaniem odzwierciedlają prawdziwy stan rzeczy, natomiast masoneria jest owianą dosyć gęstą mgłą, mało kto wie o tej organizacji (religii? ; trudno mi ocenić) i jej prawdziwych celach.
wojujących antyteistów uważam za tępaków. kompletnie mieszasz sfery sacrum i profanum co jest typowe właśnie dla nich. zresztą o nagrodzie templetona pewnie słyszałeś. cytat jest z kapeli narodowo-bolszewickiej,czyli zdecydowanie twoje klimaty, zresztą nie o tym temat. zauważ w końcu, że atakując wiarę i duchowość strzelasz do własnej bramki, chyba że świadomie chcesz stawać w szeregu z sam-wiesz-kim. moze zechciej poczytać dugina,jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś - jednego z założycieli rosyjskiej nbp.
No toś teraz dowalił. Sacrum jest sferą, która nakłada się na profanum, więc można wiązać, mieszać i porównywać obie sfery.
i o tym miedzy innymi trąbimy w całym tym temacie, między innymi o tym ...Cytuj:
auważ w końcu, że atakując wiarę i duchowość strzelasz do własnej bramki
Nie to Ty strzelasz do własnej bramki. Moją rodzimą wiarą jest pogaństwo a nie kult żydowskiego boga ot co... Świadomie to ja staje ale po stronie swej polskiej kultury a nie razem w szeregu z wyznawcami żydowskiego bożka. Jeśli już mowa o czytaniu to weź się do nauki i poczytaj trochę a jeśli już to zrobiłeś to zastanów się gdzie tkwią korzenie Twojej religii.
btw. Jak tam z Twoim podbijaniem słabszych ras? Jesteś już w trakcie czy też sie przygotowujesz? I ciągle czekam na odpowiedź na forum, z którego chyba jednak kopiowałeś cudze teksty i poglądy ;)
Zanim zaczniemy w ogóle temat masonerii radzę odwiedzić Ciążeń...
Można i tak jednak nie należy zapominać ku czemu to wszystko służy ;)
1. Bóg istnieje
2. Bóg jest miłosierny
3. Zło istnieje
Zauważcie, że każde 2 spośród tych 3 twierdzeń można razem dobrać tak aby miały logiczny sens jednak wszystkie 3 naraz się wykluczają...
Biorąc 1 i 3 wychodzi nam deizm...
Biorąc 2 i 3 wychodzi nam ateizm...
No a 1 i 2... No cóż taki świat nie istnieje i z tych 3 punktów tylko trójka jest pewna
Chciałbym jeszcze zacytować Panią Rowling, posługującej się ustami Hermiony Granger... "Jeśli dowodem na istnienie czegoś jest fakt, że nie da się udowodnić iż tego nie ma, to w ten sposób możemy uargumentować istnienie czegokolwiek".
Właśnie potwierdzone naukowo, a gdzie masz potwierdzone naukowo, że Bóg istnieje? Poza tym chyba nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi... Chodzi mi o to, że większość wierzących wierzy opierając się na założeniu że Bóg istnieje bo nie da się udowodnić, że go nie ma... Jeśli Bóg istnieje to obal słuszność pierwszej części mojego poprzedniego posta... Bo "zostaniesz filozofem" nie jest raczej argumentem